

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anulka111 pisze:Mine to ona ma śpiąca,nie dal zabers kotu pospac spokojnie?
zabers pisze:wiecie o mi się dzisiaj śniło!?! poznałam amerykańskiego kosmonautę. był bardzo przystojny, zakochany we mnie i zdecydowany na ślub, ale w końcu nic z tego nie wyszło, bo chciał ze mnie zrobić żonę stacjonarną. nasza świetlana przyszłość miałaby wyglądać tak, że on by sobie siedział w bazie i się szkolił albo latał po kosmosie,a ja miałam tylko siedzieć w domu.
no i nie wyszłam za amerykańskiego kosmonautę
jaaana pisze:zabers pisze:wiecie o mi się dzisiaj śniło!?! poznałam amerykańskiego kosmonautę. był bardzo przystojny, zakochany we mnie i zdecydowany na ślub, ale w końcu nic z tego nie wyszło, bo chciał ze mnie zrobić żonę stacjonarną. nasza świetlana przyszłość miałaby wyglądać tak, że on by sobie siedział w bazie i się szkolił albo latał po kosmosie,a ja miałam tylko siedzieć w domu.
no i nie wyszłam za amerykańskiego kosmonautę
Co za niefart!
jaaana pisze:Z jakim obiadem, skoro on na Marsie?
Wolność i swoboda
vivien pisze:Kurcze, ale jakbyś miała tego kosmonautę za męża to mogłabyś szyć poduchy tak wielkie żeby je z Marsa było widać
zabers pisze:vivien pisze:Kurcze, ale jakbyś miała tego kosmonautę za męża to mogłabyś szyć poduchy tak wielkie żeby je z Marsa było widać
czyli lepsze, niż Chiński Mur![]()
vivien pisze:zabers pisze:vivien pisze:Kurcze, ale jakbyś miała tego kosmonautę za męża to mogłabyś szyć poduchy tak wielkie żeby je z Marsa było widać
czyli lepsze, niż Chiński Mur![]()
Widzę oczyma wyobraźni mej - Ziemię w polarowym wdzianku z aplikacją kota![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, pibon i 43 gości