Żeby pomógł TOZ to chyba o ile się nie mylę trzeba przeprowadzić wizytę u osoby proszącej o pomoc i wątpie, żeby uwierzyli, że nie stać mnie na karmę. W sensie brat pracuje tylko, ja ani rodzice nie mają dochodów, ale na przykład brat ma samochód i jakieś tam różne sprzęty więc nie wiem jakby to wypadło. zarabia też nie dużo bo 1800 na miesiąc czasem pomaga mi trochę ale też niewiele może.
Rany na szczęście zaczeły się goić, myłam szarym mydłem dezynfekowałam i powoli się zagoi.
Co do diety BARF u Pokera to się w ogóle nie sprawdza, próbowałam kilka miesięcy zanim poprosiłam o pomoc na forum. Stosowanie u niego tego rodzaju diety spowodowało wypadanie sierści dosłownie płatami, jak to określił vet był "przebiałczony"
A robiłam to zgodnie z zasadami diety.
Acana jest droga owszem , na początek chciałam od niej zacząć tak jak Ty u swojej kotki, żeby uzupełnić braki witaminowe i trochę go podtuczyć, oczywiście w cudzysłowie. Rozglądam się za tańszą alternatywą, np, Taste of the wild było w zooplusie 300 zł za 30 kg prawie też zero kurczaka. Więc tyle samo prawie co Brit. Jak znajdę gdzieś w Krkowie na kilogramy do kupienia to spróbuję czy będzie ją jadł.
Dziękuję za cenne wskazówki
