Adoptowałam sukę: Debi. ZAMYKAMY :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 15, 2013 19:30 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

ale ja w ten sposób palce krzyżuję, jak łżę :crying:


Heh, zapomniałam Wam się pochwalić, że dostałam od domku pudełko czekoladek (pyyycha) i książkę kucharską Okrasa/Paskal. Tadam. To mnię natchło, czy może nie zostać zawodowym DT :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 15, 2013 19:36 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

Bo jakbyś nie łgała- to nie miałabys takich skojarzeń :twisted: :lol:
Trzymam za szybką aklimatyzację szylkreci :ok:
I za bezproblemowe dogadanie się z rezydentką :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie gru 15, 2013 20:04 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

Femka pisze:ale ja w ten sposób palce krzyżuję, jak łżę :crying:

o! 8O nie znałam
jak łżę (rzadko) to raczej nic z palcami nie robię
z twarzą raczej
w sensie, że utrzymuję, coby nie poznali ;)

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57370
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie gru 15, 2013 21:16 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

Femka pisze:ale ja w ten sposób palce krzyżuję, jak łżę :crying:


Heh, zapomniałam Wam się pochwalić, że dostałam od domku pudełko czekoladek (pyyycha) i książkę kucharską Okrasa/Paskal. Tadam. To mnię natchło, czy może nie zostać zawodowym DT :mrgreen:

A nie wystarczy Ci jedna książka Okrasa/Pascal?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie gru 15, 2013 22:07 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

evanka pisze:
Femka pisze:ale ja w ten sposób palce krzyżuję, jak łżę :crying:

o! 8O nie znałam

Biedne dziecko, bajek nie oglądało :wink:
Mam te same skojarzenia co Femka.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie gru 15, 2013 22:21 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

ja jestem z epoki bajek czytanych :wink:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57370
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie gru 15, 2013 22:39 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

Ja tez z ery czytanych :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103054
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie gru 15, 2013 23:12 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

MaybeXX pisze:
evanka pisze:
Femka pisze:ale ja w ten sposób palce krzyżuję, jak łżę :crying:

o! 8O nie znałam

Biedne dziecko, bajek nie oglądało :wink:
Mam te same skojarzenia co Femka.

Właśnie o to mi chodziło :lol:
Ale anglosasi podobno krzyżują palce jako symbol życzenia powodzenia.
No to EOT :)

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Nie gru 15, 2013 23:48 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

kitkowa pisze:
MaybeXX pisze:
evanka pisze:
Femka pisze:ale ja w ten sposób palce krzyżuję, jak łżę :crying:

o! 8O nie znałam

Biedne dziecko, bajek nie oglądało :wink:
Mam te same skojarzenia co Femka.

Właśnie o to mi chodziło :lol:
Ale anglosasi podobno krzyżują palce jako symbol życzenia powodzenia.
No to EOT :)

Keep your fingers crossed :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 15, 2013 23:50 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

Femko gratulacje. :piwa:
Dla szylkreci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
A jak będzie miała na imię, wiesz już?

I nie bój żaby chłopaków też wyadoptujesz. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14736
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 16, 2013 9:24 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

jaaana pisze:
Femka pisze:ale ja w ten sposób palce krzyżuję, jak łżę :crying:


Heh, zapomniałam Wam się pochwalić, że dostałam od domku pudełko czekoladek (pyyycha) i książkę kucharską Okrasa/Paskal. Tadam. To mnię natchło, czy może nie zostać zawodowym DT :mrgreen:

A nie wystarczy Ci jedna książka Okrasa/Pascal?

to jest jedna książka.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 16, 2013 9:26 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

mimbla64 pisze:Femko gratulacje. :piwa:
Dla szylkreci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
A jak będzie miała na imię, wiesz już?

