MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.6

kalair pisze:Jak nie, to ja Ci dam Słoneczko!

Ona chętnie. I swoje i Mili i Lafci, Safci i Irisi by zeżarła. Dobrze ze o ludzkie nie skumli jak Milagros

Teraz kolacyjkę zjadły. Miamorka z tuńczykiem podlanego trochę wodą. Mniam, pychotka

O , późniłam się na kolację :ryk:

Bry dzioneczek Monia i ślicznotki

Cześć dziewczyny! :1luvu:

cześć Monia, czy u Was też deszczowo?

Rano padało, a potem wiało. Wracałam teraz z pracy to mroźno.

Byłam dzisiaj z Amy na szczepieniu. Krzyk był niesamowity. Okropnie się darła w transporterze i w gabinecie. Moja kocina waży 4,30 kg. Kawał baby

Jak wróciłyśmy to się bidna nie mogła odnaleźć w domu.Taka kołowata jest cały czas

Ja na 19.30 znów do pracy bo rodzice Szymka idą do kina. Więc miłego wieczoru Wam życzę

Hej Moniś

nasza Miśka przy czymkolwiek kłującym w doopke ucieka na garba Dużego :1luvu:

i jak tam siedzi ,se mogą nawet pod kite zaglądać,jej to wisi :mrgreen:

MonikaMroz pisze:Rano padało, a potem wiało. Wracałam teraz z pracy to mroźno.

Byłam dzisiaj z Amy na szczepieniu. Krzyk był niesamowity. Okropnie się darła w transporterze i w gabinecie. Moja kocina waży 4,30 kg. Kawał baby
Jak wróciłyśmy to się bidna nie mogła odnaleźć w domu.Taka kołowata jest cały czas

Ja na 19.30 znów do pracy bo rodzice Szymka idą do kina. Więc miłego wieczoru Wam życzę

kocinka dużo nie waży , a ty jej wmawiasz nadwagę,
oj niedobra

MonikaMroz pisze:Rano padało, a potem wiało. Wracałam teraz z pracy to mroźno.

Byłam dzisiaj z Amy na szczepieniu. Krzyk był niesamowity. Okropnie się darła w transporterze i w gabinecie. Moja kocina waży 4,30 kg. Kawał baby
Jak wróciłyśmy to się bidna nie mogła odnaleźć w domu.Taka kołowata jest cały czas

Ja na 19.30 znów do pracy bo rodzice Szymka idą do kina. Więc miłego wieczoru Wam życzę

4,3 kg jest dobrze, może jeść :ryk:

Uuuuu to Moniś nie masz dziś odpoczynku :roll:

Za szybki powrót do domku :ok:

Miłej pracy

Spóźnione, ale co tam

cześć Monia z dziewczynkami :1luvu:

MonikaMroz pisze:Rano padało, a potem wiało. Wracałam teraz z pracy to mroźno.

Byłam dzisiaj z Amy na szczepieniu. Krzyk był niesamowity. Okropnie się darła w transporterze i w gabinecie. Moja kocina waży 4,30 kg. Kawał baby
Jak wróciłyśmy to się bidna nie mogła odnaleźć w domu.Taka kołowata jest cały czas

Ja na 19.30 znów do pracy bo rodzice Szymka idą do kina. Więc miłego wieczoru Wam życzę

Ooo, to Pinek powoli goni Amy, ważyłam go dzisiaj w lecznicy tuż przed kastracją i było 4,10 kg. A Biedny Malaga-chucherko, mimo że starszy, waży tylko 3,9 kg. :lol:

Wygłaszcz Amy za te weterynaryjne niedogodności, należy jej się skoro nie zwiała z gabinetu. :mrgreen:

solarie teraz mi się przypomniało,jak CIę zobaczyłam
Odpisywałaś mi na posta,tylko już nie pamiętam gdzie,czy tu czy w innym wątkum,że któryś pluszak z banerka to juz kawał kotaaa,a w banerku jako maluch.Jako maluchy oba są słodkie :1luvu:

i niech se będą,popaczam sobie na nie :mrgreen:

Hejka Monisiowo :1luvu:

jak po pracy ?

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ cz.6

Kto przegląda forum