Dudusia biało-niebieska już w DS

[dorcia44]

Mamy Dt w Gliwicach !! Jak najszybciej postaram się kotkę zabrać z tego zimna !!
Ania tymczasowa mama Dudusi miała już koty ode mnie na Dt m.in. Dyzia i kociaki z działki. Do tej pory brała kociaki, ale zgodziła się zabrać Dudusię
Bardzo się cieszę.
I niestety w Tg to raczej tylko ja działam, Dorobella ma jeże i tymczasa przewlekle chorego, a schronisko jest prywatne więc nie przyjmują wszystkich kotów, tylko niektóre...

tylko dla tego że napisałaś że masz dt. zaraz po moim poście owa sherina się nie odezwała.

[dorobella]

A może sherinka chciałaby kotecka na DT, kotecek ma do 19.12 DT, a potem chyba działka, tylko nie wiem czy po zawirowaniach wejdzie do jakiegoś ocieplonego kartonu

viewtopic.php?f=13&t=157379

Jak przeczytałam o tym odbycie... mam nadzieję, że nikt jej nie zrobił krzywdy

[sherina]

Stawiam się na baczność! coś o mnie, ale koło mnie
Wybaczcie, mam bardzo ograniczony dostęp do netu.
1. moje dzieci, moje kotulce, mój pies..
2. tż?
3. ew. futra tymczasowe, nie powinnam ale jednak.

Dorobelko, sherinka nie chce koteczka na DT, muszę Cię zmartwić

[dorobella]

Sherinko ja wiem, że byś chciała , ale nie możesz

Jak większość tutaj Głową muru nie przebijemy

[ewar]

Fundacji nie stać na chwilę obecną na nic, rozmawiałam o sytuacji psów, względy finansowe nas blokują.

Może jednak udałoby się pomóc? Jakiś FB, zebrać pieniądze i chociaż tę suczkę wysterylizować, pomóc znaleźć domki szczeniakom?

[dorobella]

Jestem umówiona z koleżanką na zwiad i fotki. Zobaczymy jak sytuacja wygląda.
Z tego co słyszałam chcą oddać 5 psów, bo ich nie stać.

Ja ewentualnie mogę zrobić ogłoszenia. Jeżeli ludzie będą mieli postawę roszczeniową nie pomogę im nawet w takiej formie. Potem są problemy z egzekwowaniem terminów i innych rzeczy.

[OlaLola]

Jestem umówiona z koleżanką na zwiad i fotki. Zobaczymy jak sytuacja wygląda.
Z tego co słyszałam chcą oddać 5 psów, bo ich nie stać.

Ja ewentualnie mogę zrobić ogłoszenia. Jeżeli ludzie będą mieli postawę roszczeniową nie pomogę im nawet w takiej formie. Potem są problemy z egzekwowaniem terminów i innych rzeczy.

Kiedy idziesz? Dorobella zapytaj czy są mobilni i czy w razie czego dowiozą zwierzęta do weta.
Jeśli Fundacja miałaby się tym zająć to muszą podpisać umowę zrzeczenia, ale zwierzaki do momentu znalezienia domów musiałyby zostać u nich, bo my nie dysponujemy Dt.
To się tak ładnie mówi, ale co... zrzekną się psów na rzecz Fundacji i wycofają się, z tego żeby psy dalej z nimi mieszkały i powiedzą, że np mamy je zabrać? I co Fundacja z piątką psów zrobi...?
No, ale póki co nie ma co gdybać, Dorobella dobrze, że pójdziesz. Może założymy im nowy wątek?

[dorobella]

Jutro rozeznam się w sytuacji, koleżanka zrobi zdjęcia i będę wiedzieć co to za ludzie, jakie pomocy potrzebują etc. Podobno tam są jakieś małe dzieci. Koleżance o tych ludziach powiedziała sprzedawczyni ze sklepu. Koleżanka im zawiozła mięso dla psów, bo chyba nie mają na żarło dla nich.
Jak ocenię sytuację założymy wątki.

Ja wiem, ze ktoś może nie mieć. Ja sprzedałam całe złoto jakie miałam, wszystko poszło na leczenie tymczasów, żeby było śmieszniej.

Mam adres ludzi.

[OlaLola]

Kotka ma stan zapalny pupci. Ania pisze.

Ma tam stan zapalny, dostała zastrzyk z antybiotykami i neomycynę do psikania plus rivanol w okładach ;-(

Ale myślę że powinno się ładnie leczyć bo poza tym wydaje się że jest zdrowa

Dorobella to czekamy na info o psach.

[ewar]

Kciuki za Dusię-Dudusię Biedna malutka Skąd ten stan zapalny?

[OlaLola]

Nie wiem... ale Jej kilka dni na zakładzie nie było....

Po wizycie jak dałam neomycynę i rivanol i się najadła to chyba przestało ją tak boleć bo wreszcie zdecydowała się pozwiedzać. I wszystko było pięknie do momentu jak postanowiła wskoczyć do wanny gdzie stała miska z wodą trochę się zmoczyła i uciekła pod łóżko, więc na razie dałam jej spokój żeby przemyślała swoje zachowanie


Dziewczyna się rozkręca w każdym razie.

[dorobella]

Ludzie na pewno są ubodzy. Nie było nikogo w domu. Na podwórku pięć psów, trzy szczeniaki i dwa dorosłe psy. Szczeniaki już większe, mogą mieć nawet 6 miesięcy. Strasznie się ruszały. Dostane zdjęcia na email to wstawię. Trzeba zrobić aparatem.

[ewar]

Co tu napisać? Tylko Ludzie wydają się w porządku, nie potraktowali szczeniaków łopatą, proszą o pomoc.Było chyba 10 szczeniąt, prawda?

[dorobella]

Mojej koleżance o pieskach powiedziała pani w sklepie. Koleżanka rozmawiała z ludźmi. Ludzi naprawdę nie stać na nie. Szczeniaków było 10. Pieski nie wyglądają na zaniedbane, suczka ma trochę widoczne żebra, ale po wykarmieniu 10 szczeniaków- nie ma się co dziwić.
Dopytam też czy potrzebują czegoś, może ubrania... Pytałam sąsiada, gdzie to jest, bo nie umiałyśmy trafić. Pan potwierdził, ze ludzie są bardzo biedni Wiem, ze tam są małe dzieci, ale nie wiem dokładnie ile. Suczka i trzy pieski szczeniaki są śmiałe, nie szczekały, merdały ogonami, lizały. Włochaty piesek szczekał i bał się podejść.

Szczeniaki są śliczne Mamusia też

[ewar]

Myślę, że FB by bardzo pomógł, ale ja nie mam tam konta.Może założyć wątek i kogoś o to poprosić? Pieski są śliczne, wesołe, widać, że ludzie jej dobrze traktują, miałyby szanse na dom.No i sterylizacja suczki by się przydała na pewno.Finansowo nie pomogę, sama jestem w dołku, na bazarki chyba też niezbyt dobry czas.Ogłoszenia mogę napisać, gdyby to było potrzebne.
OlaLola, mam uszyte posłanka, mogę w poniedziałek wysłać.