Moje koty XIV. Piękni dwudziestoletni :)

[Slonko_Łódź]

Tak się zastanawiam czy resocjalizacja w tym przypadku w ogole coś da? Warto się starać?

Myślę, że bez sensu... Chyba, że w ramach rewanżu wyleczę Cię z niechęci do milusich pajączków Na wsi mam takie śliczne tygrzyki- absolutnie piękne. Można powiedzieć, że słodkie jak młodociane koty

[casica]

Ejże No chyba nie masz jakiejś kocięciofobii i nawet jeśli nie przepadasz, to nie rozdepczesz, nie zabijesz, nie spuścisz z woda w kiblu

[Slonko_Łódź]

Może mnie pamięć zawodzi.... ale kiedy Cię widziałam w trakcie spotkania z ośmionogim to uciekałaś- nie było mowy o rozdeptywaniu i innych takich Zresztą- żeby nie kusić złego- paś dalej świerszcza- jeszcze trochę poczekam

[casica]

Ale to był plener. W mieszkaniu, jak w pułapce, przyparta do muru, zamiast umrzeć, atakuję.
oczywiście wolę się kimś wysłużyć i jego podżegać do działania

[zabers]

Ale to był plener. W mieszkaniu, jak w pułapce, przyparta do muru, zamiast umrzeć, atakuję.
oczywiście wolę się kimś wysłużyć i jego podżegać do działania

Ale Ty się boisz pająków, czy brzydzisz? Bo ja to głównie się brzydzę (fuj). Boję się o tyle, że jak mnie udziabie, to boli i puchnie.

[moś]

Tylko nie pająki- ja się tam boje i brzydzę jednoczesnie

[casica]

Ale to był plener. W mieszkaniu, jak w pułapce, przyparta do muru, zamiast umrzeć, atakuję.
oczywiście wolę się kimś wysłużyć i jego podżegać do działania

Ale Ty się boisz pająków, czy brzydzisz? Bo ja to głównie się brzydzę (fuj). Boję się o tyle, że jak mnie udziabie, to boli i puchnie.

O widzisz, mos odpowiedział właściwie

Tylko nie pająki- ja się tam boje i brzydzę jednoczesnie

Ja nie wiem czy się boję, czy się brzydzę, wiem jedno - nienawidzę
Widząc pająka, mówiąc o pająku, mam tzw "gęsią skórę" na twarzy. Arachnofobia, silna, brrr

[zabers]

...
Widząc pająka, mówiąc o pająku, mam tzw "gęsią skórę" na twarzy. Arachnofobia, silna, brrr

Nie jesteś osamotniona. Niektóre nasze koleżanki też tak mają. Efekt: podczas wypraw grzybowych zabers robi za Conana Babarzyńcę

[moś]

Morderca pająkow
Ps. Ciekawe czy jest forum pajęczarskie albo milosnikow pajakow

[casica]

Dlatego nie na wszystkie grzyby chodzę, tzn nie w każdy las wejdę
Inaczej - jak mus to mus, idę. Ale dla relaksu przebijać się przez pajęczyny??? A w życiu

[casica]

Morderca pająkow

Zabers? Za +100 do zajebistości

[casica]

Każdego innego robala wezmę do ręki, węża, skorpiona (a też pajęczak), a nawet mały pająk jest dla mnie zjawiskiem tak wstrętnym, że nie zniosę, brrrr

[zabers]

Morderca pająkow
Ps. Ciekawe czy jest forum pajęczarskie albo milosnikow pajakow

P.S. na pewno jest i to niejedno

[casica]

Nawet u nas, na miale, ktoś pisał o hodowanych pająkach per dzieci
Nie, nie mam żadnego zrozumienia, żadnej sympatii, zero empatii, mam tylko jedno w głowie - zabić

[zabers]

Dlatego nie na wszystkie grzyby chodzę, tzn nie w każdy las wejdę
Inaczej - jak mus to mus, idę. Ale dla relaksu przebijać się przez pajęczyny??? A w życiu

Dlatego ja po lesie chadzam w czapeczce. Wydłubywanie pająka z włosów - to średnio przyjemne. Właśnie wtedy się boję, że mnie udziabie. A udziabanie boli