Ania - ja ostatnio też chciałam poeksperymentować i kupiłam jakąś farbę Garniera. Porażka, zamiast czerwonego wyszedł mi brąz chociaż trzymałam krócej, jakieś 25 minut. Chwała boska, że się szybko "sprał" (troszkę mu pomogłam Head and Shouldersem

). I już za nic w świecie nie zmienię farby. Przy najmniej na razie

Gejsza to super pomysł, tylko pewnie do tego potrzebna alabastrowa cera, a ja jestem piegowata
Koledzy w pracy doradzają mi, żebym się przebrała za księżniczkę Leię
