Bielsk Podlaski, kocie sprawy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 27, 2013 17:33 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

Widziałam ją dzisiaj w lecznicy na zywo. Jest p r z e c u d n a i taka duża i bardzo przymilna i gadająca. To az niemozliwe zeby ja ktos wyrzucił. Jesli tak bylo, to na prawde dziwni sa ludzie, zeby takiego kota wywalic. Nie wiem? moze ona jakąś szkodnicą jest, albo brudziła w domu? ale jesli nawet, to dlaczego wyrzucac tak kochanego kota?
W ciąży nie była. Jest juz starszawa, nie ma wszystkich ząbkow. To taka starsza dama.
Trzeba ja szybko ogłaszac, mysle ze znajdzie dom bez problemu.
I to prawda, to widac od razu, ze ona nie przetrwa zimy na cmentarzu. Przede wszystkim ją moze ktos skrzywdzic, bo garnie sie do czlowieka bardzo.
Okropni sa ludzie jak daje słowo. Az serce sie kroi.
Dziewczyny, prosze, szukajmy jej dobrego domu. Pogadam z naszym doktorem, moze zgodzi sie zeby pomieszkała w Przychodni? Jest taka kochana.
Aj, juz sama nie wiem jak pisac, ale sie staram przekazac Wam swoje odczucia, tak zeby zobrazowac ja tak jaka ona jest. Smutno mi.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt gru 27, 2013 21:28 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

pinokio_ pisze:Widziałam ją dzisiaj w lecznicy na zywo. Jest p r z e c u d n a i taka duża i bardzo przymilna i gadająca. To az niemozliwe zeby ja ktos wyrzucił. Jesli tak bylo, to na prawde dziwni sa ludzie, zeby takiego kota wywalic. Nie wiem? moze ona jakąś szkodnicą jest, albo brudziła w domu? ale jesli nawet, to dlaczego wyrzucac tak kochanego kota?
W ciąży nie była. Jest juz starszawa, nie ma wszystkich ząbkow. To taka starsza dama.
Trzeba ja szybko ogłaszac, mysle ze znajdzie dom bez problemu.
I to prawda, to widac od razu, ze ona nie przetrwa zimy na cmentarzu. Przede wszystkim ją moze ktos skrzywdzic, bo garnie sie do czlowieka bardzo.
Okropni sa ludzie jak daje słowo. Az serce sie kroi.
Dziewczyny, prosze, szukajmy jej dobrego domu. Pogadam z naszym doktorem, moze zgodzi sie zeby pomieszkała w Przychodni? Jest taka kochana.
Aj, juz sama nie wiem jak pisac, ale sie staram przekazac Wam swoje odczucia, tak zeby zobrazowac ja tak jaka ona jest. Smutno mi.


pinokio_ jeśli porozmawiasz z wetem i nasz wet się zgodzi na przetrzymanie w lecznicy kotki dłużej niż do 31.12.2013, przeznaczę 45zł na żwirek i karmę (jakiś czas temu Magdulka wpłaciła mi na konto na sterylkę kocura z cmentarza 45zł), sorry, ale nie mogę wziąć kolejnego kota na swoje utrzymanie, a może się okazać, że kotka trochę posiedzi w lecznicy,chyba, że zrobimy zrzutkę na żwirek i karmę
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Sob gru 28, 2013 12:22 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

Jestem w szoku, że ta kotka nie była w ciąży!!! Nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś ją wywiózł na cmentarz... Historia z ciążą bardzo mi pasowała do scenariusza, a tu niespodzianka. A może zmarł jej właściciel? I sama przyszła/uciekła albo ktoś z rodziny ją wywiózł bo nikt nie chciał się nią zaopiekować....Ludzie są dziwni...ehhh
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 28, 2013 19:23 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

Cyknijcie foty jakieś i może ją ogłaszać?
A nóż się uda.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Sob gru 28, 2013 23:12 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

Trzeba ogłaszac, koniecznie. To wspaniała kota, bardzo grzeczna i madra.
Mam tylko takie zdjecia na razie. Moze Sylwia ją obfoci do ogłoszen.

Obrazek Obrazek
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 29, 2013 2:20 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

pinokio_ pisze:Trzeba ogłaszac, koniecznie. To wspaniała kota, bardzo grzeczna i madra.
Mam tylko takie zdjecia na razie. Moze Sylwia ją obfoci do ogłoszen.

