LAURA została i niech tak zostanie !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 12, 2013 10:07 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Nie chcą kurczaka. Wracam do karmienia samym suchym ?

Koty osowiałe, leżą, patrzą. Marmur najżywszy z całej czwórki...
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 12, 2013 10:46 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Robale zatruwają je. Może nie byćfajnie. Zdzwoń do weta i podpytaj.
czy odrobaczać, wpakowac w nie parafinę by leiej przeszło i kroplówke by toksyny rozwodnić. Moze na razie tylko kroplówka i przeciwzapalne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 12, 2013 11:03 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

idź do weta. kup cestal po 3 tablety na głowę, przygotuj parafinę i odrobacz je na początek cestalem przez 3 kolejne dni .... za 10 dni będziesz mogła powtórzyć innym preparatem. cestal jest po 5zł tabletka ..... jak nie zaczniesz odrobaczać glizdy je zabiją
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw gru 12, 2013 11:18 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Nie mówię nie, tylko że one mają biegunkę. Czy przy biegunce też mogę dać Cestal Jak dać Cestal dzikowi? A mam dwa. Klasyk i Filon. Marmurowi nie dam, bo jest w trakcie leczenia w Klinice - leczenie j.w.
Jedziemy na kroplówkę o 19. Marmur wygląda trochę lepiej.

A to mazidło na kark?

Pamiętam, że z Michelle też były trudności i wpierw było mazidło, a potem dali malusieńkie tabletki. Robiłam zawijańce. Ale one jadły...
:cry:

Koty szybko odwadniają się
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 12, 2013 11:22 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Nigdy czegoś takiego nie miałam, ale na mój rozum trzeba zaryzykować i odrobaczyć czymś silniejszym.Niedawno czytałam o tragicznych skutkach zarobaczenia kociaka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 12, 2013 11:38 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Byłabym za zastrzykiem...Może nadejdą posiłki i pomogą capnąć dziki?

No nie jest łatwo...łapki jeszcze trzymajcie
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 12, 2013 11:43 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Jeżeli kot jest osłabiony to krople na kark mogą zaszkodzić. Czytałam o przypadku zgonu kociaka. Może starsze koty są silniejsze. Tabletki działają na glisty, a nie na larwy, które przedostały się do krwiobiegu i tkanek. Jeżeli larwy zaatakują płuca kot będzie miał zapalenie oskrzeli i płuc.

Podaj im też wodę z glukozą.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw gru 12, 2013 11:58 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

To czwarty nawrót. Trzy koty są w niezłej formie. Nawet biegunkę maja od wczorajszego wieczora. Nie są jeszcze odwodnione. Biorę Laurę i pędzę do weta. c.d.n.

Wetka dała Laurze milbemax i kazała przynieść jutro Filona i Klasyka. Powiem o 19 tym wetkom ok kroplówek Marmura.

Laurę mam odłączyć wieczorkiem od braci. Będzie z moimi rezydentami i suniami. Potem Klasyk i Filon. Marmur zostanie sam w pokoiku...orany

Wziełam Filona do ręki, zero agresji, wydmuszka, umarlaczek, chłodny...
Wróciłam z Marmurem. Dostał przedostatnią kroplówkę. Tempertura dobra, troche "zgazowany", silniejszy, ale marniutki. Opowiedziałam upiorną noc, panie wet postanowiły wszystkim małym dać milbemax. Dostalam pudełko.

Troche podpieram się nosem, ale dam. Marmur taki kochany traktorek :1luvu:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 13, 2013 9:46 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

jak malce dzisiaj?
trzymajcie się! :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt gru 13, 2013 10:04 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

dorobella pisze:Jeżeli kot jest osłabiony to krople na kark mogą zaszkodzić. Czytałam o przypadku zgonu kociaka. Może starsze koty są silniejsze. Tabletki działają na glisty, a nie na larwy, które przedostały się do krwiobiegu i tkanek. Jeżeli larwy zaatakują płuca kot będzie miał zapalenie oskrzeli i płuc.

