Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

Ale kawał kota z tego Pimpusia

Ewa, a co to za szczepionka? Bardzo tanio Ci wetka policzyła, chyba zdała sobie sprawę, że stałych "klientów" trzeba traktować ulgowo

Nobivac Tricat.Ona widzi, że mam tych kotów sporo i że bardzo się staram, dbam o nie.Kiedyś otworzyła komputer i zaczęła czytać imiona kotów, które były na badaniach w lecznicy.Tylko kręciła głową.Bywałam też z psem i kotami znajomych, ale te nie są w mojej "kartotece".Trochę czuje się nieswojo, że z Dudusiem to tak długo trwa, ale przecież to nie jej wina, są takie przypadki, ja to rozumiem.Pokażę go za kilka dni, ale już się boję.Ona jest taki ciężki i duży, ledwo mieści się do torby.To cztery Pimpusie :mrgreen:

Dzisiaj dopiero o czymś pomyślałam i aż mnie zmroziło.Pimpuś był w piwnicy, a tam wyłożona jest trutka na szczury.Szybko go zgarnęłam, myślę, że jej nie spróbował.

Bardzo się cieszę, że Pimpuś tak dobrze zniósł wizytę u weterynarza i szczepionkę również. Mocno trzymam kciuki by po szczepionce wszystko było w porządku. Co do wagi, to Pimpuś waży tylko o 200 gram mniej od Karmelka, a wydaje się sporo mniejszy od niego

Głaski zostawiam dla maleńtasa kochanego

Pimpuś trochę urósł i się jakby wyciągnął.Na razie jest wszystko w porządku, p.Iza nie zauważyła niczego niepokojącego.Dobrze jest szczepić kota już odrobaczonego, odżywionego, lepiej ponoć wtedy nawet szczepionka działa.Pamiętam te straszne fel-o-vaxy ( nigdy nie wiem jak to należy pisać :oops:

), to była masakra.Koty chorowały, miały gorączkę, bałam się szczepić.

Pimpuś szaleje, żadnych problemów po szczepieniu.Apetyt dopisuje, ale nadal je tylko mokre, nie chce suchej karmy w ogóle, mięskiem też gardzi.Powoli się może przekona.
Tino ma go chwilami dosyć, bo malec jest namolny, ale i tak śpią razem i wylizują sobie uszka.Pimpuś jest kotkiem, który musi mieć żywą przytulankę, człowieka, kota, nie wiem jak z psem, ale chyba też by polubił.

Cieszę się, że nie ma żadnych problemów po szczepionce u Pimpusia

Nie ma

P.Iza dzisiaj wybrała się na dłuższe zakupy, kilka godzin jej nie było i Pimpuś bardzo tęsknił.Naprawdę.Nie mógł się nią nacieszyć, kiedy już wróciła.On jest przesłodki :1luvu:

To taki zwykły tygrysek z białą koloratką i brzuszkiem w kropki, ale zyskuje przy bliższym poznaniu.Myślę, że to kotek, który kocha wszystkich, ale bardzo przywiązuje się do opiekuna.On pakuje się na kolana do wszystkich, mruczy na stole u weta, ale najbezpieczniej i najlepiej mu w objęciach p.Izy.

To ja jeszcze dodam, że Pimpuś lubi wodę :lol:

Całkiem możliwe, że chętnie by się pluskał w niej.To dość niezwykłe, ale mój rudy Madras pływał w wannie z dzieckiem.Naprawdę, dostałam zdjęcia.Czyżby i Pimpuś to potrafił?

Fajny z niego maluch

Bardzo fajny :lol:

To takie kochane sreberko, wszędzie wejdzie, ciekawski jest bardzo, ale mnie aż serce się ściska jak widzę jego stosunek do p.Izy.Otrze się o jej szyję, liźnie w ucho, okazuje miłość w uroczy sposób.Tak jak dziecko, które czuje się dobrze i bezpiecznie w ramionach mamy.Pimpuś jednak lubi wszystkich, jest zachwycony, kiedy ktoś przychodzi odwiedzić p.Izę.Na bank ma wtedy kota na kolanach, czy mu się to podoba, czy nie.Tino ucieka pod fotel, Pimpuś przenigdy.Tyle atrakcji, ktoś nowy, można się po nim powspinać, spenetrować torebkę lub reklamówkę, coś się dzieje i jest fajnie :lol:

U Pimpusia wszystko w porządku, je, bawi się, chodzi do kuwetki i chyba już trochę urósł.Słodki kociak, naprawdę.

Pimpuś właśnie jedzie do swojego domku :lol:

Zapakowałam go w transporterek, w którym Tino spał całą noc, a więc dobrze, jakiś znajomy zapach będzie.Około 13-ej powinien już być na miejscu.Biedactwo trochę było przerażone tym, co się dzieje, skulił się w kącie transporterka, ale szum silnika powinien go uśpić.Dostał śniadanie, był w kuwetce, wybawiłam się z nim, aby go trochę zmęczyć.Mam nadzieję, że podróż przebiegnie spokojnie, że dogada się z rezydentem.Czekamy na wieści.

Nareszcie! I niech DS się ujawni

Za jakieś 1,5 godziny Pimpuś powinien być już na miejscu.Denerwuję się, nie ukrywam.

Wspaniałe wieści, powodzenia w nowym domku malutki :1luvu:

Pimpuś, uroczy tygrysek .Już w domku!

Kto przegląda forum