PALUCH 9.MRAU. Zima za pasem,a kotów nie ubywa.Daj ciepło!:)

Wszystkim Wam życzymy nadziei, własnego skrawka nieba, zadumy nad płomieniem świecy, filiżanki dobrej, pachnącej kawy, piękna poezji, muzyki, pogodnych świąt , odpoczynku i zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego co wokół, chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami. Wesołych Świąt! .

Panny Pruszkowianki , Kotki Trojga Imion : Perełka Gandzia Purr Purr i jej przyjaciółka Fukushima Tuli Tuli Chimney wraz ze swoimi Dużymi Kubą , Ewą i Łukaszem .

Wesołych i ciepłych Świąt.
Wszystkim naszym Paluszkom życzę, aby w zdrowiu doczekały lepszego jutra i kochających Dużych.
Aby w swoim życiu zaznały czym jest ciepły Dom i poczucie bezpieczeństwa.
Aby miały do kogo się przytulić i komu mruczeń na ucho kołysanki.

Kochani, dzięki Wam w te Święta każdy Paluszek dostanie coś pysznego do jedzenia :1luvu:

.
Dziękujemy!

Zyczę Wam, Kochani, wspaniałego świętowania, a naszym kocim przyjaciołom szybkiego znalezienia wspaniałych domków.

A ze spraw schroniskowych, to przedwczoraj z zaangażowaniem opowiadałam pani, która przyszła po Merkabę i ostatecznie nie podjęła decyzji co do innego kotka, że małego rudaska 615/13 już w schronisku w Wigilię nie będzie. I faktycznie, wczoraj poszedł do domu, zastanawiam się tylko, czy to nie owa pani osobiście postanowiła doprowadzić do wypełnienia mojej przepowiedni ;-)

Potwierdzam, 615/13 wczoraj nie było w schronie

ale tylko jego. Wczoraj, żaden kot nie znalazł domu. Podobno jakieś adopcje psiaków były.

Wszystkie koty, oprócz 3 "zbójów', którzy sobie nie życzą, zostały przeze mnie wczoraj zmolestowane. Nawet przestraszona Malinka i Żabcia 140/12 w końcu się rozmruczały na moich kolanach, a Metro to pod koniec mruczał nawet jak głaskałam inne koty :mrgreen:

Arbuza również się udało trochę na kolanach potrzymać, on będzie jeszcze miziakiem, nie wiem czy w schronie, ale w nowym domu na pewno. Jedynie Glorek pomruczał na początku, a potem się spiął i zostawił na mojej ręce skaryfikejszyn-modyfikejszyn

Alf 606/13 nie za bardzo chce jeść, próbowałam ze wszystkim co miałam i nic, nawet Felixa, którego lubi nie chciał... Trzeba go szybko stamtąd ewakuować.

A i na kwarantannie poznałam ponad 9 kg chłopaka burasa, nie żadnego maincoona tylko zwykłego europejczyka. Inka przy nim była kruszyną...Tylko główkę ma trochę przy małą w stosunku do korpusu :ryk:

mam znów jakieś dobra do przechwycenia.
Nie jest tego dużo, ale...
2 poduszeczki, gazety, kawałki kożuchów.

Odwiedziłam dziś Paluszki świątecznie, na głaskaniu się skończyło, ponieważ potencjalnych adoptujących brak. Skład ten sam, co ostatnio, nikt nowy nie doszedł ze szpitalika, jest zatem 13 kotów z kociakiem włącznie.

Żabcia z dnia na dzień robi postępy, dziś już rozdawała buziaki i na kolana sama mi wlazła, poleguje na poduszce, a nie w dziurze, a nawet jeśli się schowa do dziury to sama wychodzi, jeśli odkryje, że jest szansa na głaskanie. Metro jednak oberwał od niej łapkami, kiedy z zaskoczenia przedefilował jej przed nosem i przestraszył ją.

Alf bardzo ładnie jadł suchą karmę (choć podejść do rozpoczęcia jedzenia miał kilka), tylko, skubany, po każdym kęsie odwracał się i sprawdzał, czy patrzę, jak ładnie je. Nawiązanie kontaktu wzrokowego i głaskanie skłaniało go do dalszej konsumpcji. Cierpliwie go wspierałam, aż skończył, bo to samo futro, skóra i kości.

Super, że Paluszki były zaopiekowane przez całe Święta

.
Bardzo cieszą postępy Żabci :ok:

. Czas najwyższy na własny Dom :ok:

.
Alf w szpitalu wręcz pochłaniał suchą karmę dla kociąt :kotek:

.
Ale wiadomo - niektóre koty trzeba ładnie poprosić, żeby coś zjadły :mrgreen:

.

Ciekawa jestem buraska z małą główką.

781/13

782/13

- duży 7,750 kg!
784/13 Obrazek

785/13

786/13

788/13

- bardzo otyły, 9,20 kg!!!
789/13 Obrazek

Revontulet pisze:782/13 - duży 7,750 kg!

Przestraszony siedzi w budce cały czas, ale wygląda na pięknego kota

Revontulet pisze:788/13 - bardzo otyły, 9,20 kg!!!

Ledwo wskakuje i ledwo się mieści na parapecie :roll:

Daje się głaskać, ale jest ewidentnie poirytowany sytuacją w której się znalazł i ciągle gada.
Wygląda troche jak ten po prawej ze zdjęcia poniżej :ryk:

Czy ktoś z Was będzie w schronisku w niedzielę?

boniedydy pisze:Czy ktoś z Was będzie w schronisku w niedzielę?

Revontulet i ja będziemy dziś w schronisku.
Prawdopodobnie będę też w poniedziałek 30.12.2013.

boniedydy pisze:Czy ktoś z Was będzie w schronisku w niedzielę?

Ja będę.

Revontulet pisze:A oto panna Zguba

Maam! Perdita.
http://www.thinkbabynames.com/meaning/0/Perdita
Niech no tylko dziewczę do nas trafi

MissJoas pisze:
boniedydy pisze:Czy ktoś z Was będzie w schronisku w niedzielę?

Ja będę.

Wybieram się także

...i oczywiście niecierpliwie czekam na relację z dzisiejszego dnia.

Witam.
Raport z dnia:do domu poszły:
606 Alf ,rudzielec poszedł do domu gdzie grozi mu zagłaskanie i zacałowanie na śmierć.
Panie adoptujące powiedziały TEN i żaden inny .Choćby nie miał 3 nóg :mrgreen:

707 Ronda ,zaadoptowana przez sympatycznych ludzi ,którzy ze względów proceduralnych
nie mogli zabrać chłopaka 727 ( biało czarny z żółtego pokoju)
683 Róża super miziak z czerwonego pokoju adoptowany przez ludzi z którymi w zeszłym tygodniu
gadałem o adopcji z pół godziny .Specjalnie przyjechali całą rodziną. Świadomość adopcji
wzorcowa , okna zabezpieczone ,rodzina się przebadała na alergię

.
461 Marietta to adopcja Rev więc niech ona sama się wypowie.Ludzi widziałem jak wrócili z kontenerkiem ,
po który specjalnie pojechali

Jutro też raczej będę

kuba.kaczor13 pisze:Świadomość adopcji
wzorcowa , okna zabezpieczone ,rodzina się przebadała na alergię .

Nie wierzę

Normalni czy jak? :mrgreen:

PALUCH 9.MRAU. Zima za pasem,a kotów nie ubywa.Daj ciepło!:)

Kto przegląda forum