Skarpetkowy Potwór i Tosia - Basków bieg na widłach (str 97)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 06, 2013 21:19 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Birfanka pisze:Rozowy noseczek i podusie do zacalowania :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tosia rzeczywiscie slicznie blyszczy, wyszla jak statuetka z obsydianu :)

Edit: o, taka
: http://www.magicznagaleria.pl/pliki_upl ... y_5637.jpg

Nie to, żebym kierował mną ślepy zachwyt, ale... rzeczywiście 8O :)
Dziękują dziewuchy za komplementy.

Skarpeciarz schował "złodziejkę" do prądu i nie chce powiedzieć gdzie, tylko pytana ziewa i miauczy na raz. Ciekawe, gdzie ją znajdę :roll:
Zbieram to towarzycho, biorę książkę i idziemy do łóżka się lenić.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob gru 07, 2013 0:47 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Piękna,ale skarpete slabo widac :twisted:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103361
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob gru 07, 2013 8:43 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Proszę bardzo, są i skarpetki. Na razie tylko przednie, żeby nie było za dużo tej rozpusty.
Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob gru 07, 2013 9:24 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

:1luvu: Piękne skarpety :1luvu: Moj Gucio t6am usiluje pr5zezyc zime-co troche jest schowany pod kilkoma warstwami,a jednoczesnie ofutrzony maksymalnie
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103361
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob gru 07, 2013 10:20 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Fortuna śpi pod kołdrą przytulona do moich nóg, ku obopólnej uciesze :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob gru 07, 2013 14:30 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

U mnie Smakusia lubi wejsc na chwile pod koldre ,bym ja tarmosila przez koldre,ale potem wyskakuje rozczochrana i z ogonem postawionym jak szczotka do mycia :ryk:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103361
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob gru 07, 2013 15:18 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Himalaysia śpi nie dość że pod pachą, to jeszcze pod kołdrą
zmarzlaczek taki
i przywra przede wszystkim :D
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57989
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie gru 08, 2013 1:49 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Cudna jest - musisz bardoz uwazac,by jej nie przygniesc.....ja sie wierce we snie......rude ma do mnie anielska cierpliwosc :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103361
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 11, 2013 20:57 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

są takie wątki, które co jakiś czas czytam od początku :love:
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57989
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro gru 11, 2013 21:22 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

To dotyczy mojego wątku? Jeśli tak to bardzo mi miło :)

Wrzucę w weekend parę zdjęć, póki co wstaję przed piątą i padam na pysk.
Wczoraj po południu poszłam się zdrzemnąć, jak zwykle, z audiobookiem na uszach. Najpierw martwiłam się, że nie mogę usnąć. Potem się ucieszyłam, że mi się fabuła rwie, znaczy się usypiam.
A za chwilkę przyszła Tosia mnie budzić.
Spojrzałam na zegarek - spałam dwie godziny :roll:

Przechytrzyłam system wodnokanalizacyjny, najpierw jem śniadanie a potem biorę prysznic. O 4:45 nie dopływa gorąca woda, o 5:15 już jest :twisted: któryś sąsiad najwyraźniej też wstaje o nieludzkich godzinach.
Jeszcze tylko jutro i pojutrze. Nie znoszę tak wcześnie wstawać.

TŻ wrócili, mały kot zachwycona, wskakuje mu na kolana jak ten siedzi na kibelku :ryk:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro gru 11, 2013 23:17 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

U mnie rude regularnie siada wtedy mi na kolanach i kaze sie glaskac....a od czasu do czasu popija wode z kranu w wannie :wink:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103361
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 18, 2013 17:49 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Mały kot w resztkach koszyczka:
Obrazek
Nowe pudełko:
Obrazek
Tosia pomagała robić pizzę :D
Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro gru 18, 2013 18:00 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

i co mam powiedzieć oprócz szczerego zachwytu :1luvu:
Tosia pozazdrościła, Fortunce białego pysia? :)
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57989
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro gru 18, 2013 21:06 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Nie złapałam jej jak miała białą plamkę z mąki na nosie :ryk:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie gru 22, 2013 10:05 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia

Toż to loteria świąteczna dzisiaj!
Pierwszy raz kupiłam kupon dla siebie, nie wspólnie w pracy. Ostatnio nie kochamy się z szefem i przestaliśmy organizować jakiekolwiek wydarzenia, w które na bank by się chciał wkręcić. Odmówiliśmy więc zbiorowo pójścia na świąteczną kolację i nie organizowaliśmy wspólnego kupowania loterii. Coby się z nim nie dzielić, jak w razie ktoś wygra :twisted:
Forma losowania paskudna, nie do wytrzymania dla kogoś, kto poza doskonałym słuchem muzycznym wykazuje jeszcze niechęć do dzieci, poczekam zatem aż się skończy i wtedy sprawdzę.
Do wygrania nawet 400 000 euro 8) Ale prawdopodobieństwo, że stówka wpadnie, dość spore.

EDIT: o, i wygląda na to, że wygraliśmy małe co-nieco z TŻtem :ok:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 73 gości