Gucio w swoim nowym domu, JJR wylądował!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 06, 2013 21:36 Re: Łaciaty w DT .Bardzo tęskni za własnym domem....

Cisza taka, pewnie Łaciaty wyjechał do Jeleniej Góry i tam może.... :roll:
A ogłoszenie w Wyborczej dzisiaj jest, ze zdjęciem i to kolorowym. Cały dzień mam komórkę pod ręką, nawet w pracy nie wyłączyłam, ale na razie cisza. Ja myślę, że najbardziej prawdopodobny jest telefon jutro, albo w niedzielę. To wydanie trzydniowe, takie z programem telewizyjnym, itd.
W piątek to ludziska gazetę kupią, ale czytają w sobotę. Albo w niedzielę. No, czekam pozytywnie nastawiona, komórka naładowana, gdyby telefony chciały się urywać. A tak powinno być, to jest wyjątkowy kot! :P :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19005
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt gru 06, 2013 21:44 Re: Łaciaty w DT .Bardzo tęskni za własnym domem....

:ok: :ok: :ok: za Ten telefon jak najszybciej :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 06, 2013 22:14 Re: Łaciaty w DT .Bardzo tęskni za własnym domem....

Uwaga uwaga.
Łaciaty dziś został pozbawiony swoich klejnotów :D Wszystko poszło super, rach ciach, poczekałam troszkę w poczekalni i odebrałam kocurka.
Leży obecnie pod kocysiem i się powoli wybudza. Luneczka pilnuje go i raz na jakiś czas przychodzi i sprawdza czy żyje :D
Pani doktor mówiła że od ostatnich 2 tygodni ,kiedy ostatnio go widziała jajka mu strasznie urosły :D


I kolejna dobra wiadomość. Wczoraj dostała pierwszego smsa w sprawię Łatka. Dzisiaj oddzwoniłam. 20 letnia dziewczyna, znalazła ogłoszenie na Tablicy, jest mocno zainteresowana, tylko wydaje mi się że spodziewa się troszkę mniejszego kotka... Łaciaty miałby być "kotkiem do mruczenia" , mieszkać w mieszkaniu, a dokładniej w pokoju tej dziewczyny ;) Przedstawiłam jej kwestie żywieniowe, kuwetkowe itp ... Jest zainteresowana, będziemy się dogadywać bo jest ze Świdnicy więc musi przyjechać Łaciatego obejrzeć...
Łapki w górę dla "malucha"

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Pt gru 06, 2013 22:25 Re: Łaciaty w DT .Bardzo tęskni za własnym domem....

Łaciatuś kochany bezjajeczny.... :roll:
Ale dobrze, oczywiście dobrze, niech się spokojnie wybudza, kotuś kochany i Lunka jaka troskliwa :1luvu:
Telefon w sprawie kotka, to też bardzo dobrze, coś się dzieje, może to Ten dom?
A co to znaczy, że ma mieszkać w pokoju tej dziewczyny? A do innych pokoi mieszkania ma nie wchodzić? 8O
Nigna, pamiętaj, aby zapytać o wszystko, o zgodę pozostałych domowników, okna, balkony, itd. Ja wiem, że piszę o oczywistościach, ale tak dla wszystkiego...Na samym początku też miałam jeden bardzo rokujący telefon, ale potem pani oddzwoniła, że mąż jednak nie lubi kotów.... :evil:
Działajmy na spokojnie. Spodziewam się, że i do mnie jutro ktoś zadzwoni. Im więcej, tym lepiej, wybierzemy opcję najlepszą dla Łaciatka :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19005
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt gru 06, 2013 22:35 Re: Łaciaty w DT .Bardzo tęskni za własnym domem....

czitka: właśnie mnie też zaniepokoiło to stwierdzenie że będzie mieszkał w jej pokoju . Spytałam się czy tylko w pokoju swoim zamierza go trzymać to stwierdziła że czasami też w mamy :O Dziwne to było i na pewno muszę się dowiedzieć więcej. Uspokoiła mnie tylko tym że jej pokój jest wielkości mojej kawalerki :D Mimo wszystko troszkę mnie przeraziło to, choć Pani wydawała się bardzo miła. Nie umawiałam się na sztywno z nią , i tak może dopiero w weekend przyjechać więc mam nadzieje że do tego czasu jeszcze parę osób się zgłosi :1luvu:

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Pt gru 06, 2013 22:50 Re: Łaciaty w DT .Bardzo tęskni za własnym domem....

