Salsa i Calisi. Wychodzimy na prosta...?

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 20, 2013 11:55 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Alleluja i Amen :mrgreen: Swieta ida, nie ma sie co spierac o pierdoly.

Anda, a co Jasiowi sie obi po narkozie? Czy to ze wzgledu na wiek czy on to generalnie zle znosi?

My wlasnie wrocilysmy od weta, powiedzial ze wszystko jest OK i ze ranka jest juz praktycznie zagojona 8O W zyciu bym sama nie powiedziala 8O
Ale dal nam jakies kropelki przeciwzapalne (chyba bardziej zebym ja sie nie martwila) i mam podawac z mokra karma do wtorku.

Kot siedzi mi wlasnie na karku/ramieniu i mruczy i nie chce zejsc 8O 8O 8O Nie poznaje jej po prostu, straszna przylepa sie z niej zrobila. Moze to przez ten zabieg?

Edit - wazymy 2,5kg :mrgreen:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt gru 20, 2013 12:14 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

oleska222 pisze:A potem spadła ze mnie na poduszkę i zasnęła wtulona w moją szyję trzymając jedna stopę opartą na moim czole :ryk:

Newa lubi kłaść łapy na głowie ludzia :) Zwykle zasypiam, leżąc na brzuchu, a ona ostatnio kładzie mi się na karku, z przednimi łapkami na mojej głowie. A na początku swojego pobytu u mnie uznała, że jak ona leży e mną na poduszce, to mam dalej spać: otworzyłam rano oko, a ona mi je łapą zamknęła :lol:

oleska222 pisze:Kot siedzi mi wlasnie na karku/ramieniu i mruczy i nie chce zejsc 8O 8O 8O Nie poznaje jej po prostu, straszna przylepa sie z niej zrobila. Moze to przez ten zabieg?

Edit - wazymy 2,5kg :mrgreen:

Wyobraziłam sobie taką akcję nie z małą devonką, tylko z wyrośniętym maine coonem :mrgreen:

Niech jej ta przylepność zostanie :ok:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 20, 2013 13:14 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

floxanna pisze:Newa lubi kłaść łapy na głowie ludzia :) Zwykle zasypiam, leżąc na brzuchu, a ona ostatnio kładzie mi się na karku, z przednimi łapkami na mojej głowie. A na początku swojego pobytu u mnie uznała, że jak ona leży e mną na poduszce, to mam dalej spać: otworzyłam rano oko, a ona mi je łapą zamknęła :lol:


:ryk: Jaki wladczy kotek :lol: Moj Stefan [*] ktory zdecydowanie mial duzo syberyjczyka w sobie uwielbial oczy... Uwielbial klasc lapy na ludzkich oczach i lizac galki oczne delikwenta w przyplywie milosci... :roll: Taki fetysz jakis hihi
Mam nadzieje, ze Salsa nauczy sie spac na poduszce bo ciagle uwazanie w nocy, zeby nie kopnac kota ktory lezy gdzies w nogach jest dosc meczace...
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt gru 20, 2013 13:23 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

oleska222 pisze: :ryk: Jaki wladczy kotek :lol: Moj Stefan [*] ktory zdecydowanie mial duzo syberyjczyka w sobie uwielbial oczy... Uwielbial klasc lapy na ludzkich oczach i lizac galki oczne delikwenta w przyplywie milosci... :roll: Taki fetysz jakis hihi
Mam nadzieje, ze Salsa nauczy sie spac na poduszce bo ciagle uwazanie w nocy, zeby nie kopnac kota ktory lezy gdzies w nogach jest dosc meczace...

Auć, już lizanie po np. czole bywa bolesne (Newa ma język jak tareczka), a po oku… Brrr! :lol:

Jesteś ludziem kopiącym przez sen? My się raczej płynnie przemieszczamy, bez gwałtownego wierzgania, Stary więc większość nocy przesypiał w nogach łóżka, najwyżej miał bujanie przy przesuwaniu, ale nie przeszkadzało mu to. Ale on był kawał kota, tak jak i Ciotka, która też się czasem w nogach kładzie. Skoro jednak Salsa już zaczęła włazić Ci na głowę (dosłownie i w przenośni ;)), to jest szansa, że tak jej zostanie.

