Kotina pisze:Witajcie Cioteczki![]()
W Warszawie mamy - 4 ... zima, zima zagościła![]()
Obiadek był jak zwykle wyśmienity, rosołek domowy z domowym makaronem (kupiła maszynkę do makaronu),
na drugie danie ziemniaki puree, pierś kurczaka duszona w ziołach i oliwie oraz bigosik.
Takiej wspaniałej piersi – soczystej i smakowitej dawno nie jadłam. A najważniejsze, że moja szanowna wątroba nie narzekała ….
Córcia już wie jak gotować co by matczysko potem nie jęczało, że wątroba, że zgaga … itp.
Dzień dobry



U nas -6, troszeczkę śniegu i słonecznie

Córcia się spisała na medal

Pojadłaś i brzuszek się cieszy







Są foteczki kotecków ?