Obrazek Obrazek



mam kilka pytań:

1. pinokio_ będziesz w poniedziałek w lecznicy? jeśli tak to o której godzinie? bo ja sama nie dam rady zrobić dobrych zdjęć kotce i nie wiem czy będę miała czas w poniedziałek i we wtorek (jeśli będę pilnowała dziecka to nie będę miała kiedy zrobić zdjęć)

2. czyj nr. tel. podać w ogłoszeniach?

3. czy jest szansa na jakieś DT dla kotki, bo ona w lecznicy może być do 31.12.2013 i 31.12.2013 będę musiała ją z powrotem wypuścić na cmentarzu


pinokio_ pisze: Ona jest strasznym zarłokiem. Zjadła 3 saszetki, suchej karmy garsc i jeszcze sie kreciła zeby dac. Zastanawiam sie czy to dlatego, ze na Cmentarzu sie wyglodziła, bo koty cmentarne ja odganiały od jedzenia, czy moze ona ma cos z tarczycą, czy jakas inna przypadłosc. Slyszałam, ze jak kot jest ciagle glodny to na cos tam choruje, ale zapomniałam na co. Trzeba ją poobserwowac.


4. jeśli kotka wymaga obserwacji to jest na to mało czasu, bo mamy czas do 31.12.2013 a jeśli kotka ma problemy z tarczycą to potrzebne są pieniądze na diagnostykę
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Nie gru 29, 2013 2:26 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

pinokio_ pisze:
Biała kotka wrociła dzisiaj do swojego domu. Pani podziekowała bardzo za leki do oczu i powiedziala, ze bedzie przemywac. Opowiedziala mi historie tej kotki. otoz zabrała ją takiej starej kobiecie ktora mieszka w tej samej wsi. Kobiecina ma duzo psow i kotow i ludzie mowia, ze jest zbieraczką. Pomyslalam, ze zajade i zobacze o co chodzi. Faktycznie sa tam koty i pisy, ale nie pozwoliła mi ta pani zobaczyc. Powiedziala, ze ma dwa kocury i same pieski i nie chce pomocy. W czasie rozmowy dluzszej wysypała sie, ze ma kotki i suczki, ale nie potrzeba marnowac zwierzakow, niech rodzą, a co to szkodzi? niechaj sobie zyją takie fajne malutkie. Opwiedziala mi, ze ostatnio z Hajnowki przywiozła taką piekną rudą kotke i ona do studni wpadła. W miedzy czasie pokazało sie kilka kotkow młodych z kk, takich biednych. Jak zaczeły sie schodzic to az sie przeraziłam. No ale jak kobieta nie chce, to jak ją namowic? a zmusic przeciez nie mozna. Odjechałam stamtad zła i smutna. Biedne zwierzaki.

W wsi Piaski udało sie złapac 2 kotki i w wsi Tofiłowce, obok Dubicz Cerkiewnych 1 kotke. Są w Przychodni i jutro beda wysterylizowane.
Dzisiaj zabrałam ze sobą swojego męża. Chciał zobaczyc, gdzie to jak tak jezdze co jakis czas. no to zobaczył. I w szoku był jak zobaczył koty w Piaskach. Kiedy podjechalismy pod dom, do ktorego przyjezdza pan z Białegostoku co kilka dni zeby im jedzenia zostawic, to koty pewnie myslały, ze to własnie ich karmiciel i zaczeły sie schodzic z całej wsi. Biegły niektore do auta. Jakie było rozczarowanie kiedy nas zobaczyły. Jedno wielkie miau miau. Miałam troche suchej karmy, to pojadły i porozchodzily sie. Spotkałam kilka kotek juz wysterylizowanych. Jakos tak milo bylo na nie popatrzec, bo swiadomosc, ze juz nie urodzą. A moj maz skwitował mnie stwierdzeniem, ze koty piekne, puszyste, zdrowe i zyja na wolnosci, mieszkaja po stodołach chlewach. A u mnie koty cienkie, chorują ciagle. I zapytał mnie po co ja je ciagne do domu? Uwaza, ze te wioskowe maja lepsze zycie. Prawie sie pokłóciłam i załowałam, ze zabrałam go ze sobą. Bo, ja nie uwazam tak jak on. Te wszystkie koty, ktore sa u nas były chore, potrzebowały pomocy. Mase kotow ma juz wlasne domy i te, ktore sa tez beda mialy domy. O!

