No! A Perełsik domaga się wypuszczenia z pokoju, siedzi pod drzwiami i głośno oznajmia swoje niezadowolenie. Ale niestety Beatka się kręci, a poza tym dziś już była wypuszczana i zbiła doniczkę.
A ja mam ochotę na moje ulubione , choć znienawidzone przez większość Forumowiczów owoce morza w delikatnym sosie z białego wina podane na półmisku z makaronem gnocchi