Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 13, 2013 10:04 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Na razie próbujemy jej podać cokolwiek. Ulgastran zwracała, kleik zdawał się najneutralniejszy dla żołądka. Godzinę temu skoczyłyśmy do weta po zastrzyk metoclopramidu i przed chwilą Miś dostała kleik zmieszany z indykiem w słoiczku gerbera do zlizania z palców.

Kamilla8

 
Posty: 57
Od: Czw lis 05, 2009 17:38

Post » Pt gru 13, 2013 10:36 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Gerberek jak na razie siedzi w brzuszku. Tylko z samym kotem złe rzeczy się dzieją. Chodzi po mieszkaniu i wdrapuje się w miejsca, w które normalnie nigdy nie wchodzi i miauczy żałośnie. Wydaje mi się, że to stres. Położyłam ją sobie na brzuchu (wbrew jej woli trochę, nie jest kotem przytulasem), przykryłam kocem i głaskałam i się uspokoiła trochę. Przed chwilą jednak poszła sobie i teraz siedzi w dziwnej pozycji - przykurczona na oparciu kanapy i z łapkami wyciągniętymi w dół, które opiera o stolik stojący koło kanapy. Nie wiem, na ile ta pozycja jest przypadkowa, a na ile Miśkę coś boli w brzuszku i w ten sposób sobie pomaga...

Kamilla8

 
Posty: 57
Od: Czw lis 05, 2009 17:38

Post » Pt gru 13, 2013 13:01 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Możesz zrobić zdjęcie?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 13, 2013 13:23 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Boli ją albo mdli. Ale jeśli gerberek z kleikiem utrzyma się w brzuszku, to powinno się poprawić. Tylko podawanie kleiku trzeba kontynuować co te 3-4 godziny. Choćby po to, żeby się kot nie odwodnił.
A jakie kupy kotka robi w czasie choroby?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 13, 2013 14:25 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Lidka pisze:Możesz zrobić zdjęcie?


Domyślam się, że chodzi o pozycję? Przy następnej okazji zrobię i podeślę.

Miś dostała metoclopramid w zastrzyku chwilę po 9, pół godziny później odrobinę gerberka, godzinę później znów. Godzinę po ostatnim posiłku wymiotowała. Podałam jej od razu (w sumie nie wiem czemu, bo na chłopski rozum to nielogiczne) kolejną tyci porcję jedzenia, półtorej godziny później jeszcze następną i od tego czasu jest spokój, to już dwie i pół godziny bez wymiotów. Dłuższą chwilę temu dałam jej też trochę ulgastranu i na razie kocizna sobie leży i przysypia.

Miauczenie to był chyba objaw stresu. Owinęłam ją w koc i położyłam na brzuchu i się uspokoiła. Później pojawiło się ledwo wyczuwalne drżenie mięśni, ale szybki research podpowiedział mi, że to może być skutek wymiotów i osłabienia organizmu. Nie zmienia to faktu, że wspomnę o tym na dzisiejszej wizycie. Zauważyłam też, że oddech Miśki dziwnie pachnie. Trudno to opisać, ale trochę słodkawo, zupełnie nie jak koci oddech. Mam nadzieję że wet się zaciągnie i coś mu to podpowie.

mziel52 pisze:Boli ją albo mdli. Ale jeśli gerberek z kleikiem utrzyma się w brzuszku, to powinno się poprawić. Tylko podawanie kleiku trzeba kontynuować co te 3-4 godziny. Choćby po to, żeby się kot nie odwodnił.
A jakie kupy kotka robi w czasie choroby?


Na razie ostatnie dwie porcje się trzymają. :) :) Kota niestety nie robi kupy. Już przy zeszłomiesięcznym ataku choroby istniało podejrzenie, że problem jest z odźwiernikiem żołądka i że jedzenie w ogóle nie trafia do jelit. Planuję dać jej duphalac jak będę trochę bardziej pewna, że go nie zwróci od razu, dobrze jej zrobi wypróżnienie się.

Kamilla8

 
Posty: 57
Od: Czw lis 05, 2009 17:38

Post » Pt gru 13, 2013 14:50 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Z lactulozą to bym się na razie wstrzymała. Bo też drażni śluzówkę. Przerabiałam to na swoim rzygaczu. Kotka niewiele je, więc za bardzo nie ma czym robić. Spoko. Chciałam się dowiedzieć, czy nie ma biegunki albo zatwardzenia. Biegunkę widać, zatwardzenie też, bo kot chodzi do kuwety i nie może zrobić. Piszę z własnego doświadczenia, bo też sobie wyobrażałam, że mój rzygacz jest zatkany, dostawał parafinę i lactulozę, aż zaczął z krwią kupy robić. Skończyło się u weta wykluczeniem zatkania, kroplówkami, dietą kleikową i intestinalem. I tak powolutku doszedł do siebie. Trzeba tylko przez czas jakiś unikać pokarmów drażniących przewód pokarmowy, czyli z błonnikiem, kukurydzą, czy zalegających długo w żołądku.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 13, 2013 20:32 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Mamy kolejną wizytę u weta za sobą i wróciłyśmy do domu w bojowych nastrojach. :)

