U kotydwa12 coś się dzieje,
viewtopic.php?f=1&t=108507&start=420 "Helenka potrzebuje kciuków i to dużo, dużo i jeszcze trochę.
Wczoraj kupal był z krwią (ale nie biegunkowy) a dziś rano cofnęła się wczorajsza kolacja (podana około 24-tej), a wyniki USG są złe. Trojańska ma nowotwór złośliwy częściowo stłuszczonej wątroby; zapalenie ostre żołądka i innych wątpiów, powiększone zapalnie węzły chłonne.
Po wizycie u dr Marcińskiego poszłyśmy skonsultować co dalej. Panienka dostała kroplówkę, furmankę leków i jutro kontynuujemy terapię. Wiek Helci i ogólny stan zdrowia jest taki, że można tylko zapewniając jej spokojne i bezbolesne życie odprowadzić ją do Tęczowego Mostu (oby ta droga trwała jak najdłużej).
Panienka od wczoraj zrobiła się wielkim miziakiem (a mnie jest tak trochę byle jak).
Ale damy sobie radę."