Sylwia, przepraszam, ze nie zabralismy Ciebie ze sobą, ale kontenerki na tyle i Mirek, to juz miejsca nie było. Bardzo chciał, no to mu pokazałam.

Potem trzy zlapane kotki zawiozłam do Lecznicy. Tam przywitała mnie kotusia z Cmentarza. Zrobiłam kilka zdjec. Ona jest strasznym zarłokiem. Zjadła 3 saszetki, suchej karmy garsc i jeszcze sie kreciła zeby dac. Zastanawiam sie czy to dlatego, ze na Cmentarzu sie wyglodziła, bo koty cmentarne ja odganiały od jedzenia, czy moze ona ma cos z tarczycą, czy jakas inna przypadłosc. Slyszałam, ze jak kot jest ciagle glodny to na cos tam choruje, ale zapomniałam na co. Trzeba ją poobserwowac.



Troche zdjec

koty w Piaskach

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Nie gru 29, 2013 2:32 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

sylwia1982 pisze:
pinokio_ pisze:
Biała kotka wrociła dzisiaj do swojego domu. Pani podziekowała bardzo za leki do oczu i powiedziala, ze bedzie przemywac. Opowiedziala mi historie tej kotki. otoz zabrała ją takiej starej kobiecie ktora mieszka w tej samej wsi. Kobiecina ma duzo psow i kotow i ludzie mowia, ze jest zbieraczką. Pomyslalam, ze zajade i zobacze o co chodzi. Faktycznie sa tam koty i pisy, ale nie pozwoliła mi ta pani zobaczyc. Powiedziala, ze ma dwa kocury i same pieski i nie chce pomocy. W czasie rozmowy dluzszej wysypała sie, ze ma kotki i suczki, ale nie potrzeba marnowac zwierzakow, niech rodzą, a co to szkodzi? niechaj sobie zyją takie fajne malutkie. Opwiedziala mi, ze ostatnio z Hajnowki przywiozła taką piekną rudą kotke i ona do studni wpadła. W miedzy czasie pokazało sie kilka kotkow młodych z kk, takich biednych. Jak zaczeły sie schodzic to az sie przeraziłam. No ale jak kobieta nie chce, to jak ją namowic? a zmusic przeciez nie mozna. Odjechałam stamtad zła i smutna. Biedne zwierzaki.

W wsi Piaski udało sie złapac 2 kotki i w wsi Tofiłowce, obok Dubicz Cerkiewnych 1 kotke. Są w Przychodni i jutro beda wysterylizowane.
Dzisiaj zabrałam ze sobą swojego męża. Chciał zobaczyc, gdzie to jak tak jezdze co jakis czas. no to zobaczył. I w szoku był jak zobaczył koty w Piaskach. Kiedy podjechalismy pod dom, do ktorego przyjezdza pan z Białegostoku co kilka dni zeby im jedzenia zostawic, to koty pewnie myslały, ze to własnie ich karmiciel i zaczeły sie schodzic z całej wsi. Biegły niektore do auta. Jakie było rozczarowanie kiedy nas zobaczyły. Jedno wielkie miau miau. Miałam troche suchej karmy, to pojadły i porozchodzily sie. Spotkałam kilka kotek juz wysterylizowanych. Jakos tak milo bylo na nie popatrzec, bo swiadomosc, ze juz nie urodzą. A moj maz skwitował mnie stwierdzeniem, ze koty piekne, puszyste, zdrowe i zyja na wolnosci, mieszkaja po stodołach chlewach. A u mnie koty cienkie, chorują ciagle. I zapytał mnie po co ja je ciagne do domu? Uwaza, ze te wioskowe maja lepsze zycie. Prawie sie pokłóciłam i załowałam, ze zabrałam go ze sobą. Bo, ja nie uwazam tak jak on. Te wszystkie koty, ktore sa u nas były chore, potrzebowały pomocy. Mase kotow ma juz wlasne domy i te, ktore sa tez beda mialy domy. O!

Sylwia, przepraszam, ze nie zabralismy Ciebie ze sobą, ale kontenerki na tyle i Mirek, to juz miejsca nie było. Bardzo chciał, no to mu pokazałam.

