Zbieraczka ma dość cz6.Dwa koty usunięcie ząbków ;(

Lidka zrób jej rtg,mów2ie Ci...mogła miec lelli wylew,dlatego charczy...

Jade do innego weta zobaczymy co on powie .....martwi mnie jej chód ...

Może ten chód na przykurczonych lapkach to od brzucha.
pamiętam,ze przy bólu brzucha koty chodziły na podkurczonych lapkach.
Masz pewność że ona słyszy?Nie dzieje się nic z uszami?

Prześle filmik jak sie porusza chwile widać , słyszy chyba tak mi sie wydaje bo uszkami tak rusza jak mówie nasłuchuje .Ale pewności nie mam .Ostatnio na jedzenie charczala bała się dziś troche sama zjadła trzy dni nie jadła nic,.

**Adopcje: 12 >>**

A robale?

Odrobaczałam ją trzy tygodnie temu Milbemaxem

http://www.youtube.com/watch?v=HYCeUT4R ... e=youtu.be

Jade do innego weta .

Mój Mruczek niewidomy z padaczką jak się wystraszył to tak szedł na przykurczonych nogach,
czasami okręcał się dookoła własnej osi ,łepek wykręcając do góry jakby do światła.ale on nie widział .
On był bardzo bojący jakaś nie pewna sytuacja dla niego ,to uciekał albo się przykurczał.
Mruczał tylko po ataku ,po relanium,i dał się na ręce ,pogłaskać.inaczej to wyrywal sie, warczał.

no na uszkodzenia neurologiczne Lidka to to nie wyglada tak...gdyby był jakis wylew tak zwawo by się nie poruszała....Mój kot po peknięiu tętenaka,zarzucał tylnimi nogami,potem stracił przytomnosc i po 2 dniach odszedł w szpitalu...

Wet powiedział że ciężko ocenić co się stalo ale mysli że może miała jakiś wylew , powiedział że nawet silny ból czegoś może kota do takiego stanu doprowadzic ....Powiedział ze trzeba iść w tym kierunku ....Powiedziała też ze luminal czopki u kota go nie uspokajają tylko daja odwrotne działanie .Powiedział też że nie potrzebnie miała pobierany płyn i na tabletki co mój przepisał Enkorton się skrzywił....Podał jej lek w zastrzyku ze sterydem działający do 72 h.Ja miałam podawać jej trzy razy dziennie od mojego weta relanium i enkorton ale ten co byłam u niego dziś mówi co to za sens podawać tabletki kotu w takim stanie jak ona co każdy dotyk odbiera jak atak , zanim jej tabletki podam to zaprzepaszczę to co bym chciała uzyskać nimi za duży stres .I tu się zgodzę bo mały kontakt z Dziewczynkom bardzo by sie bała gdyby w ogóle udało mi się otworzyć jej pyszczek...Zostane z nią u tego weta on wyleczył mi Julke a było z nią źle więc może i tu sobie poradzi..Nie wiadomo też czy nie ma jakiś trwałych uszkodzeń , czy będzie w pełni sprawna ...

O matko, mam drgawki na hasło "encortolon"

Pamiętaj, żeby go odstawiać powoli, a nie od razu.
Wiem, że pewnie o tym wiesz, ale nie mogę się powstrzymać, żeby tego nie napisać, bo mnie rozdawanie encotrolonu na prawo i lewo denerwuje...

Zosik pisze:O matko, mam drgawki na hasło "encortolon"
Pamiętaj, żeby go odstawiać powoli, a nie od razu.
Wiem, że pewnie o tym wiesz, ale nie mogę się powstrzymać, żeby tego nie napisać, bo mnie rozdawanie encotrolonu na prawo i lewo denerwuje...

Zosik Lidka nie dała jeszcze tego Encortonu :ok:

z filmiku widać, że ona ma zachwiania równowagi

z relanium u kota jest tak jak u psa - na jednego działa uspokajająco na drugiego pobudzająco - fakt, że duże znaczenie ma stan pobudzenia w trakcie podawania

a co on podał w iniekcji co tak długo działa?

alab108 pisze:
Zosik pisze:O matko, mam drgawki na hasło "encortolon"
Pamiętaj, żeby go odstawiać powoli, a nie od razu.
Wiem, że pewnie o tym wiesz, ale nie mogę się powstrzymać, żeby tego nie napisać, bo mnie rozdawanie encotrolonu na prawo i lewo denerwuje...

Zosik Lidka nie dała jeszcze tego Encortonu

Aa! To dobrze.
Myślałam, że podawała, bo napisała, że dostała go od poprzedniego weta.

Zbieraczka ma dość cz6.Dwa koty usunięcie ząbków ;(

Kto przegląda forum