Witam i
Dobry wieczór,
absolutnie niczego nie gwarantuję, znam pewną rodzinę.
No ale czy 13- stolatek ludzki (prawda ma ADHD) ale nie do zwierząt a ogólnie życiowe : pływa, gra w pilkę itp . , jest głośny ( ale nie krzywdzi ! ) byłby brany pod uwagę dla takiego kota ?
Acha … w domu jest papuga - strasznie gadatliwa i komentująca wszystko i wszystkich … dość namolnie…zawsze i wszędzie
o takie coś :

Ona fruwa po domu - bo ją się wypuszcza- no tak lubią właściciele… bo ptak też ponoć lubi.
Szczególnie lubi srać nas obrazy .
Co do głośnych domowników-

wszyscy tacy są … jak cholera przyznam!
Zresztą cały dom dość głośno wszystko komentuje, w sensie że krzyczą, ale to tylko temperament włoski - a niby Polacy ! :-/
Papuga się przyzwyczaiła i ma to gdzieś .
No nie obiecuję co do odpowiedzi o kota( bo nigdy nie mieli kota. zawsze psy i ptaki

ale otwarci są ), ale jak chcesz to zapytam !
Acha - wcześniej mieli boksera (psa - umarł na raka, leczyli do końca ) i ten bokser mimo ekspresji italiasńskiej zwyczajowo chrapał jak … diabli- w każdym łóżku bez wymówek.
Proszę o odpowiedź na priv - czy mam pytać o ewentualną adopcję.
I błagam nie obraź się gdyby nie byli GOTOWI NA KOTA .
Ja też chcę dobrego wyjścia i nie wyobrażam sobie, żeby zbyt wrażliwy na taką ekspresyjną rodzinę kot poszedł tam.
Mój brytuś by tam umarł na zawał, a np. moja adoptowana szylkretowa europejka czułaby się jak w niebie .