Podaj im też wodę z glukozą.

Nasza wetka najpierw podleczyła kota, został podpasiony i jak nabrał mocy to dopiero dostał krople na kark. Było cieżko bo kot dusił się i tracił oddech tak go te cholery dusiły. Został zakropiony w weekend bym była w domu a ona miała dyżury, dostał parafinę 2-3 godziny po, zabraliśmy kroplówke na wszelka wszelkość i leki. Byliśmy ciągle pod telefonem.
Miałam kilka odjazdów kotów po odrobaczeniu. Po vethminie i pyrantelum. Bardzo się boję odrobaczań.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 13, 2013 15:36 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Merlin dostał zastrzyki anipracit i levamisol, ale potem miał jeszcze oskrzela i wstrząs. Niemniej jednak odrobaczałam go tabletkami, chyba z pięć razy pod rząd (co 14 dni), zmieniając preparat. Potem dostał jeszcze advocate na kark, ale nie miał objawów choroby, nie przyjmował leków. Robale o mały włos nie zabiły Merlina.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt gru 13, 2013 16:53 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Rano było względnie, teraz Filon nie trzyma się na nogach. Laura ma biegunkę, wszystkie koty mają biegunkę, nie jedzą. Boję się, że jest po Filonie !

Jadę teraz z Marmurem, potem z Filonem. Nie mogę wsadzić ich do jednego kontenera, a z dwoma padnę...

Z rezydentów Ziutek wymiotuyje krwią, Munia tym co zje, suka tymczaska kaszle, ciekawe co jeszcze???


buuu uuu
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 13, 2013 18:25 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

Mój miał wymioty podbarwione krwią. Ja oprócz leków danych przez weta dałam mu też nifuroksazyd i smectę, a i węgiel. Plus woda z glukozą na wzmocnienie i RC conv.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt gru 13, 2013 22:20 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

13 piątek !

Wychodząc złamałam klucz w drzwiach - GERDA. Zamknełam i ukręcił się jak natka pietruszki. pobiegłam z Marmurem. Pognałam na kroplówkę. Wcześniej rozmawiałam z panią wet, która kastrowała kocurki, że Filon może powinien być uśpiony. Nie chodzi, zatacza się i leży, złagodniał zupełnie, blade śluzówki, wzdęty...

Marmur za to jak nowy - poza biegunką. Laura z biegunką na szafie, zbolała..

Pan Złota Rączka z sąsiedniej ulicy naprawił mi zamek, krzywo zamontowany...

Postałam w korkach od 20 do 21- z Marmurem w kontenerze. Marmur je suche -to gastro...

trochę chaotycznie, ale to był prawdziwy 13 piątek, oszczędzę Wam, co było do południe...jutro też jest dzień
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 13, 2013 22:56 Re: Silna biegunka u kociaka - pomocy!

13 sierpnia 2010 Merlin miał biegunkę, wymioty. To był piątek, u weta byłam z nim dwa razy. Cud, że dwóch znajomych akurat miało wolne i mnie wieźli do weta. Poważnie nie dawałam mu większych szans, nie ruszał się, leżał. Nosiłam go do kuwety. Karmiłam ręcznie. Nie spałam po nocach, ż eby nie umierał sam. Byłam z kotem u weta w sobotę, w poniedziałek, w środę- było lepiej. W piątek 20 dostał wysokiej gorączki, miał drgawki i trafiliśmy kolejny raz do lecznicy. Poprzednie leki przestały działać, a kot miał jeszcze zapalenie oskrzeli. W środę przestał działać steryd, w piątek 27 użądliła go osa, w ciągu godziny byłam u weta, kot miał prawie zamknięty prześwit.

A jednak 13, w piątek- był szczęśliwym dniem, bo udało się uratować kocie życie.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 319 gości