Od ponad roku moje kotki używają zwirku Hilton, jak dotad byl on dobrej jakosci, zbrylal sie tak jak zapewnial o tym producent tymczasem od kilku tygodni mam wrazenie, ze kupuje jakis inny produkt, opakowanie to samo a w srodku cos nowego a przy probie posprzatania kuwety - koszmarnego! Grudki rozpadaja sie na czesci pierwsze w zwiazku z czym nigdy nie da sie idealnie posprzatac kuwety bo zawsze zostaja jakies mokre elementy. Napisalam juz do firmy, ktora zajmuje sie dytrybucja, ciekawe co beda mieli na swoje usprawiedliwienie.
Czy Wy tez macie podobne spostrzezenia???