Misia jest strasznie markotna i słabiutka, w ciągu dnia wymiotowała (o czym już pisałam), więc na początku wizyty lekarze mieli trochę panikę w oczach, że kota nie zdrowieje chociaż powinna i nie bardzo wiadomo co z nią zrobić. Podłączyli jej kroplówkę z duphalitem i poszli się naradzać. Ja w tym czasie siedziałam i wypłakiwałam oczy, bo chwilę wcześniej powiedzieli mi, że są prawie pewni, że winna jest motoryka układu pokarmowego i że jeśli się kocie nie poprawi, musimy jechać do Wrocka (z Poznania!) na endoskopię. I tak mi się kocizny żal zrobiło, że płakałam i płakałam. :(

Przyszła do nas później nasza wetka i powiedziała, że zmienimy trochę leczenie - zamiast metoclopramidu Micha dostanie atropinę na rozluźnienie odźwiernika (który najprawdopodobniej nie przepuszcza jedzenia do jelit i to jest źródłem problemów) i czopki na mdłości, a od jutra zaczniemy jej podawać psychotropy, żeby zobaczyć, czy skurcze odźwiernika nie są spowodowane nerwami. Dostała też antybiotyk i steryd na stan zapalny żołądka i przełyku, który na pewno już się rozwinął.

Poza tym zwracam honor kleikowi ryżowemu. Misię prowadzi w zasadzie troje weterynarzy - sporadycznie właściciel kliniki, a najczęściej dwie babeczki. No i to jedna z nich mówiła, że kleik z gerberkiem to nie bardzo, że to lepiej RC convalescence. Natomiast dzisiaj przyjęła nas ta druga, bardzo dużo z nami rozmawiała (faktem jest, że i my coraz więcej wiemy i wiemy czego nie wiemy i o co trzeba zapytać) i spytałam ją o teorię kleikową. I powiedziała, że jako źródło wartości odżywczych to nie za bardzo, ale jako środek osłaniający śluzówkę działa prawie tak dobrze jak ulgastran i jak najbardziej można go dla dobra koty dodawać do każdego posiłku. :) Natomiast odradziła Convalescence, powiedziała, że to super środek dla zwierząt wycieńczonych, ale o sprawnych układach pokarmowych, ponieważ jest to koncentrat substancji odżywczych ciężki do strawienia. Także dziękuję, mziel52. :) Poza tym dowiedziałyśmy się, że nawet jeśli mdłości i wymioty po podanej atropinie nie znikną (ze względu na podrażnienie układu pokarmowego), to i tak należy kota karmić regularnie co godzinę (o ile ma apetyt), bo mniej szkodzi wymiotowanie jedzeniem, niż żółcią (btw - żółć kocia jest zaskakująco kanarkowo żółta...)

Duphalacu mamy nie podawać, ale po powrocie od weta Misia strzeliła kupę, więc nie ma potrzeby, są za to powody do radości. ;) Na razie mija półtorej godziny od pierwszego od podania atropiny posiłku i jest spokój, oby tak do rana!

Kamilla8

 
Posty: 57
Od: Czw lis 05, 2009 17:38

Post » Nie gru 15, 2013 23:31 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Trzymam kciuki za poprawę.

Tak się zastanawiam, czy to dobrze, że 3 osoby zajmują się kotem i każdy mówi co innego? :?

Mi nikt kleiku nie doradził, ale chyba jednak działa. :ok:
Dacie dokładny przepis? Pupkowi od czasu do czasu też zdarza się pawiować.
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon gru 16, 2013 9:33 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Karolka pisze:(...)

Mi nikt kleiku nie doradził, ale chyba jednak działa. :ok:
Dacie dokładny przepis? Pupkowi od czasu do czasu też zdarza się pawiować.


A o kleiku z siemienia zapomniałaś :?: 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon gru 16, 2013 11:09 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

pixie65 pisze:
Karolka pisze:(...)

Mi nikt kleiku nie doradził, ale chyba jednak działa. :ok:
Dacie dokładny przepis? Pupkowi od czasu do czasu też zdarza się pawiować.


A o kleiku z siemienia zapomniałaś :?: 8)



Z siemienia jest glut 8) glut nigdy nie nazywał się kleikiem :mrgreen:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon gru 16, 2013 12:06 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Kleik ryżowy robi się łatwo. Rozgotowujesz trochę ryżu błyskawicznego z wodą, całość przecierasz przez sitko i kleik gotowy. Mieszasz potem z jakąś karmą w pasztecie lub gerberkiem. Jeżeli kot ma być nim nakarmiony strzykawką, to i karmę trzeba przetrzeć, gerberka wystarczy zmieszać, bo jest już przetarty.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro gru 18, 2013 10:01 Re: Kot wymiotuje od 3 tygodni! Jest lepiej :)

Kamilla jak u was?
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 55 gości