UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śląsku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 07, 2013 7:02 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Okazuje się, że z każdego można zrobić świętego.To się chyba nazywa manipulacja, prawda? Obrzydliwe.Mnie się w głowie nie mieści, że są dowody, trwa to już tak długo, a proceder kwitnie.Zawsze twierdziłam, że dzieci, starsi ludzie i zwierzęta to grupy istot, którym należy się szczególna troska.One nie mogą się poskarżyć, zadzwonić pod alarmowy numer, są zdani na innych i każde działanie przeciwko nim jest szczególnym bestialstwem.Burzy się we mnie krew, że tak często oprawcy pozostają bezkarni.Tutaj jeszcze dodaje się aureolkę.To jakaś paranoja :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 07, 2013 7:23 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Po moja kotke nanae naglblae dwiet interwencjęt ito!i nic cisza. Jestem bezsilna. Szkoda że mi nie chciał pomoc walczyć o kotke

madzik123

 
Posty: 22
Od: Sob lis 30, 2013 18:34

Post » Sob gru 07, 2013 10:12 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Musisz wiedziec, że zanim do niej przyjdzie jakas kontrola to ona jest wcześniej poinformowana i robi w domu porządek, pozbywa sie chorych kotów i wszystko jest slicznie....jak w reportażu. Juz miała nasyłane kontrole, a nawet sama na siebie nasłała kontrole, wczesniej robiąc porządek w domu i ....w kotach :evil: w koło panował ład i porządek a po domu przechadzało się kilka kotów w dobrej kondycji. Jak "szczęśliwe" są u niej koty najlepiej widac po tych, które udaje się od niej wyszarpać, co osobiście udokumentowałam zdjęciami....
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Sob gru 07, 2013 10:33 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

najszczesliwsza pisze:edit: komentarzy nie da się dodawać


Da się. Wyskakuje wprawdzie komunikat, że wystąpił błąd, ale komentarz jest umieszczony.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Sob gru 07, 2013 10:57 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Ale co z tego, że się komentarze ukazują, są odsyłacze do wątku na miau, kiedy wychodzi na to, że to złośliwość forumowiczów, zazdrość, czy coś tam takiego, bo przecież to koci anioł, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 07, 2013 11:31 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

madzik123 pisze:Po moja kotke nanae naglblae dwiet interwencjęt ito!i nic cisza. Jestem bezsilna. Szkoda że mi nie chciał pomoc walczyć o kotke

kobieto, czy Ty nie możesz jakoś bardziej gramatycznie pisać? chwilami w ogóle nie mogę dojść jakiego słowa chciałaś użyć
Ostatnio edytowano Wto gru 10, 2013 18:33 przez mar9, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob gru 07, 2013 11:34 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

alix76 pisze:Madzik123, kolejny raz Cię proszę, żebyś liczyła się ze słowami i nie szafowała oskarżeniami na prawo i lewo. Teraz już wprowadzasz odpowiedzialność zbiorową :? .
Żaden krzyk nie zmieni faktu, że za kota odpowiada opiekun, czyli Ty. Kot jednego dnia jest zdrowy a drugiego chory, tak jak człowiek. Opiekun odpowiada za wyłapanie objawów i podjęcie leczenia. Nikt go w tym nie wyręczy.

Sugeruję zapoznać się z mottem forum, viewtopic.php?f=1&t=27018, zwłaszcza pkt. pierwszym.


:!: :kotek:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon gru 09, 2013 18:58 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

...a gdyby jeszcze ktoś miał jakieś wątpliwości, wklejam link do strony o ostrzeżeniu, które zamieściła Zosia
http://emir.eev.pl/printview.php?t=870& ... 6e43cda20f

anabelp

 
Posty: 649
Od: Nie sty 10, 2010 12:04

Post » Czw gru 12, 2013 20:01 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Miałam nie wtrącać się... W 100% zgadzam się z czarnykapturek, nie będę się powtarzać. madzik123 chciała jak najlepiej dla kota, więc oddała go osobie, która go prowadziła, która ma weterynarza znającego (rzekomo) historię kotka. Dziewczyna po prostu zaufała oszustce - tutaj bardziej pasuje kobiecie chorej psychicznie. Taka liczba kotów na tak małej powierzchni... Te zdjęcia,które widziałam, opisy osób, które oddawały koty do DT tej kobiecie i które miały szczęście jeśli w ogóle odzyskały koty półżywe. Poza tym kobieta grozi madzik123. Wszystko to wskazuje, że kobieta ma ewidentnie jakieś zaburzenia psychiczne.
Wszyscy mają pretensję do madzik123, że nie zajęła się kotkiem należycie, ale to, że ludzie oddawali koty do tego DT, nie sprawdzając wcześniej w jakich warunkach żyją koty osobiście, bądź przez kogoś zaufanego z forum z tych okolic, nikogo nie oburzało. Ja jestem daleka od osądzania kogokolwiek, ale Wy również bądźcie sprawiedliwi w swoich osądach. Dziewczynie wystarczy to, że czuje się winna i cierpi - nie ma potrzeby kopać leżącego.
Poza tym wątki i kolejne tragiczne historie z tą kobietą, która hoduje sobie umieralnię kotów trwa od 2010 r.(z tego co się doczytałam). Niektórzy sugerują, żeby madzik123 coś z tym zrobiła. Owszem, ta kobieta powinna być zgłoszona jakimś władzom, chociażby Straży dla zwierząt na Śląsku, ale madzik123 sama nie wygra z systemem. Jest tyle osób, które miały bezpośredni kontakt z tą Panią Krysią, że łatwiej będzie jeśli będą jeszcze jacyś świadkowie potwierdzający to co tam się dzieje. Te wszystkie zdjęcia kotków po tymczasowaniu u Pani Krysi, to idealny dowód. Nagłośnijcie to w osiedlowej czy lokalnej prasie, czy w TV. Przecież nikt nie każe walczyć w pojedynkę, skrzyknijcie się, wymińcie się kontaktami. Ja już zastanawiałam się ,czy nie wziąć adresu od madzik123 i sama to zgłosić, ale co ja powiem? -Panie władzo, jestem z drugiego końca Polski, dostałam adres od koleżanki na forum. Tam podobno kobieta wykańcza koty.
Ja przepraszam, jeśli kogoś uraziłam moją wypowiedzią - to absolutnie nie było moim zamiarem. Po prostu za dużo emocji na raz sobie dostarczyłam - zaaplikowałam sobie wszystkie wątki i wszystkie historie kotków przewijających się przez DT Pani Krysi na raz.
Obrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los" Oscar Wilde

Yasmin0444

 
Posty: 19
Od: Pon mar 18, 2013 19:02

Post » Czw gru 12, 2013 21:37 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Tak zaufałam tej kobiecie. Wiem jak działają weterynarze. Nie mówię że wszyscy ponieważ jak wiadomo każdy jest inny. I tak naprawdę nie chodziło tv o pieniądze a o trafność u weterynarza. system działa tak że najlepiej na początku co trzy dni chodź do lekarza i zdzieraj kasę. Nie chce tv nikogo obrażać ale każdy wie że ludziom chodzi o zarobek. Miałam kotke równy tydzień u siebie w domu. Nie wiedziałam niestety że jest chora ale ktoś mi uświadomił że celowo dostałam ją bo pani k wiedziała że już jest ten moment. Byłam osobiście u pani k. Widziałam ten dom koty. Miały jedzenie picie. Nie widziałam nic niepokojącego. Jedynie to że jak ją wzięłam zobaczyłam moja kotke pani k i jej pośrednik powiedział że kotka jest taka chuda bo taka z natury jest. Mój partner jak ją zobaczył też dla niego to nie było normalne. Ale zapewniano mnie przez panią k i pośrednik że jest wszystko ok z nią. Aha i ważna rzecz. Bo zostałam osadzona. W dzień kiedy kotk we wzięłam pośrednik mnie zawiózła zaprosiłam ją do siebie. Po kawie i gościnach pani pośrednik zaczęła sama do mnie pisać że dobrze że na nas trafiła kotka itp. Pani k zadzwoniła do mnie. Również była zadowolona. Dzień w dzień pani pośrednik zaczęła do mnie pisać. Pobiło się to męczące. Jeden dzień ciszy było to o 23 napisała do mnie i pyta się magda co tam taka cisza. To odp jej z grzecznośći. Myślałam że ona się naprawdę martwi o ko,tke. Niepokoił mnie fakt że kotka cały czas spala i jadła. Nie chciała się bawić. Była osowiała. Więc jak pani pośrednik się mnie pytała jak tam kotka to jej pisze że mija kolejny dzień a ona taka tylko śpi i nic. To mnie znów zapewniała że magda ona taka już jest. No to omyślę sobie ok. Dziennie rutinoscorbin małej dawałam bo dostałam od pani k. Cztery dni później kotka ma oczka zaropiałe potem katar i strasznie ją ciągło w kierunku pieca jak paliło się w piecu. To pisze do pani pośrednik że martwię się. I jej mówię jakie objawy widzę to pani pośrednik znów. Magda ona ma końcówkę kk bobyła z 20 oma kotami i musi dojść do siebie. Ok mówię sobie. I zostałam zapewnioną że jak rzeczywiście będzie już tragicznie nie poprawi się to mam dąb znać pośrednik lub pani k. Myślałam że po prostu się martwią o nią i mają sprawdzonegm weterynarza. Niunka normalnie jadła piła ciepło miała spala w łóżku na kolanach. Cierpliwie podawałam jej tabletki. Niespodziewanie.. . Tak naprawdę siódmy dzień mieszkania z nami,,,ni skąd ku mojemu wielkiemu zdziwieniu nanka miała zaropiałe oczko strasznie. Już mnie to bardzo niepokoiło. Dzwonię do pani k i mówię o jej stanie tak jak mnie o to prosiła. I mówię że czytałam na internecie że te objawy to kk i jest coraz gorzej to pani k mówi że mam się nie martwić żebyśmy spotkały się na drugi dzień to da mi kropelki do oczek. Jakoś mnie to nie pocieszy ło bo kropelki do oczek nie pomogą w kk. Poszłam do weterynarza swojego. Mówi mi no że wizyta sama bez podania leków 50 zł kosztuje ale tak od razu to ona się nie dozie co jej jest. Że to dopiero na trzecim lub czwartym spotkaniu sprawdzi badania na wirusy i potem jak co będzie działać. Zastanawiałam się po tej wizycie czy weterynarz om bardziej zależy na uratowaniu kotki czy na zdobyciu większej sumy pieniędzy.!ale pomyślałam ok pójdę z nią do weterynarza. Następny dzień. Niedziela nieszczęsną i jedną z najgorszych dni w moim życiu. Kotka z rana zaczęła płakać tego nie robiła do tej pory. Patrzę ona już chodzić nie unię. Zrobila krok i upada ła. Ją już desperacko popłakana dzwonię do pani k która krople miała mi dac dla niej i słyszy mój płacy mówi żebym wzięła kotke że sobą że mam nie iść do swojego weterynarza bo ona ma o wiele taniej u swojego. Zabrałam ją szybko moja niunie że sobą jej płacz był rozpaczliwy. Na przystanku spotkałam się z pani k i powiedziałam że zapłacę jej za tego weterynarza ale nie chciałam iść do byle jakiego który pieniądze tylko widzi. Ona powiedziała że to rozumie i że może bym pomyślała jednak o innych kotach może starszych albo w ogóle. Ją jej stanowczo powiedziałam że chce nanke. Bo nie zmieniam kotów. Że pokochałam ją. Powiedziała że jedzie do weterynarza i da mi znać. Dała znać.. Powiedziała a właściwie zapytała mnie czy ona jadła coś bo weterynarz stwierdził że była głódźona ją zszokowana pytaniem powiedziałam że oczywiście że jadła i piła nawet z apetytem. A ona no bo weterynarz stwierdził że głódźona była i że z wątroba coś ma jakieś wydałanie a jeślit chodzi o nieprzyjemny zapach od niej to dlatego bo ząbki będzie miała nowe. Jakoś mnie to nie przekonywałm więc pisze do niej sms że po czym stwierdza że glodzona była u mnie że nie sądzę że ma takie objawy bo dużo czytałam o tych objawach i że twierdzę że to jest zaawansowane kk. Odp mi tylko że kotka się ma dobrze itp to był jej ostatni sms. Pisze do niej dzień później jak tam kotka echo, bez odzewu. Dzień później. Pisze mi tylko że mam książeczkę zdrowia jej wysłać. Od p jej że jak to że pytałam o stan zdrowia dziewczynki i mi nie odp. Napisała dopiero 7 godz później że jeśli nie chce być popociągnięta do odpowiedzialności za zagłódzenie kotki mam nie odzywać się i że odeszła dziewczynka za tm i że mnie żegna. Byłam w szoku. Myślałam miałam nadzieję że może żyje jednak kotka ale sama się tego nie dowiem. Dwie interwencję poprosiłam to ta kobieta tak omotala te kobiety z interwencji że jednak dla nich stało się to normalne że maluchy odchodzą :| i okazało się że mój fionek zaraził się od dziewczynki niestety. Miał zastrzyki od wet ale teraz cały czas mlaska chrzaka atak.I ma jakby chciał wymiotowac a czasem wymiotuje. Często ma ataki charczenia jakby wydałal coś z buzki. Jest mi źle z tym wszystkim. Nie dość że nie udało mi się z kotka to nie wiadomo co mojemu fionkowi jest który przez trzy lata nigdy dolegliwości nie miał do momentu kiedy nie pojawiła się nanka. Nie mam za źle że mi dała pani k dziewczynkę ale mogła poinformować o jej ciężkim stanie. Przez tydzień nie poznań do końca kotki a można było uniknąć najgorszego. To nie było w porządkug wysłałam pani k zdjecia kotki czy jej przykro nie jest. Napisała że do prokuratury z tym ona idzie. Napisałam że mój kot zaraził się od małej. Ona na to że zaraził się ale chyba wściekliźna po mnie. To wszystko co chciałam napisać.