Nigna, to bardzo dziwne. I niepokojące. Dla mnie to nie żart. Kota muszą akceptować i kochać wszyscy domownicy, kot jest członkiem rodziny. Ja bym była ostrożna z tym kontaktem. Warto też zapytać, czy miała kiedykolwiek kota. I kto w domu ma alergię i na co.
Nie możemy Łaciatka oddać w niepewne ręce, on zasługuje na kochający, prawdziwy dom. Ja wiem, że jest u Was na DT tylko, jest od może już miesiąca i wielkie dzięki za to :1luvu:
Tylko błagam, bez pochopnych decyzji. Ja też nad nim pracuję, jeszcze moment, jeszcze chwila, poczekajmy bardzo proszę....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19005
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob gru 07, 2013 11:15 Re: Łaciaty w DT po kastracji .Bardzo tęskni za własnym dome

Na razie nigdzie go nie wydaje ;) Spokojnie
Tak wyglądał wczoraj:
Obrazek

A dzisiaj już śmiga mi po biurku :D Wygląda tak jakby bardziej przejmował sie tym że nic nie jadł od prawie 24 godzin, niż tym że nie ma jajek:D

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Sob gru 07, 2013 11:40 Re: Łaciaty w DT po kastracji .Bardzo tęskni za własnym dome

Brawo Łaciatek :ok:
A jeść już może - tylko na początek nie za dużo.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 07, 2013 11:46 Re: Łaciaty w DT po kastracji .Bardzo tęskni za własnym dome

Zabieg miał wczoraj o 20, wybudził się dość późno, koło 3 jeszcze chwiejnie chodził.. czekamy minimum do 12 ;) A z jego wagą 4,5 już kg to przyda mu się ta głodówka :D Strasznie rośnie teraz, brzuchol stracił a waży więcej niż ważył ;o "napakował" chłopak :D

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Sob gru 07, 2013 12:33 Re: Łaciaty w DT po kastracji .Bardzo tęskni za własnym dome

Moje śliczności głodne :wink: :1luvu:
Jak mu ładnie w tym kocyku!
Mój Mić po kastracji nie pamiętał niczego. Zajrzał sobie raz pod ogon, polizał, może się zdziwił, a może nie, i tylko spał i spał. Jak się wyspał, to się najadł i tyle było całej akcji :ok:
Pracujemy nad domkiem, gdyby się udało na święta, to cudnie. Halo, komu takiego cudnego chłopaka pod choinkę?????
Sponsor już przelewa kasę kastracyjną, bardzo sponsorowi dziękujemy :1luvu: !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19005
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob gru 07, 2013 13:36 Re: Łaciaty w DT po kastracji .Bardzo tęskni za własnym dome

Kciuki za Łatka.
Pozazdrościłam Wam, to teraz mam swojego "łatka", który to (prawie dosłownie) zapukał mi do drzwi...
Więc tym bardziej trzymam kciuki za pojawienie się fajnych domków :ok: :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob gru 07, 2013 19:59 Re: Łaciaty w DT po kastracji .Bardzo tęskni za własnym dome

Aia, bądź dzielna :ok:
Jak tam nasz rekonwalescent? Pojadłem już? :P
Jutro w TOK FM o dziewiątej rano ponownie szukamy domku dla Łaciatka, nastawiam budzik. Albo nie, telefony mnie zbudzą :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19005
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie gru 08, 2013 0:15 Re: Łaciaty w DT po kastracji .Bardzo tęskni za własnym dome

Nie bardzo chciał jeść, ale troszkę podjadł ;) Dostał miseczkę chrupek na noc i lecimy spać :) !

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Nie gru 08, 2013 9:55 Re: Łaciaty w DT po kastracji .Bardzo tęskni za własnym dome

Jak tam Łatek, doszedł już do siebie :ok: :ok: ? I czy są telefony już :ok: :ok: ?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 08, 2013 12:00 Re: Łaciaty w DT po kastracji .Bardzo tęskni za własnym dome

Dzień dobry, tak, był telefon, jeden ale rokujący. Będziemy sprawdzać 8) :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19005
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue i 31 gości