Newa jest najbardziej władcza w temacie porządków na biurku i stole. Nie ma szans, żeby powstrzymać ją przed „porządkowaniem” w sposób inny niż zabranie jej spod łap tego, co akurat raczy zrzucać :twisted:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 20, 2013 13:33 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Ludziem kopiacym raczej nie jestem,a odkad Salsa sie wprowadzila to spie bardzo lekkim snem, budze sie w nocy po pare razy sprawdzic, czy z nia wszystko ok. Moze z czasem mi przejdzie...
Co do zrzucania Salsy to na szczescie nie bawi. W ogole nie niszczy praktycznie nic, podarla tylko jedno przescieradlo jak jeszcze bylysmy w fazie drapania lozka. Ostatnio upodobala sobie kopanie w jednym kwiatku -drzewku oliwnym, ktore na zime wnioslam do domu...
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt gru 20, 2013 16:39 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Jasio jest bardzo wrażliwy na stres, hałas i dziwnie reaguje na różne leki. W sumie nie wiadomo co przechodził w dzieciństwie, ale wzięłam go jak był schorowanym, przerażonym półroczniakiem. Ponoć znaleziono go w zamkniętej piwnicy razem z martwym już rodzeństwem. Od zawsze był delikatnym koteckiem.
Nie będe się rozpisywać, bo musiałabym długo.
Po każdej narkozie są jakieś jaja, a to nie chce się wybudzić, a to ma zejścia już po wybudzeniu. Ostatnio siedziałam z nim całą noc i masowałam mu łapy i uszy, bo był kompletnie bezwładny i zimny. Wet nie pozwolił mi go ogrzewac termoforem tylko kazał masować. Lekarze boją się go usypiać. Z lekami też jest różnie, źle reaguje na antybiotyki, sterydy, niesterydowe p/zapalne. Teaz i tak jest lepiej. Ma już 10 lat, a w zasadzie nie choruje. Tylko ten cholerny FORL :(
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob gru 21, 2013 10:20 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Jak dobrze, że u was już po sterylce.
Jak sobie pomyślę, że nas za jakiś czas też to znowu czeka to :strach:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 22, 2013 11:15 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Obrazek
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon gru 23, 2013 13:27 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Beniu i Elishka chcieliby zaśpiewac pastorałkę, tym samym życząc zdrowych i spokojnych Świąt:

Obrazek

Przez wielkie miasta, przez małe wioski.
Biegną ludzie, biegną ludzie do stajenki.
Aby powitać Pana Jezusa,
Który przyszedł i miłością świat napełnił.


Witamy Cię, witamy Cię.
Pośród naszych domów.
Przez wszystkie dni, dobre czy złe.
Chcemy zostać z Tobą.


Spraw Panie Jezu, aby do domu,
każdy człowiek odmieniony dzisiaj wrócił.
By choć na trochę, choćby na tydzień.
Poszły sobie gdzieś daleko wszystkie smutki.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 23, 2013 22:04 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Obrazek

Za sprawą choinki , przy stole zapachu lasu.
Za sprawą bliskich, ciepła świątecznego czasu.
W blasku pierwszej gwiazdki, prószących płatków śniegu.
I chwili zatrzymania w codziennym życia biegu.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 24, 2013 8:12 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Pięknych, spokojnych Świąt, Olesko :D
Obrazek
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto gru 24, 2013 16:34 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Bardzo dziekujemy za zyczenia!
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw gru 26, 2013 15:06 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Krótki update przed i wtrakcieświąteczny:

Święta upływają nam pełne emocji i ZDARZEŃ 8)
Zdarzenie numer 1: w poniedziałek lepię sobie uszka do barszczu w kuchni, rozglądam się w międzyczasie po mieszkaniu, gdzie to się mój kotek schował. Z satysfakcją stwierdzam, że kotek leży sobie na skórzanej ławie w jadalni i się chilluje. Wracam do lepienia.
Zaglądam do jadalni i co widzę? Kotek pod ławą, a na ławie zostawił wielkiego przedświątecznego pawia z trawą :twisted: Na ukochanej ławie TZta, na punkcie której wyżej wymieniony dostaje regularnego pierdolca, nawet jak kropla wody na nią spadnie :strach: Cóż było robić, pawia wytarlam i postanowiłam się nie przyznać ze to my, choćby pazury zrywali... :twisted:
Następnego ranka ślad po pawiu magicznie wchłonął się w ławę i zniknął... Uff...

Zdarzenie numer 2: Boże Narodzenie, zamieszanie cały dzień, rodzina TZta, moja rodzina w kawałku, reszta na Skypie. Wieczór, ciemno. TZ lekko świątecznie napruty krąży pomiędzy kuchnią i balkonem, co raz wynosząc jakies garnki na zewnątrz na zimno. Kotek był, nagle nie ma. Pomyślałam, ze pewnie poszła na górę do kuwety czy w jakimś innym celu... Gadam z mamą na Skypie, nagle odwracam głowę do okna i co widzę? Jakiś kot na parapecie na naszym balkonie... Patrzę uważniej... Kurna, to NASZ KOT przyklejony do szyby z oczami jak pięciozlotowki!!! TZ zamknął ja na zewnątrz na dobre pół godziny! Nie zauważył ze wysliznela sie na balkon razem z nim... On taki przeciwnik wypuszczania kota na dwór :ryk:
Dobrze, że nie było zimno... I przynajmniej teraz wiemy, że mała daleko nie odejdzie... Moja biedna świąteczna sierotka sama na zimnie :oops:

Ciekawe, co nam 26 grudnia przyniesie, już sie boje...
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw gru 26, 2013 18:42 Re: Salsa, mała devonka :) Święta, Święta... :D

Jak Klara[*] była mała to zapodziała nam się na całą noc na balkonie i nawet się nie zorientowaliśmy.
Rano odbyły się wielkie poszukiwania, po tym incydencie zawsze wieczorem :twisted: sprawdzam stan domowników.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 26, 2013 19:45 Re: Salsa, mała devonka :) Święta, Święta... :D

Biedna Salsa, zamknęli kotka! Ja kiedyś tak Elishę zamknęłam, na szczęście było jakieś 15 stopni i świeciło słonko. Siedzę sobie, oglądam tv i słyszę miauczenie. Rozglądam się po pokoju - no nie ma kota. A ta bida siedzziała po drugiej stronie drzwi balkonowych i głośno płakała.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: eresse i 13 gości