u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 16, 2013 15:28 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

No proszę, nowy tymczasek, nowe źródło śmiechu i radości. :D A Mała jest przeurocza! Mama nadzieję, że za jakiś czas w tym natłoku zajęć znajdziesz chwilkę i podzielisz się z nami nowymi zdjęciami, chętnie bym znów pooglądała Twoje cudowne stadko. :1luvu:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon gru 16, 2013 21:01 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Fotki to jest to co tygrysku kochają najbardziej :mrgreen: Chętnie pooglądamy nowe :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dzieje się u Ciebie Ilonko oj dzieje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Nie gru 22, 2013 19:31 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Obrazek
Pogodnych Świat zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75995
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 22, 2013 21:12 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Nie gru 22, 2013 21:13 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Obrazek

Aby zbliżające się Święta Bożego Narodzenia
upłynęły w miłej atmosferze, zdrowiu i spokoju,
a Nowy Rok przyniósł wiele sukcesów
w życiu prywatnym i zawodowym.

Życzę tego razem z Malagą - pomocnikiem Świętego Mikołaja i Pinusiem - zastępcą Rudolfa, czerwononosego renifera!
:s5:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie gru 29, 2013 21:55 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Nawet nie spostrzegłam, że mojego świątecznego posta wciął zły internet. Pozostaje zatem tylko z pokorą podziękować za Waszą pamięć i piękne życzenia.

A u nas zmiany kolejne. Ledwieśmy się zdążyli rozkochać w małej panience, a ona przywyknąć do psiego towarzystwa i zasad rządzących naszym całym stadem, gdy los sprowadził na naszą drogę przyjaciół, którzy o kocie marzyli. O drugim kocie. Przypadkiem się to wszystko okazało. Szczęśliwym przypadkiem. Malutka już w nowych pieleszach. Rozkochuje w sobie cały domek. Na razie poza rezydentem. Ale ma ona swoje sposoby. I z nim sobie poradzi. A ja w wolnej chwili opowiem jeszcze o tym skarbie, z którym z żalem się rozstaliśmy. Z żalem i szczęśliwym spokojem jednocześnie. Bo poszła w dobre, znajome ręce. Będzie kochana, bardziej pewnie niż u nas. Z żalem oczywiście, bo z każdym adoptusiem oddajemy kawał serca, nie umiemy inaczej. Jak ich nie kochać?
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie gru 29, 2013 22:28 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

A ja Ilonka, jeszcze raz dziękuje za opiekę nad małą Pchełką.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie gru 29, 2013 22:43 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Nie dziękuj Martuś, to była czysta przyjemność. Strasznie się w niej zakochaliśmy. Chyba najfajniejszy kociak w naszej "karierze".
Cieszą nas relacje z nowego domku, ponoć totalnie bezstresowa przeprowadzka. A nam już brak pierona.
Zuzia Prima i Nesia tęsknią i szukają. Gaja i Ghana wyglądają na zadowolone. A Brawcia pewnie nie będzie zachwycona, że zniknie miseczka, z której można było dokańczać porcje, nim się Duzi orientowali. :twisted:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon gru 30, 2013 15:45 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

oj ciężko rozstawać się z tymczaskami :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75995
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 30, 2013 17:53 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Bardzo ciężko.
Zwłaszcza z tym małym pieronem. Tak pomysłowego malca jeszcze nie znałam. Teraz będzie bawić i zaskakiwać swoich Dużych.

Jednego tylko im nie zazdroszczę - obrony ludzkiego jedzenia. Ona próbuje na milion sposobów wykraść ludzkie jedzonko. Zawzięta, uparta, waleczna i wytrwała. I choćby jęzorka w kawie oparzyć, to musiała sprawdzić co ludź je. W końcu dla jej bezpieczeństwa musieliśmy przy posiłkach organizować jej wygnanie. Co pozwalało ocenić donośność głosiku. Kochana jest.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto gru 31, 2013 12:20 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto gru 31, 2013 13:26 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Wszystkiego najlepszego Ilonka w Nowym Roku. I dla Twojego TŻ ta i wszystkich waszych dziewczynek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto gru 31, 2013 15:26 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75995
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 01, 2014 23:28 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Na wszystkie dni Nowego Roku
Życzę Ci wiary w sercu i światła w mroku.
Obyś jednym krokiem mijał przeszkody.
Byś czuł się silny i wiecznie młody!

Kochani życzę Wam aby w Nowym Roku problemy omijały Was i Waszych podopiecznych z daleka. Niech zdrowie i siła Was nie opuszczają. Nadzieja trwa silna i niewzruszona, a Los splata ten Rok z nitek o najbarwniejszych kolorach.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie sty 05, 2014 15:29 Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Pchełka obecnie zwana Psotką jest bardzo szczęśliwa w nowym domku. Czuje się, jak u siebie, buszuje i rozrabia. Jest nazywana córcią, przez Dużą, która cieszy się, że nie jest już jedyną kobietą w rodzinie. Niestety malutka troszkę się przeziębiła, a raczej w związku z przeprowadzką ma małe osłabienie odporności. Na szczęście domek ma bardzo fajnego, rozsądnego weta i wszystko jest pod kontrolą. Po troszku rodzi się również przyjaźń między kicią a Kocurkiem.

Domek Ciapka też przekazuje dobre wieści. Kocurek stał się nakolankowcem pospolitym i miziakiem strasznym. Zdrowie i apetyt mu dopisują, nauczył się już kaprysić i grymasić. Rozpieszczony chłopak. Swoim pojawieniem uciszył rozpacz rezydentki i teraz obje oddają się kocim rozrywkom i szaleństwom.

Wiki i Lolek sprawiają czasem Dużej kłopoty, ale są kochane i rozpieszczane. Bardzo się cieszę, że trafiły w ręce osoby wyrozumiałej. Zupełnie nie mam pojęcia skąd pojawił się u nich kłopot siusiania poza kuwetą. U nas wszystkie "strzały" były trafione. Przyczyny zdrowotne zostały wykluczone. Na szczęście Duża kocha i wybacza im wpadki.

Mamy z Primką taki rytuła: Kicia idzie pod klatkę ptasią i woła mnie. Wtedy przychodzę, biorę ją na ręce i staje na taboreciku. Ona z moich rąk ogląda w niesamowitym skupieniu ptasie zachowania. Blask jej oczu w tych chwilach jest niesamowity. Jest tak zafascynowana, zauroczona. Jak zaklęta wbija spojrzenie w ruchliwe zeberki. Dzisiaj o taką rozrywkę pierwszy raz poprosiła mnie Brawurka. Ona nie lubi przebywać na rękach, więc wykorzystałam tę okazję do wyprzytulania się. :1luvu:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 33 gości