Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.14

Dobranoc!

Dobranoc

Ewa , dziewczyny się krygują . U mnie też panowie niańczą a panie by zeżarły . Na Filipa też warczały i syczały , na mnie były obrażone . A teraz jakoś się dogadują . :mrgreen:

śliczne kociambry :1luvu:

jakbyś mogła go zatrzymać, to po pewnym czasie dziewczynom przejdzie - tylko nie głaskaj go na razie przy nich bo będą zazdrosne - ja Rysi przez rok przy Belli ni głaskałam i nie tuliłam żeby nie czuła się gorsza :roll:

zapraszam
viewtopic.php?f=20&t=159295&p=10336023#wrapheader

isabell36 pisze:śliczne kociambry

jakbyś mogła go zatrzymać, to po pewnym czasie dziewczynom przejdzie - tylko nie głaskaj go na razie przy nich bo będą zazdrosne - ja Rysi przez rok przy Belli ni głaskałam i nie tuliłam żeby nie czuła się gorsza

zapraszam
viewtopic.php?f=20&t=159295&p=10336023#wrapheader

Ja jak przyszła do Zuzi Pola robiłam odwrotnie tzn.kiedy były obie w pokoju najpierw głaskałam i tuliłam Zuzię przy Poli a potem Głaskałam Polę i tuliłam ją przy Zuzi.W ten sposób obie czuły się tak samo ważne i że nie stanowią dla siebie konkurencji - wtedy to zadziałało i po tygodniu zobaczyłam je leżące obok siebie na łóżku.

Ewa L. pisze:
isabell36 pisze:śliczne kociambry

jakbyś mogła go zatrzymać, to po pewnym czasie dziewczynom przejdzie - tylko nie głaskaj go na razie przy nich bo będą zazdrosne - ja Rysi przez rok przy Belli ni głaskałam i nie tuliłam żeby nie czuła się gorsza

zapraszam
viewtopic.php?f=20&t=159295&p=10336023#wrapheader

Ja jak przyszła do Zuzi Pola robiłam odwrotnie tzn.kiedy były obie w pokoju najpierw głaskałam i tuliłam Zuzię przy Poli a potem Głaskałam Polę i tuliłam ją przy Zuzi.W ten sposób obie czuły się tak samo ważne i że nie stanowią dla siebie konkurencji - wtedy to zadziałało i po tygodniu zobaczyłam je leżące obok siebie na łóżku.

ja do swoich wcale się nie wtrącałam , same się dopasowały, nawet dość szybko i bez żadnych zatargów

Żegnam się natenczas i do zobaczenia wieczorkiem. :ok:

Hejka. Witam się świątecznie i wielkie kciuki trzymam za domek dla Tygryska! :ok:

Cześć , Cały czas trzymam :ok:

Heeeeeeej, jak tam co tam?

Spilett pisze:Heeeeeeej, jak tam co tam?

Odliczam godz. do wyjazdu Tygryska.
Nie żeby mi przeszkadzał bo strasznie go lubię bo to kochany kocio ale chcę żeby dziewczyny w końcu odpoczęły bo dla nich to też nie jest łatwa sytuacja.Nie ingeruję gdy syczą na niego i do puki nie ma łapoczynów z pazurem jest nie źle.

To już pojutrze! Jedzie rano czy wieczorem?

Spilett pisze:To już pojutrze! Jedzie rano czy wieczorem?

Umówiłyśmy się o 14 że go zawieziemy.

O, to fajnie

Trzymam kciuki za bezpieczny transport i liczę na wieści z nowego Domku

Spilett pisze:O, to fajnie Trzymam kciuki za bezpieczny transport i liczę na wieści z nowego Domku

Oczywiście że będę informować na bieżąco co u niego słychać. :mrgreen:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.14

Kto przegląda forum