ewa_mrau pisze:się cieszę, że Tygrys znalazł dom!
... mry!



Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Myszolandia pisze:Miziak Tygrysek musi opuścić dom,wraca z adopcjiprosimy o dom ....>
Myszolandia pisze:To już niech sama Ewuś napisze może
Sorki Ewuś,że tak sie wyrwałam,ale im szybciej się nagłośni,tym szybciej może znajdzie godny siebie domek![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Ewa L. pisze:Sprawa jest tym bardziej dla mnie przykra bo kot tu nic nie zawinił.
Okazało sie że rezydent źle znosi obecność Tygryska obsikując co sie da a ponieważ nie jest kastrowany to smrud jest okropny i zaczynają skarżyć się sąsiedzi. Jednym słowem pani sobie nie radzi z opieką nad dwoma kotami.
Ponieważ dziewczyny źle zniosły obecność Tygryska nie mogę ich ponownie narażać na stres co za tym idzie nie mogę Tygryska wziąć do siebie, dlatego tak pilnie jest potrzebny domek dla niego.
MalgWroclaw pisze:Pani sobie nie radzi z opieką nad jednym kotem, skoro go nie wykastrowała![]()
chyba nie będę zdziwiona, jeśli Bartek będzie dalej znaczyć potężnie dom
Ewa L. pisze:MalgWroclaw pisze:Pani sobie nie radzi z opieką nad jednym kotem, skoro go nie wykastrowała![]()
chyba nie będę zdziwiona, jeśli Bartek będzie dalej znaczyć potężnie dom
Masz rację Małgosiu. Wiedziałam że Bartek jest wychodzący i ma ok 15 lat ale co do kastracji nie potrafiła mi powiedzieć. Teraz okazało się że nie jest i znaczy jak opętany.
Może wyjdę na złośliwą ale chyba nie miałabym nic przeciwko gdyby znaczył dalej
Gdy już było wiadomo że go weźmie zgłosiła się też dziewczyna chętna na Tygryska. Głupio wydawało mi się że może lepszym domkiem jest taki który miał już do czynienia z kotem bo dla dziewczyny byłby to pierwszy kot ale teraz widzę jak bardzo się myliłam.
Spilett pisze:Ewa L. pisze:MalgWroclaw pisze:Pani sobie nie radzi z opieką nad jednym kotem, skoro go nie wykastrowała![]()
chyba nie będę zdziwiona, jeśli Bartek będzie dalej znaczyć potężnie dom
Masz rację Małgosiu. Wiedziałam że Bartek jest wychodzący i ma ok 15 lat ale co do kastracji nie potrafiła mi powiedzieć. Teraz okazało się że nie jest i znaczy jak opętany.
Może wyjdę na złośliwą ale chyba nie miałabym nic przeciwko gdyby znaczył dalej
Gdy już było wiadomo że go weźmie zgłosiła się też dziewczyna chętna na Tygryska. Głupio wydawało mi się że może lepszym domkiem jest taki który miał już do czynienia z kotem bo dla dziewczyny byłby to pierwszy kot ale teraz widzę jak bardzo się myliłam.
A masz jeszcze kontakt do niej, do tej dziewczyny? Może wciąż szuka kota?
Ewa L. pisze:Mam nadzieję że dziewczyna się odezwie bo w ostatnim meilu napisała że gdyby Tygryskowi nie poszło w nowym domku to jej propozycja adoptowania go jest nadal aktualna.
MalgWroclaw pisze:Ewa L. pisze:Mam nadzieję że dziewczyna się odezwie bo w ostatnim meilu napisała że gdyby Tygryskowi nie poszło w nowym domku to jej propozycja adoptowania go jest nadal aktualna.
Za to potrzymam mocne kciuki. Czasem domy, które nigdy nie miały kota, są o wiele lepsze, jeśli słuchają, chcą się uczyć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 26 gości