ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ Zabrze

Bardzo się cieszę:)
Niedawno synowi też myknął kot ale też szczęśliwie po 10 dniach się znalazł.
To piękny moment:))

rzeczywiście cud, bardzo się cieszę!!!

Zobaczyłam tytuł

Cudownie!

Trzeba gagatka dobrze pilnować :ok:

Mam nadzieję, że się nie przeziębił, ta sierść nie chroni przed zimnem.

Bardzo się cieszę. !

Cudownie!!!!! :dance:

Ale super wiadomość, bałam się,że kot się nie odnajdzie, a tu taki pozytyw.Opiekun się nie poddał!

"Dzień dobry
Właśnie wróciłem z Armanim od weterynarza.
Dokładnie go przebadał, nie stwierdził również żadnych pasożytów na skórze, futrze, uszach czy oczach.
Dostałem dla niego witaminy, żel na odrobaczenie, krople do oczu.
Jest jeszcze trochę osłabiony, ale od niedzieli widać znaczną poprawę.
Pozdrawiam"

Pan Przemysław przysłał wiadomość :-)

matko, jaka super wieść
:dance:

No, proszę :mrgreen:

Wspaniała wiadomość. Ciekawe jak biedak dawał sobie tak długo radę. Dobrze ze właściciel nie zrezygnował z poszukiwań i ze jeszcze nie ma takich mrozów i śniegu.

Ale wiadomość! Cudownie. :dance2:

halbina pisze:CUD!!! Armani został odnaleziony przez pana Przemysława!

15 grudnia "Witam
Armani się znalazł, jest cały i zdrowy ! Tylko trochę wychudzony. Jak zwykle chodziłem w miejscach nie daleko od miejsca jego zaginięcia i jest, mam go !
Nawet nie wyobraża sobie Pani jak się cieszę. Wkrótce wyślę zdjęcia, muszę się nim nacieszyć.
Pozdrawiam"
Armani - kot po przejściach... schronisko w Kruszewie... (pewnie też komuś zwiał), potem u mnie dt i też ucieczka przez okno, mimo siatki... 3 dni szukania... w końcu ds. u pana Przemysława i kilka tygodni włóczęgi... od 25 października... Pan Przemysław jednak się nie poddał! Zdał egzamin z wytrwałości! I w nagrodę odzyskał przyjaciela! Oby tylko zdrowie dopisywało!

https://www.facebook.com/halina.binkows ... 661&type=1

Rety jak sie ciesze :lol:

Ale tego szwendacza,to po obcalowaniu bym mu ciut ogon za nerwy wyskubala :twisted:

Kurcze-jak to dobrze,ze nie mamy ostrej zimy :1luvu:

Ktos na gorze bardzo tego kota lubi

viewtopic.php?f=1&t=153652&start=1020 Zabrze, Śląsk!

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... nt_count=5

Majkel został odrobaczony i zaszczepiony, dostał książeczkę już jakiś czas temu, nie pisałam, bo nie wyrabiam... ale o tym napisać muszę na bieżąco:
Majkel wyadoptowany do pani Kasi w Zabrzu. Od razu mu się spodobało, zaczął się ocierać i przymilać. Zwiedził mieszkanie, ale i tak co chwila wracał to do mnie, to do pań i kładł się na pleckach i ocierał). Ma do towarzystwa rodzinę z nastolatką (Wszystkiego wymarzonego z okazji jutrzejszych urodzin) oraz fajnego spaniela. Państwo są zwierzolubni (brali udział w Marszu Niemilczenia, tam się poznałyśmy i teraz pani Kasia zgłosiła się do mnie po kocurka) i świadomi potrzeb zwierzaka, gotowi na różne niespodzianki. Obiecali zdjęcia.

Amanda jeszcze płochliwa, ma traumę związaną z kontenerkiem po długiej podróży i nawet złapana po wsadzeniu do kontenerka płacze i szarpie kratkę tak długo, aż ją otworzy... dopiero wczoraj udało się zabrać ją na przegląd do weterynarza, wet zbadał łzawiące oczko, zalecił zakraplanie tobrexem, ale ogólnie zadowolony ze stanu kotki, założyliśmy jej książeczkę, odrobaczyliśmy pannę. https://plus.google.com/photos/10900015 ... 5450810801

Majkel ma się dobrze, według relacji pani je, załatwia się do kuwety, spał z córką i polubił męża, czyli wszystko dobrze :-)

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 564&type=1

Ciesze sie,ze ma domek :ok:

ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ Zabrze

Kto przegląda forum