To oficjalnie zaczęłaś Święta...no może posługując się atrybutami tego drugiego ale nieustająco trwają spory o wyższość ŚWN nad ŚBN, więc w sumie wpisałaś się w obrządek I tak co najważniejsze - w zdrowiu i szczęściu ( spokój celowo pominięty )
Landzik świetnie Już zapomniał chyba Za to mnie wczorajszy dzień wykończył kompletnie. Padłam po 22 i obudziłam się zmęczona One mnie wykończą, te koty...
Ja je męczę?! Ja?! Wcale nie wyglądają na zmęczone Za to ja się nosem podpieram
Landziku chyba jajków obcięcie dobrze zrobiło, strasznie milutki od rana. Może się przestraszył, że znów śniadania nie będzie Albo mu fochy Wujek razem z jajkami usunął
Tak, tak, wiem - czas na nowy wątek. Będzie w weekend najpóźniej. Nie krzyczeć proszę