Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-guz na listwie mlecznej

anulka111 pisze:Zalezy co wg nich jest norma

Wymagania i fochy :twisted:

Wspaniałej zabawy sylwestrowej i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku życzy Alienor z Alą i stadkiem
Obrazek

jaaana pisze:
anulka111 pisze:Zalezy co wg nich jest norma

Wymagania i fochy

Maja prawo,a opiekun ma obowiazki

Femka pisze:evanka, wiem, w którym mieście mieszkasz, już Cię tam pan kurier z miauczącą przesyłką jakoś znajdzie

przecież się nie zachwyciłam :crying:

Alienor pisze:

jaki śliczny :1luvu:

mogę pożyczyć?

MariaD pisze:One po prostu próbują uzyskać status rezydenta. Potem zaczną zachowywać się normalnie.

no way

Życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku.

Beztymczasowego Nowego Roku Obrazek

Fajnego 2014

evanka pisze:

Beztymczasowego Nowego Roku

i za to się napiję traktując Bąbla i Luzaka jako niechlubną pozostałość roku ubiegłego.

Oczywiście o północy był łomot. Zresztą pomruki z oddali było słychać już od około 22.00. Na szczęście słyszała je także Femcia i nie truła o wypuszczenie na dwór.
W momencie kulminacyjnym Femka zmelinowała się w szafie, Bąble siedziały w oknie zauroczone tym, co widziały, Zosia pewnie w kanapie, bo nie widziałam jej wcale, Felutowi było doskonale obojętne, a Burek po prostu spał i otwierał jedno oko, jak łomotnęło gdzieś blisko.
Zaskoczona byłam zachowaniem Debi. W ubiegłym roku było jej obojętne, latem w czasie burzy relaksowała się na kanapie, a dzisiaj w nocy była wyraźnie zaniepokojona, chociaż paniki nie stwierdziłam.
Zatem nie licząc dzisiejszych wieczornych maruderów (bo pewnie jeszcze strzały padną), do następnego roku mamy spokój.

Pozwolę sobie zacytować to optymistyczne zdanie:

Femka pisze:Zatem nie licząc dzisiejszych wieczornych maruderów (bo pewnie jeszcze strzały padną), do następnego roku mamy spokój.

Chociaż u mnie, jeszcze w połowie roku, zgodnie z tradycją :roll:

strzela się w czasie dni miasta. Ale nie na taką skalę.

I nas spokoju nie bedzie- na pewno maja zapasy petard :twisted:

anulka111 pisze:I nas spokoju nie bedzie- na pewno maja zapasy petard

Ale nie będzie to bez przerwy i nie ze wszystkich stron jednocześnie.
Martwię się o bezdomniaki. Pewnie tak, jak w poprzednich latach minie parę dni, zanim wrócą. Czy wszystkie?

Tego sie nigdy nie wie- u nas nie ma ani jednego ptaka,ani jednego kota na teraz :twisted:

Tradycyjnie, jak co roku, ogłaszam początek wiosny :!:

Teraz może być już tylko lepiej, dni coraz dłuższe.

Wczoraj zgubiłam książkę. W domu. Czytałam sobie nie wadząc nikomu, gdy zadzwonił telefon. Jedną ręką trzymałam rzeczoną zgubę, już zamkniętą, w drugiej dzierżyłam telefon. Po jakiejś godzinie chciałam wrócić do czytania, ale w książkę piorun strzelił. Nie ma jej NIGDZIE. W żadnym pokoju, w żadnej łazience, w kuchni, w lodówce i w pralce. NIGDZIE. Byłam trzeźwa, nie ruszałam się z domu, a w porze zagubienia nie otwierałam nawet drzwi wejściowych. Jakieś pomysły?

Femka pisze:Tradycyjnie, jak co roku, ogłaszam początek wiosny

bosz, no to teraz się zacznie
śnieżyce
ślizgawice
ja pierdziu Obrazek

Adoptowałam Debi, mam Szczypiory-guz na listwie mlecznej

Kto przegląda forum