Elisha i Beniamin - część trzecia :)

pjorytet ważna rzecz...
to jak guru!

a i owszem, zgodzę się! trzeba sobie życie "pjorytetyzować" :ryk:

jakich Ty mondrych słów używasz...

nie wiem, co znaczOM, ale nauczyłam się i tak szpanujEM, a co!

lansik

A gdzie jakies nowe foty Elishy i Benia, hę?

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Pjoryteta masz :ok:

dzień dobry. fo-ty fo-ty. bo jak mąż przyjedzie, to się znowu pjorytety zmienią i lipa z fotek będzie...

Dzień dobry :1luvu:

Będą foty, zmobilizuję małża do wyciągnięcia swojego super hiper aparatu i coś porobimy, obiecuję. Nie wiem, czy stanie się to dzisiaj, ale przez weekend na pewno - jeśli nie super hiper aparatem, to zwykłą cyfrówką zrobię.

Elisha dzisiaj zrobiła taką miękką kupę, zastanawiam się po czym :?:

Cały czas je tą samą mieszankę barfną, fakt faktem tylko Benio po niej ma klocki, Elisha zawsze robiła takie troszke miękkie. Ale dzisiaj to już przesadziła. Będę ją obserwować, zobaczymy co to może być. Możliwe, że zjadła wczoraj psu jakiegoś chrupka, bo mi się troszkę karmy rozsypało i może niedokładnie pozamiatałam :roll:

Beniamin dzisiaj wszedł do siatki, potem nie mógł z niej wyjść :smiech3:

Ale miałam z niego polew :ryk:

jak mogłaś śmiać się z biednego kotecka :evil:

chociaż.. z drugiej strony jak Gonz wsadził łeb do pustego pudełka po chusteczkach i go nie mógł wyjąć.. to nie wiedziałam czy się śmiać czy kota ratować.. :mrgreen:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Tosia też miała przygodę z pustym pudełkiem po chusteczkach ale wsadziła tam obie łapy, które potem nie chciały wyjść :ryk:

Witamy

To miły weekend sie zapowiada i kolejne dni też.
Fajnie ze maż moze popracować trochę w domu

Nooo ja też się cieszę. Smutno mi tylko z jednego powodu - po raz pierwszy w życiu mój synek nie spędzi z nami Świąt ;(

Milena_MK pisze:Nooo ja też się cieszę. Smutno mi tylko z jednego powodu - po raz pierwszy w życiu mój synek nie spędzi z nami Świąt ;(

A gdzie jedzie ??

Elisha i Beniamin - część trzecia :)

Kto przegląda forum