Dudusia biało-niebieska już w DS

Pieski się bardzo ruszały, więc zdjęcia nie wyszły najlepiej, robione telefonem komórkowym.

Mamusia, w typie posokowca

Mamusia z synkiem nr 3

W tle tatuś

Piesek nr 1

Piesek nr 2

Piesek nr 3

Pieski trzy

Mamusia w typie posokowca ?? Przecież my mamy dziewczyny od posokowców !!! Już ją podsyłam. To zmieni postać rzeczy. !

Ok jeśli Państwo podpiszą zrzeczenie się psów, ale zostawią je u siebie do momentu znalezienia domu - pomożemy, ale trzeba zbierać kasę na psiaki bo konto na prawdę puste. Czekam jeszcze na potwierdzenie Pani prezes, ale powinniśmy pomóc.

Oby się udało :ok:

Ci ludzie na pewno dobrze traktują te pieski, skoro są takie przyjazne, to powinno pomóc w znalezieniu domków.
A co u ślicznej Dudusi?

Sprawa jest bardzo skomplikowana.

Mikołajczyk z Cichego Kata był tam na interwencji ze straż miejską, albo policją, ale oni stwierdzili, że psy są zadbane. Tam jest bieda na pewno psy są nie odrobaczone, nie szczepione, więc im się chyba nie chciało sprawdzić książeczki zdrowia, ze psy nie są szczepione. Podobno Mikołajczyk chciał wysterylizować suczkę, ale ludzie się nie zgodzili. Jednego psa mają/mieli z Ulgi w cierpieniu, ale tam stwierdzono, że każdemu trzeba dać szanse.
Koleżanka zawiozła okrawki szynki, sery, ryż- psy zjadały surowy ryż. Śpią w rozwalonej komórce na dworze.
Suka miała 10 szczeniaków, 5 chyba utopili, dwa znalazły dom i jeszcze jest jakiś taki mix yorka na krzywych nóżkach.
Mają troje dzieci, partner pani niedawno wyszedł. Bieda piszczy. Oni chcą oddać tylko szczeniaki.

Suka jest bardzo chuda

Nie mam pomysłu.

Ale chyba jakaś fundacja TOZ mają coś do powiedzenia, prawda?

Jeżeli Cichy Kąt nic nie zrobił :roll:

Widać nikomu ta sytuacja nie przeszkadza.
Podobno FOZ stwierdził, ze każdemu trzeba dać szanse.

Oni nie mają opału, kąpią się czasem u sąsiadki. Dziwie się, że jeszcze jej dzieci nie odebrano. Najstarsze, gdzieś przebywa go nie ma. Zostało dwoje młodszych.

Dorobella ciężko powiedzieć, czy Cichy kąt nic nie zrobił, bo jeżeli była tam interwencja z policją i policja nie znalazła powodu żeby odebrać psy to siłą psów nie zabiorą. Pytanie podstawowe kiedy ta interwencja była, bo jeśli np 3 miesiące temu była to sytuacja mogła inaczej wyglądać niż teraz. Było ciepło, szczeniaki były mniejsze ( na szczepienia mogły być za małe), suka wyglądała inaczej, spalała mniej tłuszczu.
Poza tym szczeniaków my też nie weźmiemy i nie zrobi ludziom przysługi. Za chwilę będą tam nowe szczeniaki...

ewar pisze:A co u ślicznej Dudusi?

Dudusia czuje się lepiej, jeszcze tylko jutro zastrzyk i powinno z pupką być dobrze. Prawdopodobnie przyczyną była przewlekła biegunka, lub zatwardzenie.
Niestety nie wie do czego służy kuweta.... :roll:

i ma ruje.

OlaLola pisze:Niestety nie wie do czego służy kuweta...

Czytałam, że dobrze jest dać do kuwety zwykłą ziemię, taką do doniczek.Ona nie wie, co to żwirek, zawsze załatwiła się gdzieś na polu.Powinna wtedy załapać.
A rujka o tej porze?

Ona jest bardziej rosyjska niż brytyjska, prawda? Cudna :1luvu:

Cudna Dudusia, cudna!.

A co do tych piesków, no cóż. Zawsze mnie zastanawia i przeraża to, że często tam gdzie bieda, to psów dużo, pytam się - po co? :roll:

Na razie Ania położyła kuwetę tam gdzie wcześniej kicia się załatwiła i pierwsze siku w kuwecie było.
Mam nadzieję, że dziewczyna zajarzy do czego służy kuweta. :ok: