♥ Cześć, tu Tosia! - part III ♥

[Kociara82]

jak ja wam zazdroszcze tych cudnych czarnidelek same cuda, pieknosci same... ech...
Tosia... yyyy... na pralce... yyyy... zamurowalo mnie

[vanesia1]

jak ja wam zazdroszcze tych cudnych czarnidelek same cuda, pieknosci same... ech...
Tosia... yyyy... na pralce... yyyy... zamurowalo mnie

Ciocia, a czemu Ty zawsze tak późno do nas wpadasz?

[vanesia1]

Cześć i czołem! Zwariowałam - wstaję w niedzielę o 6:30, żeby zdążyć pójść na zumbę i body shape

[ab.]

Cześć i czołem! Zwariowałam - wstaję w niedzielę o 6:30, żeby zdążyć pójść na zumbę i body shape

[Spilett]

Cześć i czołem! Zwariowałam - wstaję w niedzielę o 6:30, żeby zdążyć pójść na zumbę i body shape

No, zwariowałaś

[NatjaSNB]

Ta to nie usiedzi, a raczej nie uleży spokojnie

[vanesia1]

Wróciłam, a raczej doturlałam się do domu Nie czuję nóg, jak dobrze, że jutro nie idę do pracy
Siedzę sobie właśnie z kaweczką i myślę, co zrobić z tak pięknie rozpoczętym dniem.

Wczoraj wracając z galerii, na jednym z osiedli widziałam kota. Widywałam go już wcześniej, to dość duży czarny kot, z nastroszonym futrem, ogólnie widać, że jest zaniedbany i napewno niczyj. Miałam przy sobie saszetkę Whiskasa (niestety) i dałam mu, miauczał głośno i zjadł wszystko. Wygląda też na dość starego. Spytałam jednej pani, która wyszła wywieszać pranie czyj to kot, powiedziała że niczyj, osiedlowy. Na szczęście ludzie go dokarmiają, i ponoć ma się gdzie przytulić, zimuje w jakiejś piwnicy bo pani mówi że nie widuje go tutaj stale, na zewnątrz. Serce mi pęka jak na niego patrzę, wałkowałam temat 100 razy w domu, oczywiście nie ma opcji żeby go zabrać.. zresztą sama wiem, kiedy tak racjonalnie o tym pomyślę, że naprawdę nie mam miejsca, a po drugie Tosieńka z obniżoną odpornością. Kot "polowy" piernik jeden wie jakie ma choroby, z białaczką włącznie. Dziś wracając z zumby specjalnie poszłam tam, postawiłam niedaleko śmietnika miskę i nasypałam po brzegi karmy. Chociaż tyle mogę zrobić nie znoszę być taka bezradna

[NatjaSNB]

Ania, chyba gdzieś tu u kogoś w sygnaturce przeczytałam, że nie zmienisz świata dla wszystkich kotów, ale dla jednego kota możesz zmienić świat. I Ty już to zrobiłaś adoptując Tosię.

[Blodka]

Zrobiłaś AŻ tyle Buziale

[vanesia1]

Ania, chyba gdzieś tu u kogoś w sygnaturce przeczytałam, że nie zmienisz świata dla wszystkich kotów, ale dla jednego kota możesz zmienić świat. I Ty już to zrobiłaś adoptując Tosię.

Ale to jest za mało.. gdybym tyko mogła, gdybym tylko miała większe mieszkanie...ale nie mam taka złośliwość losu. A ludzie mają wielkie, wypasione domy i nawet nie pomyślą, żeby przygarnąć choć jedno zwierzę. Dlaczego zawsze musi być tak niesprawiedliwie

[Blodka]

Bo to "inni ludzie" są , nie chcą zwierzaka "bo nie" i tego nie zmienisz, to jest przykre ale taka jest prawda.
Jak tam na zumbie? Fajne to ?

[vanesia1]

Bardzo fajne można dać sobie niezły wycisk, choć wiele zależy od osoby prowadzącej - moja ma motorek w doopci i nie sposób za nią nadążyć miałabym pewnie więcej siły, gdybym zumby nie poprzedziła godzinnym body shapem - czyli ćwiczeniami z piłką, hantlami +morderczą serią brzuszków
Ale nic to. Muszę schudnąć, takie tam coroczne postanowienie noworoczne

[MaryLux]

[ab.]

Ja chce schudnąć, ale nie robiąc nic i jedząc dużo

[NatjaSNB]

A ja mam tak: