Kolonel Miau-nie młody egzotyk, chora tarczyca?W Domu! :))

no i jak się czuje nasz Kolonelek?

Pokibicuję kocurkowi i Kotinie :ok:

Chłopak zyska na prawdę kochający koty, ciepły dom :1luvu:

ruru pisze:

a Misiek jak zwykle czujny
... mry!

Fajne pysio, nic tylko całować słodki noseczek :lol:

no i nie jest za fajnie,
bo wczoraj Kolonelek znowu czuł się kiepsko,
nie chciał jeść i na dodatek się zagilał

CoolCaty podejrzewa jednak, że z tarczycą
może być coś na rzeczy,
to by wyjaśniało te skaczące nastroje,
dziś ma ma pójść krew na powtórkę
bardziej szczegółową tych badań

ruru pisze:no i nie jest za fajnie,
bo wczoraj Kolonelek znowu czuł się kiepsko,
nie chciał jeść i na dodatek się zagilał
CoolCaty podejrzewa jednak, że z tarczycą
może być coś na rzeczy,
to by wyjaśniało te skaczące nastroje,
dziś ma ma pójść krew na powtórkę
bardziej szczegółową tych badań

Smutne wieści przynosisz

martwię się o Kolonelka

Wierzę, że wetki poradzą sobie z tymi jego dolegliwościami :ok:

Kolonelku, domek czeka na ciebie, tylko już nie choruj - bardzo cię proszę, weź się w garść :love:

Jak tam kotuś? Dobre wieści pilnie pożądane!!!

dzisiaj jest troszkę lepiej,
zjadł, i chetnie pije napój specjalny dla kotów,
ma zmieniony antybiotyk,
który pomógł na katar,
więc jak nosek odetkany, to od razu lepiej...
tylko serduszko bardzo mu bije,
czekamy na wyniki tarczycowe
i będzie miał odpowiednio dobrane leki,
które, powinny uregulować to wszystko
wiem, że Kotina też, na bieżąco, w kontakcie z p. Doktor :ok:

trzymajcie kciuki, bardzo potrzebne!

Trzymamy za Kolonela :ok:

bidulek ,niech zdrowieje :ok:

Trzymam

Jakieś głupie myśli mi przelatują przez głowę, bo już były domki i ..... Nie, Kolonelek będzie zdrowy, szczęśliwy i będzie wiódł super życie w super domku. I tej wersji będę się trzymać :ok:

Tarczyca (nadczynnośc, bodajże) może powodowac nadciśnienie, stąd to mocne bicie serduszka. Ale spokojnie, to nic strasznego, dbanie o takiego kota nie jest szczególnie upierdliwe(tableteczki 2 razy dziennie), a dobrze prowadzony kot ma szansę na długie i szczęśliwe życie. Ważne,że zostanie prawidłowo zdiagnozowany, na co w schronisku nie miałby szansy.
Mój Misio miał nadciśnienie i dożył w pełnej sprawności 20 lat:)
Kolonelku :ok:

Kolonel Miau-nie młody egzotyk, chora tarczyca?W Domu! :))

Kto przegląda forum