Zosik Bardzo się cieszę! mam nadzieję że będzie dobrze się nosić Szatanka może niedługo odwiedzę, babcia mówi że jak swojego nie doje to nie odejdzie od miski
Siostra była u Babci i Szatanka Kocur ma się dobrze, nieźle wygląda, futro się świeci, apetyt dopisuje - grymasi przy jedzeniu. Podrapał się trochę na szyi, ale rana już się goi - jest stup i nic się nie sączy. Tylko brakuje mu chyba jego kumpla Miecia (krówkowy kocurek, który zaginął na początku wiosny, również dokarmiany przez Babcię), bo bardzo chciał się bawić jak nie on. Wtedy jest duuużo przewracania się na pleckach i gryzienia