Potem trzy zlapane kotki zawiozłam do Lecznicy. Tam przywitała mnie kotusia z Cmentarza. Zrobiłam kilka zdjec. Ona jest strasznym zarłokiem. Zjadła 3 saszetki, suchej karmy garsc i jeszcze sie kreciła zeby dac. Zastanawiam sie czy to dlatego, ze na Cmentarzu sie wyglodziła, bo koty cmentarne ja odganiały od jedzenia, czy moze ona ma cos z tarczycą, czy jakas inna przypadłosc. Slyszałam, ze jak kot jest ciagle glodny to na cos tam choruje, ale zapomniałam na co. Trzeba ją poobserwowac.



Troche zdjec

koty w Piaskach

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek



2 kotki zabrane przez pinokio_ 28.12.2013 ze wsi Piaski i jedna kotka ze wsi Tofiłowce będą wysterylizowane na pulę nieograniczonych zabiegów, które mam do wykorzystania do końca grudnia 2013 (zdjęcia kotek po sterylkach będą za kilka dni)
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Nie gru 29, 2013 11:40 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

Dziekuje bardzo. Do konca roku postaram sie dowiezc jeszcze kilka kotow.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 29, 2013 12:23 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

sylwia1982 pisze:
pinokio_ pisze:Trzeba ogłaszac, koniecznie. To wspaniała kota, bardzo grzeczna i madra.
Mam tylko takie zdjecia na razie. Moze Sylwia ją obfoci do ogłoszen.

Obrazek Obrazek



mam kilka pytań:

1. pinokio_ będziesz w poniedziałek w lecznicy? jeśli tak to o której godzinie? bo ja sama nie dam rady zrobić dobrych zdjęć kotce i nie wiem czy będę miała czas w poniedziałek i we wtorek (jeśli będę pilnowała dziecka to nie będę miała kiedy zrobić zdjęć)

2. czyj nr. tel. podać w ogłoszeniach?

3. czy jest szansa na jakieś DT dla kotki, bo ona w lecznicy może być do 31.12.2013 i 31.12.2013 będę musiała ją z powrotem wypuścić na cmentarzu


pinokio_ pisze: Ona jest strasznym zarłokiem. Zjadła 3 saszetki, suchej karmy garsc i jeszcze sie kreciła zeby dac. Zastanawiam sie czy to dlatego, ze na Cmentarzu sie wyglodziła, bo koty cmentarne ja odganiały od jedzenia, czy moze ona ma cos z tarczycą, czy jakas inna przypadłosc. Slyszałam, ze jak kot jest ciagle glodny to na cos tam choruje, ale zapomniałam na co. Trzeba ją poobserwowac.


4. jeśli kotka wymaga obserwacji to jest na to mało czasu, bo mamy czas do 31.12.2013 a jeśli kotka ma problemy z tarczycą to potrzebne są pieniądze na diagnostykę


:!: :!:
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Nie gru 29, 2013 12:37 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

To ja zrobie zdjecia. Postaram sie, choc nie bedzie chyba łatwo, bo to straszna wiercipieta.

Gdybym miala klatke wiekszą potrzymałabym ją troche, ale klatki, kontenery sa pozajmowane i jedna klatka, a nawet dwie czekaja na powrot w Warszawie. Dopiero jak ktos bedzie jechal to przywiezie. Bo pojechaly tydzien temu psy. Łączyc z wszystkimi kotami raczej nie mozna u mnie. No mam szczere checi, ale moge jej tylko zaszkodzic. Chociaz z drugiej strony kociego kataru mozna złapac i z powietrza ponoc.
Co tu robic? hmmmm.
Ona nie powinna wracac na Cmentarz, jest za delikatna i za bardzo oswojona. Ona moze zostac skrzywdzona nie tylko przez czlowieka ale i przez psy. Trzeba koniecznie cos wymysliec.
Sylwia, a Ty uzywasz jeszcze tą klatkę u siebie?
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 29, 2013 12:56 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

pinokio_ pisze:To ja zrobie zdjecia. Postaram sie, choc nie bedzie chyba łatwo, bo to straszna wiercipieta.

