Bazylek i Polcia - do zobaczenia Księżniczko! [*] help!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 24, 2013 10:19 Re: Bazyś i Poli.. grzyby zaatakowały :(

Lillua, podałaś im biokan?
Pewnie nie. Gdybyś podała - już dawno byłoby po sprawie.
Kiedy teraz uporasz się z grzybem - zapytaj weta o zaszczepienie biokanem; grzyb lubi się odnawiać.

Zaszczepiłaś Bazyla przeciwko wirusówkom?
Pogłaszcz go ode mnie, śliczny się taki zrobił że nie wiem.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt maja 24, 2013 10:57 Re: Bazyś i Poli.. grzyby zaatakowały :(

Teraz nie szczep broń boże , zaszczepisz jak będzie zdrowy!
Pewnie to nie grzyb, skoro tak szybko poszło.
Też czekam na wyniki:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 24, 2013 18:06 Re: Bazyś i Poli.. grzyby zaatakowały :(

Niech kotkins nie panikuje, nikt tu nic nie zaleca, jedynie pisze, żeby rozważyć biokan jak grzyb pójdzie precz (o ile to grzyb; zresztą biokan podaje się tkaże leczniczo w czasie grzybobrania), no i się zapytałam tylko czy był szczepiony.
Lillua Bazyla nie ukrzywdzi, spoko.

A w ogóle to durna byłam że oddałam Bazyla.
Taki fajny kotek, I rozrywkowy.
Bo te dwie staruchy moje obecne to tylko śpią... 8)

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt maja 24, 2013 19:46 Re: Bazyś i Poli.. grzyby zaatakowały :(

magaaaa pisze:Lillua, podałaś im biokan?
Pewnie nie. Gdybyś podała - już dawno byłoby po sprawie.


Biokan nie działa na wszystkie grzyby, i to nie jest oczywiste, że byłoby po sprawie..
rozmawiałam o tym i z kotkinsem i z wetem, najpierw trzeba określić rodzaj grzyba (o ile oczywiście to jest grzyb), a później wdrożyć odpowiednie leczenie..
nie mam jeszcze wyników :|

a Bazyś rzeczywiście rozrywkowy chłopczyk jest i nadal ciągle mi towarzyszy.. wczoraj np robił ze Mną porządki w akwarium..
i bardzo lubi jak biorę Go na ręce :)
na początku czuł się niepewnie- nie uciekał ale widziałam, że chce, żeby Go puścić, później siedział tak obojętnie.. a teraz mruczy, zamyka oczka i wtula we mnie łepek :) kocham!!!
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Pt maja 24, 2013 20:41 Re: Bazyś i Poli.. grzyby zaatakowały :(

Bican jest szczepieniem WU+YŁĄCZNIE na Microsporum Canis.
I nie ma sensu stosowanie go na KAŻDĄ grzybicę, to nie cudowne remedium.
Silnie immunizuje , to nie ma sensu!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 25, 2013 9:20 Re: Bazyś i Poli.. grzyby zaatakowały :(

A to grzyb pozostaje nierozpoznany?
Myślałam, że tak, sorki.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob maja 25, 2013 9:26 Re: Bazyś i Poli.. grzyby zaatakowały :(

No to :ok: :ok: za wyleczenie :ok: :ok: Niech grzybki nie męczą kotka :1luvu: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro cze 05, 2013 10:51 Re: Bazyś i Poli.. grzyby zaatakowały :(

Mamy wstępne wyniki z zeskrobiny:
brak grzyba, brak pasożytów :ok:
ale czekamy jeszcze na wyniki z hodowli..
wszystko fajnie, tylko co to może być?? skąd ten łysy placek? co prawda już zarasta ale był..
i widzę, że Bazylek drapie się nadal.. nie jakoś często, ale zdarza się, że drapie się po szyjce..
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Śro cze 05, 2013 18:23 Re: Bazyś i Poli.. nie ma grzyba!!! :)

Alergia???

Jak nie ma grzyba to nie ma co siać.
Sieje się posiew jak jest grzyb żeby dowiedzieć się jaki.

Naciągają Cię weci!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 05, 2013 19:25 Re: Bazyś i Poli.. nie ma grzyba!!! :)

no nie wiem..
jakoś mi to tłumaczyli, że nawet jak na tym wstępnym wyjdzie brak grzyba, to mogą być jeszcze zarodniki? :oops: kurcze nie znam się, w każdym razie tak powiedzieli, że dopiero hodowla powie, czy na 100% nic nie ma..
Inna wetka sugerowała właśnie alergię, tylko na co..
Pasożyty odpadają.. karma?
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Czw cze 06, 2013 16:57 Re: Bazyś i Poli.. nie ma grzyba!!! :)

Dziś tylko Bazyl, reszta uznała,że jest niefotogeniczna :wink:

Obrazek

Obrazek

a niedawno odwiedziłyśmy z córcią nieco większe kotecki ;)

Obrazek
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Wto gru 17, 2013 23:26 Re: Bazyś i Poli.. nie ma grzyba!!! :)

Bardzo dawno Was nie było, a jakoś tak chodzicie mi po głowie ostatnio... ;)
Jak się ma piękny Bazyl, towarzysz podróży nasz zacny? :)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro gru 18, 2013 12:51 Re: Bazyś i Poli.. nie ma grzyba!!! :)

O witamy!! jak miło Zosik kochana, że o Nas pamiętasz :)
no dawno nas nie było, bo jakoś tak nie ma weny do pisania.. ja w ogóle mam słomiany zapał do wszystkiego.. i niestety z prowadzeniem tego wątku tak samo.. I czasu mniej ostatnio..
Cudowny Bazyli ma się dobrze, Polcia również, z małymi wyjątkami ale są grzeczni co docenił mikołaj i obdarował koty fontanną :wink: Teraz wszyscy są zadowoleni, bo można spokojnie wziąć prysznic czy umyć zęby nie wyrzucając za każdym razem kota z brodzika czy umywalki :) z Polcią są kłótnie, ale takie niegroźne.. Zdrówko odpukać dopisuje..
Bazylek od kilku miesięcy zrobił się niesamowitym pieszczochem, ryje się nie mniej bezczelnie niż Pola na kolanka, wtula się w ludzia bardzo mocno, jak by mógł to pod bluzkę by wlazł :wink: uwielbia być brany na ręce i tulony.. no pieszczoch niesamowity.. i do obcych sam przychodzi się pomiziać... myślę, że nieźle się odnalazł w naszej rodzinie i że jest teraz szczęśliwy.. Choć do pełni szczęścia chyba jednak brakuje Mu młodocianego, brykającego towarzysza zabaw :wink:
pozdrawiamy!!!
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Śro gru 18, 2013 13:47 Re: Bazyś i Poli.. nie ma grzyba!!! :)

To świetne wieści :D

Chcesz małego wariata towarzysza dla Bazylego?
Ja mam na zbyciu :mrgreen:
Małe, szurnięte, wesołe, wysterylizowane, szczepione, odrobaczone, gotowe do drogi :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro gru 18, 2013 21:30 Re: Bazyś i Poli.. nie ma grzyba!!! :)

Zosik pisze:Chcesz małego wariata towarzysza dla Bazylego?
Ja mam na zbyciu :mrgreen:
Małe, szurnięte, wesołe, wysterylizowane, szczepione, odrobaczone, gotowe do drogi :mrgreen:


Hihi skąd ja wiedziałam, że dostanę taką propozycję :lol:
Nie chcę, tzn pewnie bym chciała ale nie ma takiej możliwości.. przynajmniej narazie :)
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 19 gości