I nie bój żaby chłopaków też wyadoptujesz. :ok:

Fruzia będzie Fruzia :D Nie miałam sumienia powiedzieć domkowi, że imię było wymyślone na użytek ogłoszenia. Ja na tę koteczkę wołałam Ciupulka, a to nie jest medialne imię :mrgreen:


EDIT: u mnie Armagedonu ciąg dalszy. Maluchy dochodzą do siebie po unidoxie, ale za to Zośka rzyga jak kot, bo jej się mocno kieł rusza, a u Femci zaobserwowałam, że sobie siedzi i się ślini. Nie wiem, czego objawem to jest. Tak czy owak, dzisiaj zawożę obie dziewczynki do wetki. I chyba sobie tam kanapę zainstaluję, bo za chwilę nie będzie mi się opłacało do domu wracać. A wetki na mój widok będą miały nerwowe drgawki.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 16, 2013 11:34 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

Fruzia - ładnie. :mrgreen:
A tak w ogóle to skrót od EUFROZYNA (greckie euphrosynos - radujący, rozweselający, od euphrosyne - radość, wesele, dobry nastrój, spokój ducha) - imię jednej z trzech Charyt, greckich bogiń wdzięku (dwie pozostałe to Aglaja - jaśniejąca i Talia - kwitnąca).

Pasuje do szylkreci?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14736
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 16, 2013 20:55 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

Oczywiście, że pasuje :D Znam greckie imię Eufrozyna :piwa:


Byłam z Zośką i Femcią u wetki. U Femci kamień p-o-t-w-o-r-n-y, u Zośki popsuty ząb. Nie wybity, ale popsuty, do korzenia. Wetka wyjęła nawet bez głupiego Jasia. Ale i tak w sobotę zawożę obie panny na czyszczenie uzębienia. Dzisiaj dostały tylko antybiotyk, żeby się nie paprało. Przyznaję, że nie pamiętam, kiedy zaglądałam w femciną paszczę. Może wzięłabym jeszcze z 5 tymczasów? Wtedy będę miała więcej czasu na zajęcie się kotkami. :evil:
I pomyśleć, że niektórzy uważają, że jestem dobrym domem dla kotów.

Mam wieści z domku Fruzi :D Dziewczynki, Fruzia i Blondi, ostatecznie w nocy się dogadały. Poranek i cały dzień upłynął już pod znakiem wspólnych harców, nosków, zabaw i wspólnego jedzenia. Oczywiście siku było, Fruzia nawet była tak uprzejma, że i siku i kupę zrobiła na oczach swojej Dużej, żeby się już nie musiała domyślać :mrgreen:
Mam wrażenie, że możemy odtrąbić szczęśliwą adopcję, a ja mam już kolejne zaproszenie do odwiedzenia pani domkowej, kotek i rodziny. Nawet nie wiecie, jaka jestem szczęśliwa. Mało tymczasuję, nie mam wprawy w rozmowach z domkami, tym bardziej się cieszę, że z Fruzią tak mi się udało. Niech koteczka będzie szczęśliwa w swoim domku.

Ale będę szczera: jestem trochę zazdrosna, że szylkretka tak szybko o mnie zapomniała i że ktoś inny będzie się do niej przytulał :oops:

Jestem o krok od wywalenia i poszczucia Debi na trzecią ekipę remontową. Powiedzcie mi, co to, do cholery, za maniera składania obietnic, z których od razu wiadomo, że nie można się wywiązać?
Wczoraj wieczorem poszłam obejrzeć wstawione w piątek drzwi. I co widzę? Paskudne uszkodzenie w dwóch miejscach ościeżnicy. Dzisiaj już wychodziłam, a panowie milczą jak zaklęci. No to ja zapytałam, kiedy zamierzali mi o tym powiedzieć. A oni robią wielkie oczy, że co? Że jak? Uszkodzona ościeżnica? Ależ tego nie było z całą pewnością :!: No to prowadzę i pokazuję. Nie-e, to stare uszkodzenie. Muszę dodawać, że panowie poszczególne elementy wyciągali z oryginalnie zamkniętych opakowań? A otarcie drewna świeżutkie, żeby nie powiedzieć pachnące?
No i jak nie wywalić takich paprochów? Ratuje ich tylko jedno: przed świętami nikt inny nie skończy mi remontu. Ale wiosną na pewno nie będą mi robić przedpokoju i salonu. A na to bardzo się szykowali.

Za to pan, który robi grubą robotę (prace budowlane) nie przestaje mnie zadziwiać. Gdzie on się taki uchował? Gdyby kiedyś któraś z Was potrzebowała absolutnie idealnej ekipy budowlanej, służę kontaktem. Wolni będą od sierpnia, jak skończą u mnie :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 16, 2013 22:00 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki, Domek :)

Remont masz... urozmaicony :mrgreen:

Dobrze, że Fruzia tak szybko zaakceptowała domek i domowników. Myślę, że ta ekipa remontowa miała swój wkład - kicia oswoiła się z obcymi ludźmi, z hałasami.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 39 gości