Dzieciaki wrzeszczą i biegają na boisku pod moimi oknami, dostały głupawki z powodu pierwszego śniegu - i robią za telewizję dla kotów

Kubuś na zmianę ogląda smarkaczy za oknem i dopomina się o głaskanie. Właśnie jedną taką sesję skończyliśmy dość gwałtownie, bo najwyraźniej uraziłam Jaśnie Pana: Kręcił ósemki na kocyku, nadstawiając się do głaskania, co jakiś czas kładł i wystawiał brzuszek, aż nie wytrzymałam i pomiziałam po sadełku, dodając odpowiedni komentarz na jego temat. Kłapnął ząbkami (z daleka od ręki), zerwał się... i poszedł pochrupać trochę z miseczki

Koledzy ...

...nie na długo

Pacają równo obaj, bardziej w powietrzu, niż po futrze