Gdybym miala klatke wiekszą potrzymałabym ją troche, ale klatki, kontenery sa pozajmowane i jedna klatka, a nawet dwie czekaja na powrot w Warszawie. Dopiero jak ktos bedzie jechal to przywiezie. Bo pojechaly tydzien temu psy. Łączyc z wszystkimi kotami raczej nie mozna u mnie. No mam szczere checi, ale moge jej tylko zaszkodzic. Chociaz z drugiej strony kociego kataru mozna złapac i z powietrza ponoc.
Co tu robic? hmmmm.
Ona nie powinna wracac na Cmentarz, jest za delikatna i za bardzo oswojona. Ona moze zostac skrzywdzona nie tylko przez czlowieka ale i przez psy. Trzeba koniecznie cos wymysliec.
Sylwia, a Ty uzywasz jeszcze tą klatkę u siebie?



pinokio_ o której jutro będziesz w lecznicy? dziś wieczorem lub jutro wcześnie rano będę wiedziała czy będę pilnowała dziecka, jeśli się okaże, że jednak mam dzień wolny to podejdę do lecznicy razem zrobimy zdjęcia dla kotki

klatka, którą mam u siebie potrzebna mi będzie jeszcze do 6-8 stycznia po tym czasie klatkę mogę oddać



pinokio_ pisze:Dziekuje bardzo. Do konca roku postaram sie dowiezc jeszcze kilka kotow.


pinokio_ ile jeszcze kotów i skąd będziesz przywoziła na sterylki/kastracje do końca grudnia?, bo będę chciała zrobić podsumowanie ile udało się ciachnąć kotek/kotów w 2013r.
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Nie gru 29, 2013 14:38 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

sylwia1982 pisze:
pinokio_ pisze:To ja zrobie zdjecia. Postaram sie, choc nie bedzie chyba łatwo, bo to straszna wiercipieta.

Gdybym miala klatke wiekszą potrzymałabym ją troche, ale klatki, kontenery sa pozajmowane i jedna klatka, a nawet dwie czekaja na powrot w Warszawie. Dopiero jak ktos bedzie jechal to przywiezie. Bo pojechaly tydzien temu psy. Łączyc z wszystkimi kotami raczej nie mozna u mnie. No mam szczere checi, ale moge jej tylko zaszkodzic. Chociaz z drugiej strony kociego kataru mozna złapac i z powietrza ponoc.
Co tu robic? hmmmm.
Ona nie powinna wracac na Cmentarz, jest za delikatna i za bardzo oswojona. Ona moze zostac skrzywdzona nie tylko przez czlowieka ale i przez psy. Trzeba koniecznie cos wymysliec.
Sylwia, a Ty uzywasz jeszcze tą klatkę u siebie?



pinokio_ o której jutro będziesz w lecznicy? dziś wieczorem lub jutro wcześnie rano będę wiedziała czy będę pilnowała dziecka, jeśli się okaże, że jednak mam dzień wolny to podejdę do lecznicy razem zrobimy zdjęcia dla kotki

klatka, którą mam u siebie potrzebna mi będzie jeszcze do 6-8 stycznia po tym czasie klatkę mogę oddać



pinokio_ pisze:Dziekuje bardzo. Do konca roku postaram sie dowiezc jeszcze kilka kotow.


pinokio_ ile jeszcze kotów i skąd będziesz przywoziła na sterylki/kastracje do końca grudnia?, bo będę chciała zrobić podsumowanie ile udało się ciachnąć kotek/kotów w 2013r.


a skad ja moge wiedziec ile sie zlapie. Juz ostatnio sama wiesz, ze zostaly tylko dzikusy, a ludzie nie kwapia sie zeby wspołpracowac. Te 3 kotki odwioze i chyba bedzie na tym koniec, bo odwioze je w sobote, a to juz bedzie po nowym roku prtzeciez.
Jeszcze ze 3 kotki beda tu, blizej Bielska P. jak uda sie zlapac. Jesli bedziesz miala dalej pule na sterylki to zobaczymy. Pieniadze na paliwo jest wiec mozna bedzie jezdzic dalej. Tylko trzeba teraz zmienic zasady. Jechac tylko wtedy kiedy zadzwonia, ze kotki sa zlapane. Chyba przyzwyczailismy ludzi do wygodnictwa. Pan z Piaskow, po tym jak go kotka ugryzła, ze az zyłę przebiła odmowił wspołpracy a tylko on zna te koty a one jego i moglby połapac. No ale jak nie chce, to raczej u niego we wsi beda sie mnozyc. Mysle, ze nie powinien tak szybko sie zniechcecac.
Zreszta wszystko jest do dogadania po Nowym Roku.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 29, 2013 15:14 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl.,potrzebny DT dla kotk

pinokio_ pisze:
sylwia1982 pisze:
pinokio_ pisze:To ja zrobie zdjecia. Postaram sie, choc nie bedzie chyba łatwo, bo to straszna wiercipieta.

