Rude jest piękne i bure też cz.4

aannee99 pisze:Dokładnie Nigdy nie zrozumiem takiego postępowania jak i wielu innych ... Nasza sunia strzelania się nie boi, co roku ogląda z nami fajerwerki na balkonie, nawet przysypia przy naszych nogach, ale wiem, że jest mnóstwo futrzaków, które fajerwerków się boją panicznie A co z tymi bezdomnymi zwierzątkami?. Tragedia

Na nie niestety nikt wtedy nie zwraca uwagi

u mnie Kaja panikara jest najgorsza, a w stadzie to wiadomo, jak jeden się boi to za chwilę wszystkie
od wielu lat podawałam jej takie fajne tabletki, kupione u weterynarza, ale przestali je produkować, te co są w zamian to nawet weterynarz nie poleca , bo bardzo słabe ziołowe

i nie wiem co dalej będzie :cry:

Współczuję wszystkim tym futrzakom, które się boją wystrzałów, naprawdę

W tv mówili właśnie ostatnio, że zaczęło się szaleństwo wystrzałowe, że Ci co strzelają za nic mają to, że są zwierzęta, które się boją, nie zwracają na to po prostu uwagi, bo co to Ich obchodzi?

Wypowiadał się właściciel starszej suni, który mówił, że co roku gdy zaczynają się wystrzały przed Sylwestrem - Ich sunia idzie do łazienki, tam ma posłanie, swoje miseczki, nie chce stamtąd wychodzić, strasznie się trzęsie i boi

Ewa L. pisze:
aannee99 pisze:Dokładnie Nigdy nie zrozumiem takiego postępowania jak i wielu innych ... Nasza sunia strzelania się nie boi, co roku ogląda z nami fajerwerki na balkonie, nawet przysypia przy naszych nogach, ale wiem, że jest mnóstwo futrzaków, które fajerwerków się boją panicznie A co z tymi bezdomnymi zwierzątkami?. Tragedia

Na nie niestety nikt wtedy nie zwraca uwagi

a ile zwierząt domowych ucieka w panice, co z tego , że wyjdzie na spacer z właścicielem jak też gdzieś poleci i różne nieszczęścia mogą się przytrafić

aannee99 pisze:Współczuję wszystkim tym futrzakom, które się boją wystrzałów, naprawdę W tv mówili właśnie ostatnio, że zaczęło się szaleństwo wystrzałowe, że Ci co strzelają za nic mają to, że są zwierzęta, które się boją, nie zwracają na to po prostu uwagi, bo co to Ich obchodzi? Wypowiadał się właściciel starszej suni, który mówił, że co roku gdy zaczynają się wystrzały przed Sylwestrem - Ich sunia idzie do łazienki, tam ma posłanie, swoje miseczki, nie chce stamtąd wychodzić, strasznie się trzęsie i boi

Kaja przed północą to wchodzi do wersalki

aż strach pomyśleć co to będzie

Ewa L. pisze:aż strach pomyśleć co to będzie

jakoś trzeba to przeżyć

....jak co roku

Jak to ujął dziś mój wet przez telefon "czarny wtorek" niestety prawda.
Biedne pieski

U mnie na szczęście nie jest tak źle.
Kubuś zazwyczaj uszami rusza jak radarami, a Tofi lekko zlękniony. Dżulka czasem szczeka na hałas dochodzący zza okna.
Najbardziej żal bezdomnych zwierzaków :cry: