PJD-Operacja ZABIEG - zapraszamy do NOWEGO WĄTKU s. 100 :-)

Ja jeszcze w tym miesiącu ciacham Bubę, ale ona już jest chyba zgłoszona.
Właściwie dzisiaj już mogłabym ją złapać, gdybym się bardzo uparła i pogodziła z podrapaną ręką, tylko tż jeszcze nie naszykował mi piwnicy do przetrzymania... :roll:

Zosik pisze:Ja jeszcze w tym miesiącu ciacham Bubę, ale ona już jest chyba zgłoszona.
Właściwie dzisiaj już mogłabym ją złapać, gdybym się bardzo uparła i pogodziła z podrapaną ręką, tylko tż jeszcze nie naszykował mi piwnicy do przetrzymania...

Oczywiście, że Buba ma zaklepane miejsce.

Chiara pisze:
sylwia1982 pisze:
Chiara pisze:A Sylwia1982 oraz Pinokio udają się z kolejną misją sterylizacyjną. A sterylizują całe wsie, bo po co się rozdrabniać! Tym razem o pomoc poprosili mieszkańcy ze wsi Malinniki. I tak około dziesięciu kotek pojedzie na zabiegi. Póki mamy 1% dajemy radę utrzymać to tempo, a potem niech moc będzie z nami. Póki co - lancet w dłoń dla Sylwii i Pinokio.

dziś pinokio_ odwiozła do Starzyny dwie kotki po sterylkach i zgarnęła kolejne 2 kotki ze Starzyny (zdjęcia niebawem , ja dziś byłam uziemiona , zajmowanie się 3-letnim chłopcem nieźle daje w kość

pinokio_ rozmawiała dziś z dziadkiem ze Starzyny, od którego dziś zgarnęła 2 kotki i dziadek powiedział,że w wiosce oddalonej około 2km od Starzyny jest 16 kotów i koty proszą o sterylki/kastracje , bo pocztą pantoflową rozeszła się wieść, że sterylki są teraz w modzie, ale jest pewien problem , nie mamy pieniędzy na paliwo, no i ja i pinokio mamy pytanie czy OZ udźwignie kolejne sterylki?

Mam wielką nadzieję, że tak. A przynajmniej spróbujemy. Skoro całe wsie chcą sterylizować i wprowadziłyście taką modę to MUSI nam się udać!!!

Jak wszyscy wiemy Sylwia1982 razem z Pinokio oraz ich wspaniałym weterynarzem wykonują gigantyczną pracę w Bielsku Podlaskim i okolicach. Sterylizują koty wiejskie, rozpropagowali sterylizację wsród mieszkańców okolicznych wsi jak nikt przed nimi w Polsce. Już nie zgłąszają się kolejni ludzie lecz kolejne wsie.

Szok miesza się z ogromną radością i dumą, że im się to naprawdę udało. :1luvu:

Wyjeżdżając daję im zielone światło na dalsze sterylizowanie w grudniu bez ograniczeń. Jeśli Operacja Zabieg nie uniesie tylu sterylizacji zwolnimy tempo od stycznie lub lutego, ale jeszcze chociaż w grudniu niech sterylki pójdą pełną parą, bo zwalniać tak wspaniałą pracę byłoby po prostu żal.

Jeśli możecie dorzućcie choćby parę groszy na ten cel. Na Podlasiu wiosną nie urodzą się dziesiątki niechcianych kociąt dzięki temu, że dane nam było się spotkać. Przyłącz się!

mam pytanie odnośnie kotek blokowych w Ustce, staram się załatwić sterylki z UM, jednak chyba nic z tego nie wyjdzie, czy w razie potrzeby kotki mogą liczyć na pomoc?Teraz są tam podobno chore malutkie kociaki, boję się co będzie na wiosnę...

Agłaja^..^ pisze:mam pytanie odnośnie kotek blokowych w Ustce, staram się załatwić sterylki z UM, jednak chyba nic z tego nie wyjdzie, czy w razie potrzeby kotki mogą liczyć na pomoc?Teraz są tam podobno chore malutkie kociaki, boję się co będzie na wiosnę...

Tak. O ile jest na miejscu ktoś, kto ma w miarę taniego weta i przechowa kotki po zabiegach minimum siedem dni.

Chiara pisze:
Chiara pisze:
sylwia1982 pisze:
Chiara pisze:A Sylwia1982 oraz Pinokio udają się z kolejną misją sterylizacyjną. A sterylizują całe wsie, bo po co się rozdrabniać! Tym razem o pomoc poprosili mieszkańcy ze wsi Malinniki. I tak około dziesięciu kotek pojedzie na zabiegi. Póki mamy 1% dajemy radę utrzymać to tempo, a potem niech moc będzie z nami. Póki co - lancet w dłoń dla Sylwii i Pinokio.

dziś pinokio_ odwiozła do Starzyny dwie kotki po sterylkach i zgarnęła kolejne 2 kotki ze Starzyny (zdjęcia niebawem , ja dziś byłam uziemiona , zajmowanie się 3-letnim chłopcem nieźle daje w kość

pinokio_ rozmawiała dziś z dziadkiem ze Starzyny, od którego dziś zgarnęła 2 kotki i dziadek powiedział,że w wiosce oddalonej około 2km od Starzyny jest 16 kotów i koty proszą o sterylki/kastracje , bo pocztą pantoflową rozeszła się wieść, że sterylki są teraz w modzie, ale jest pewien problem , nie mamy pieniędzy na paliwo, no i ja i pinokio mamy pytanie czy OZ udźwignie kolejne sterylki?

Mam wielką nadzieję, że tak. A przynajmniej spróbujemy. Skoro całe wsie chcą sterylizować i wprowadziłyście taką modę to MUSI nam się udać!!!

Jak wszyscy wiemy Sylwia1982 razem z Pinokio oraz ich wspaniałym weterynarzem wykonują gigantyczną pracę w Bielsku Podlaskim i okolicach. Sterylizują koty wiejskie, rozpropagowali sterylizację wsród mieszkańców okolicznych wsi jak nikt przed nimi w Polsce. Już nie zgłąszają się kolejni ludzie lecz kolejne wsie. Szok miesza się z ogromną radością i dumą, że im się to naprawdę udało. Wyjeżdżając daję im zielone światło na dalsze sterylizowanie w grudniu bez ograniczeń. Jeśli Operacja Zabieg nie uniesie tylu sterylizacji zwolnimy tempo od stycznie lub lutego, ale jeszcze chociaż w grudniu niech sterylki pójdą pełną parą, bo zwalniać tak wspaniałą pracę byłoby po prostu żal.

Jeśli możecie dorzućcie choćby parę groszy na ten cel. Na Podlasiu wiosną nie urodzą się dziesiątki niechcianych kociąt dzięki temu, że dane nam było się spotkać. Przyłącz się!

jutro kolejne kotki będą sterylizowane (ze wsi Boćki), kciuki za to by się udało, nasz wet zbiera siły przed jutrzejszym dniem :mrgreen:

, a w sobotę mamy z pinokio_ w planach odwieźć kotki do Starzyny i zgarnąć kolejne kotki ze wsi niedaleko Starzyny, oby się nam udało, trzymajcie za nas kciuki, w sobotę mają być też sterylizowane kotki ze wsi Krzywa (kotki do lecznicy dostarczy pani karmicielka i przetrzyma kotki przez kilka dni u siebie w domu)

Chiara pisze:
Agłaja^..^ pisze:mam pytanie odnośnie kotek blokowych w Ustce, staram się załatwić sterylki z UM, jednak chyba nic z tego nie wyjdzie, czy w razie potrzeby kotki mogą liczyć na pomoc?Teraz są tam podobno chore malutkie kociaki, boję się co będzie na wiosnę...

Tak. O ile jest na miejscu ktoś, kto ma w miarę taniego weta i przechowa kotki po zabiegach minimum siedem dni.

Dziękuję

, nie wiem jak z cenami u weta, musiałabym popytać, jest natomiast osoba, która przechowałaby kotki przez tydzień.

Agłaja^..^ pisze:
Chiara pisze:
Agłaja^..^ pisze:mam pytanie odnośnie kotek blokowych w Ustce, staram się załatwić sterylki z UM, jednak chyba nic z tego nie wyjdzie, czy w razie potrzeby kotki mogą liczyć na pomoc?Teraz są tam podobno chore malutkie kociaki, boję się co będzie na wiosnę...

Tak. O ile jest na miejscu ktoś, kto ma w miarę taniego weta i przechowa kotki po zabiegach minimum siedem dni.

Dziękuję , nie wiem jak z cenami u weta, musiałabym popytać, jest natomiast osoba, która przechowałaby kotki przez tydzień.

OK. Ile jest tam kocic ?

Najlepiej jakby cena za sterylizację wynosiła ok. 100 zł.

sylwia1982 pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:
sylwia1982 pisze:
Chiara pisze:A Sylwia1982 oraz Pinokio udają się z kolejną misją sterylizacyjną. A sterylizują całe wsie, bo po co się rozdrabniać! Tym razem o pomoc poprosili mieszkańcy ze wsi Malinniki. I tak około dziesięciu kotek pojedzie na zabiegi. Póki mamy 1% dajemy radę utrzymać to tempo, a potem niech moc będzie z nami. Póki co - lancet w dłoń dla Sylwii i Pinokio.

dziś pinokio_ odwiozła do Starzyny dwie kotki po sterylkach i zgarnęła kolejne 2 kotki ze Starzyny (zdjęcia niebawem , ja dziś byłam uziemiona , zajmowanie się 3-letnim chłopcem nieźle daje w kość

pinokio_ rozmawiała dziś z dziadkiem ze Starzyny, od którego dziś zgarnęła 2 kotki i dziadek powiedział,że w wiosce oddalonej około 2km od Starzyny jest 16 kotów i koty proszą o sterylki/kastracje , bo pocztą pantoflową rozeszła się wieść, że sterylki są teraz w modzie, ale jest pewien problem , nie mamy pieniędzy na paliwo, no i ja i pinokio mamy pytanie czy OZ udźwignie kolejne sterylki?

Mam wielką nadzieję, że tak. A przynajmniej spróbujemy. Skoro całe wsie chcą sterylizować i wprowadziłyście taką modę to MUSI nam się udać!!!

Jak wszyscy wiemy Sylwia1982 razem z Pinokio oraz ich wspaniałym weterynarzem wykonują gigantyczną pracę w Bielsku Podlaskim i okolicach. Sterylizują koty wiejskie, rozpropagowali sterylizację wsród mieszkańców okolicznych wsi jak nikt przed nimi w Polsce. Już nie zgłąszają się kolejni ludzie lecz kolejne wsie. Szok miesza się z ogromną radością i dumą, że im się to naprawdę udało. Wyjeżdżając daję im zielone światło na dalsze sterylizowanie w grudniu bez ograniczeń. Jeśli Operacja Zabieg nie uniesie tylu sterylizacji zwolnimy tempo od stycznie lub lutego, ale jeszcze chociaż w grudniu niech sterylki pójdą pełną parą, bo zwalniać tak wspaniałą pracę byłoby po prostu żal.

Jeśli możecie dorzućcie choćby parę groszy na ten cel. Na Podlasiu wiosną nie urodzą się dziesiątki niechcianych kociąt dzięki temu, że dane nam było się spotkać. Przyłącz się!

jutro kolejne kotki będą sterylizowane (ze wsi Boćki), kciuki za to by się udało, nasz wet zbiera siły przed jutrzejszym dniem , a w sobotę mamy z pinokio_ w planach odwieźć kotki do Starzyny i zgarnąć kolejne kotki ze wsi niedaleko Starzyny, oby się nam udało, trzymajcie za nas kciuki, w sobotę mają być też sterylizowane kotki ze wsi Krzywa (kotki do lecznicy dostarczy pani karmicielka i przetrzyma kotki przez kilka dni u siebie w domu)

Mocne

Chiara pisze:
Agłaja^..^ pisze:
Chiara pisze:
Agłaja^..^ pisze:mam pytanie odnośnie kotek blokowych w Ustce, staram się załatwić sterylki z UM, jednak chyba nic z tego nie wyjdzie, czy w razie potrzeby kotki mogą liczyć na pomoc?Teraz są tam podobno chore malutkie kociaki, boję się co będzie na wiosnę...

Tak. O ile jest na miejscu ktoś, kto ma w miarę taniego weta i przechowa kotki po zabiegach minimum siedem dni.

Dziękuję , nie wiem jak z cenami u weta, musiałabym popytać, jest natomiast osoba, która przechowałaby kotki przez tydzień.

OK. Ile jest tam kocic ?

Najlepiej jakby cena za sterylizację wynosiła ok. 100 zł.

jeszcze dokładnie nie wiem ile jest tych kocic, moze zapytam inaczej, na ile ew. byłaby zgoda?Po wetach podzwonię i popytam o jakieś rabaty dla bezdomniaków :ok:

Witam

Dzisiaj złapałam ok. 7-miesięczną koteczkę Małą z ul. Kraszewskiego. Jej Mamusia była niedawno sterylizowana

- tutaj jak była trochę młodsza :1luvu:

A tu zdjęcia sprzed chwili (robione komórką, więc trochę niewyraźne :oops:

:

Kicia jutro rano pojedzie do lecznicy.
No i teraz jeszcze mam jedną sprawę: w międzyczasie UM przyznał mi dwa talony na sterylki. Mama tej kotki (Wiewiórka) została ciachnęta z ich środków, gdyż są ważne tylko do końca roku. Toteż Mała także będzie zrobiona na drugi talon.
Z przyznanych mi trzech sterylizacji PJD na razie wykorzystałam jedną na Bezogonkę, ale pozostałe dwa wykorzystam na Łaciatą i Nową w najbliższym czasie (pierwsza po ostatniej nieudanej próbie jest bardzo, bardzo narażona)

Także w najbliższym czasie złapię te dwie kotki dzięki Fundacji i wstawię zdjęcia :ok:

kicikicimiauhau pisze:Witam
Dzisiaj złapałam ok. 7-miesięczną koteczkę Małą z ul. Kraszewskiego. Jej Mamusia była niedawno sterylizowana
- tutaj jak była trochę młodsza
A tu zdjęcia sprzed chwili (robione komórką, więc trochę niewyraźne :

Kicia jutro rano pojedzie do lecznicy.
No i teraz jeszcze mam jedną sprawę: w międzyczasie UM przyznał mi dwa talony na sterylki. Mama tej kotki (Wiewiórka) została ciachnęta z ich środków, gdyż są ważne tylko do końca roku. Toteż Mała także będzie zrobiona na drugi talon.
Z przyznanych mi trzech sterylizacji PJD na razie wykorzystałam jedną na Bezogonkę, ale pozostałe dwa wykorzystam na Łaciatą i Nową w najbliższym czasie (pierwsza po ostatniej nieudanej próbie jest bardzo, bardzo narażona) Także w najbliższym czasie złapię te dwie kotki dzięki Fundacji i wstawię zdjęcia

Super!

Agłaja, jak OZ gdzieś wchodzi to sterylizuje do końca. Dlatego muszę wiedzieć ile jest kocic, żeby rozłożyć to sensownie w czasie.

Na zdjęciu kotka z Warszawy złapana przez Tajdzi:

dziś z pinokio_ byłyśmy w Starzynie, Wojnówce i Piaskach po kolejne kotki na sterylki, ze wsi Wojnówka zostały zabrane 3 kotki na sterylki a ze wsi Starzyna została zabrana 1 kotka na sterylkę

Dzisiaj, dzięki pomocy Pani Ani i Fundacji PJD, zostały wysterylizowane 2 suczki :1luvu:

- nieduża sunia z wioski ( matka dwóch tymczasek Pani Mirki )
- nieduża sunia od sąsiadów chłopaka ( zostały 2 szczeniaki )

Koszt to bodajże 260zł za obydwie psinki

Zdjęcia wrzucę jak tylko dostanę

Proszę o potwierdzenie, jak papierki już dojdą i czy doszły te za 3 kotki z wioski ?

Bardzo dziękuję Pani Ani i Fundacji PJD za pomoc :1luvu:

Ja dziś lub jutro rozliczę ostatnie dwa bazarki (wiersze pana Klimka i buciki). Póki chęci bazarkowe są, tylko fantów brak.
Stąd prośba - jeśli macie fanty, a brak Wam czasu na organizację bazarku chętnie się tym zajmę

Szczegóły zawsze możemy dograć, a skoro już ruszyła Oz z kopyta, to szkoda by ten wóz spowalniać... :twisted:

Mnie szykuje się duża dostawa ciekawych rzeczy, ale dopiero po Nowym Roku niestety ;(

PJD-Operacja ZABIEG - zapraszamy do NOWEGO WĄTKU s. 100 :-)

Kto przegląda forum