Gdybym miala klatke wiekszą potrzymałabym ją troche, ale klatki, kontenery sa pozajmowane i jedna klatka, a nawet dwie czekaja na powrot w Warszawie. Dopiero jak ktos bedzie jechal to przywiezie. Bo pojechaly tydzien temu psy. Łączyc z wszystkimi kotami raczej nie mozna u mnie. No mam szczere checi, ale moge jej tylko zaszkodzic. Chociaz z drugiej strony kociego kataru mozna złapac i z powietrza ponoc.
Co tu robic? hmmmm.
Ona nie powinna wracac na Cmentarz, jest za delikatna i za bardzo oswojona. Ona moze zostac skrzywdzona nie tylko przez czlowieka ale i przez psy. Trzeba koniecznie cos wymysliec.
Sylwia, a Ty uzywasz jeszcze tą klatkę u siebie?



pinokio_ o której jutro będziesz w lecznicy? dziś wieczorem lub jutro wcześnie rano będę wiedziała czy będę pilnowała dziecka, jeśli się okaże, że jednak mam dzień wolny to podejdę do lecznicy razem zrobimy zdjęcia dla kotki

klatka, którą mam u siebie potrzebna mi będzie jeszcze do 6-8 stycznia po tym czasie klatkę mogę oddać



pinokio_ pisze:Dziekuje bardzo. Do konca roku postaram sie dowiezc jeszcze kilka kotow.


pinokio_ ile jeszcze kotów i skąd będziesz przywoziła na sterylki/kastracje do końca grudnia?, bo będę chciała zrobić podsumowanie ile udało się ciachnąć kotek/kotów w 2013r.


a skad ja moge wiedziec ile sie zlapie. Juz ostatnio sama wiesz, ze zostaly tylko dzikusy, a ludzie nie kwapia sie zeby wspołpracowac. Te 3 kotki odwioze i chyba bedzie na tym koniec, bo odwioze je w sobote, a to juz bedzie po nowym roku prtzeciez.
Jeszcze ze 3 kotki beda tu, blizej Bielska P. jak uda sie zlapac. Jesli bedziesz miala dalej pule na sterylki to zobaczymy. Pieniadze na paliwo jest wiec mozna bedzie jezdzic dalej. Tylko trzeba teraz zmienic zasady. Jechac tylko wtedy kiedy zadzwonia, ze kotki sa zlapane. Chyba przyzwyczailismy ludzi do wygodnictwa. Pan z Piaskow, po tym jak go kotka ugryzła, ze az zyłę przebiła odmowił wspołpracy a tylko on zna te koty a one jego i moglby połapac. No ale jak nie chce, to raczej u niego we wsi beda sie mnozyc. Mysle, ze nie powinien tak szybko sie zniechcecac.
Zreszta wszystko jest do dogadania po Nowym Roku.


pinokio_ jeśli 30.12.2013 lub 31.12.2013 uda Ci się jeszcze dowieźć jakieś koty na sterylki to ok, po Nowym Roku pisz do Chiary i pytaj czy są fundusze na dalsze sterylki.


sorry, ale okazało się, że jutro i we wtorek będę cały dzień poza domem i nie dam rady zrobić zdjęć dla kotki z cmentarza
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Sob sty 04, 2014 17:00 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

kotka z Bielska Podlaskiego, z cmentarza katolickiego za zakładami Hoop, sterylka 27.12.2013 (sterylizacja sfinansowana dzięki Fundacji Jak Pies z Kotem)

Obrazek

zabiegi wykonane 30.12.2013 zostały sfinansowane przez Operację Zabieg

kotka ze wsi Piaski, sterylka 30.2013, z puli nieograniczonych zabiegów

Obrazek

kotka ze wsi Piaski, sterylka 30.2013, z puli nieograniczonych zabiegów


Obrazek

kotka ze wsi Tofiłowce, sterylka 30.12.2013, z puli nieograniczonych zabiegów

Obrazek

kotka ze wsi Boćki, sterylka 30.12.2013, z puli nieograniczonych zabiegów


Obrazek



pozwolę sobie jeszcze raz podziękować Fundacji Jak Pies z Kotem, Operacji Zabieg, Chiarze, pani Annie B. za pomoc finansową :1luvu: :1luvu: i niezastąpionej pinokio_ bez której cała akcja by się nie udała, bardzo, bardzo dziękuję :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 61 gości