madzik123

 
Posty: 22
Od: Sob lis 30, 2013 18:34

Post » Pon lut 10, 2014 17:22 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Madzik, gratuluję obszerności posta.
Szkoda tylko, ze absolutnie nie nadaje się do czytania.
Jeśli masz coś do powiedzenia na forum - szanuj prosze odbiorców Twoich wypowiedzi.
Tego się nie da czytać.
Zgłosiłam do moderatora.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon lut 10, 2014 17:27 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

mar9 pisze:
madzik123 pisze:Po moja kotke nanae naglblae dwiet interwencjęt ito!i nic cisza. Jestem bezsilna. Szkoda że mi nie chciał pomoc walczyć o kotke

kobieto, czy Ty nie możesz jakoś bardziej gramatycznie pisać? chwilami w ogóle nie mogę dojść jakiego słowa chciałaś użyć

Zgłoś do moderacji, ja tak zrobiłam. Może ją w końcu zbanują albo chociaż dadzą ostrzeżenie.
Ja czuję się osobiście urażona tym pisarstwem.
Nie wiem, jak można sobie na coś takiego pozwalać.
Moderator!!!!!!!! Help!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon lut 10, 2014 17:32 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Dobra, ad rem.

Czy ktoś moze mi powiedzieć, czy coś zostało zrobione, zeby tej chorej Krysi poodbierać zwierzęta i zabronić gomadzenia dalszych?
Czy w ogóle ktokolwiek cokolwiek zrobił?

Jeśli nie - to jaki sens ma wątek???

I nie, ja nie będę podejmować działań, mieszkam na drugim końcu polski i włąściwie nie znam sprawy. Ale ci, którzy są blizej moze mogliby coś zrobić?
Póki co wątek nie służy chyba niczemu innemu niż biciu piany.
Jak chcemy gadać, to moze chodźmy gdzieś na wątki pogaduchowe. A tu niech zostaną ci, którzy mogą coś zrobić. Strasznie żal tych kotów, które trafiły do tej wariatki. Czas byłoby im jakoś pomóc, bo my tu sobie gadamy, a szalenizna nadal grasuje i gromadzi te nieszczęsne koty...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon lut 10, 2014 17:51 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Kiedy ten wątek powstał IKA6 była na forum miau i prowadziła tutaj w najlepsze swoją działalność, dlatego ten wątek powstał.
Żeby ostrzegać ludzi z forum przed oddawaniem jej kotów na dom tymczasowy.
Ten wątek temu zapobiegł.
Z tego, co tutaj czytam, to chociaż IKA z miau zniknęła, to nie przestała się zajmować kotami, więc jak najbardziej wątek ostrzegający przed nią ma sens.
Może nie jest to dużo, ale chociaż tyle.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14706
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 10, 2014 19:05 Re: UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śl

Obawiam sie, ze nie zniknęła, ona ciągle powraca tylko zmienia nicki :roll:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], szczurbobik i 26 gości