Moje 2+1 IV, czyli FeLVki i psia panienka

Witam kobitki w ostatnim dniu tego roku :mrgreen:

U nas spokojnie ufffff.
Zwierzaczki żywe, wesołe, zabawowe. Ładnie jedzą.
Tofiś po kuwetce, Kubuś jeszcze przed - ma czas :ryk:

Fajerwerków nikt nie puszcza

szok, jak dla mnie super :ok:

Umówiłam na czwartek Tofisia, będziemy się morfologiować :ok:

Jedynie boję się o nereczki żeby się w nich nic niepokojącego nie działo :ok:

Życzę Was Szczęśliwego Nowego Roku :1luvu:

Żeby Wam i futerkom się darzyło :1luvu:

Żeby minął zdrowo i spokojnie :1luvu:

...a wszystkim futrzakom tym domowym i bezdomnym życzę aby dzisiejsza noc minęła tak spokojnie i bezstresowo jak oto temu kociakowi na obrazku :mrgreen:

Dziękuję

Zdrowych koteczków,
nowych wąteczków,
kupek bez smrodu,
nowego samochodu,

długiego życia,
udanego pożycia,
samych szczęśliwości,
dużo zdrowia i radości!

Życzy Perełka, Puszynka, Szaruś i Duzi

Dziękuję za życzenia :1luvu:

Relacja z nocy :wink:

Zacznę od najstarszej :mrgreen:

Dżulka ogólnie miała w głębokim poważaniu fajerwerki. Leżała na kanapie szczęśliwa po wieczornym spacerku.

Kubuś bał się strasznie. Wielkie oczy, uszy jak radary

Dałam mu jeść, na chwilę pomogło. Po jedzeniu poszedł pod stół. Strzaskali do 0:50 :evil:

bawił się z nim, głaskałam ale mimo wszystko co jakiś czas nasłuchiwał i spoglądał w okno.
Nawet po wszystkim bał się i niechętnie wychodził z pokoju. W nocy gdy mama poszła do wc, to Kubuś szybko wstał i szedł z nią. Nie chciał zostać sam w pokoju

Tofiś nawet spokojnie. Głaskanie i mówienie pomogło. Położył się na pufie i leżał. Po kilku minutach hałasu oswoił się z nim i brykał :wink:

Dziś już spokojnie. Kubuś nie boi się. Ładnie je. Tofisiowi również apetyt dopisuje.

Życzę miłego dnia :1luvu:

witaj Basiu :1luvu:

to nie miałaś źle, u mnie koty nie panikowały, albo może jakoś odczuły zdenerwowanie bo dzisiaj strasznie głodne :mrgreen:

szczególnie Tofik :lol:

mir.ka pisze:witaj Basiu

to nie miałaś źle, u mnie koty nie panikowały, albo może jakoś odczuły zdenerwowanie bo dzisiaj strasznie głodne
szczególnie Tofik

Witaj Mireczko :1luvu:

Nie licząc strachu Kubusia to było dobrze :ok:

Moje też jakoś takie wygłodzone :roll:

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:witaj Basiu

to nie miałaś źle, u mnie koty nie panikowały, albo może jakoś odczuły zdenerwowanie bo dzisiaj strasznie głodne
szczególnie Tofik

Witaj Mireczko
Nie licząc strachu Kubusia to było dobrze
Moje też jakoś takie wygłodzone