dzięki, tego jeszcze nie próbowałam (dawałam multilac - tam jest 9 szczepów bakterii) a może podziała, bo mi witki już opadają,
przestawiłam na gastro bo się wystraszyłam
ja po tym krwotocznym zapaleniu na wszelkie najmniejsze zmiany w kuwecie reaguję jak pies Pawłowa - panika i wet
dzisiaj odbylismy kolejną wizytę kontrolną
stan na dzisiaj: ucholce w końcu zdrowe - obejrzane otoscopem, w srodku blada i ładna skórka, wygląda na to, że pożegnaliśmy świerzb i zapelnie po nim, mam nadziję, że nie wróci

, łapka ładnie, rewelacji nie ma w rozwoju muskulatury na niej

ale nic niepokojacego sie nie pojawia więc jest ok, oczywiście kolejne odrobaczenie poszło w zastrzyku

bo obcy wciąż dokuczają

jak to cholerstwo przetrwało 2x paste i 4x cestal to ja nie wiem, toż to gorsze do wybicia niż karaluchy

jakies atomowe czy co
no i na gastro jesteśmy
ogólnie w tej chwili zajmuję się standardowym "ogarnianiem" futra i cieszę się z tego jak dwulatek w piaskownicy