Kropek wciąż walczy .... DT na cito!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 30, 2013 16:42 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

wczoraj dostałam łapą, komunikat był jasny i przejrzysty - odejdź od moich uszu! :evil:
doleczamy je i chłopak chyba już ma dosyć bo zaczyna stanowczo protestować machając łapkami :twisted:

zaczynam się zastanawiać co to będzie jak Kropek dojdzie do swojej normalnej kondycji - mam podejrzenie, że to będzie trudny w obsłudze i w "przekonaniu" do czegokolwiek futrzak. chłopak charakter ma bardzo wyrazisty - że tak powiem.

co do łapinki - dzisiaj zaobserwowałam, ze w czasie protestu na zapuszczane krople, łapka wyraźnie zaparła się o recznik - Kropek leżał na boku, chora łapka była na wierzchu i właśnie widać było jak opiera się o podłoże. delikatnie ale zawsze.
dla mnie to dobry znak :D

Kropcio pogodzony z abażurem :mrgreen:
Obrazek


faktura z ostatniej wizyty - Ta faktura jest do zapłaty bezposrednio przez fundację
Obrazek

specyfikacja do powyższej faktury - czyli za co płacimy
Obrazek

paliwo - do zwrotu
Obrazek

i po raz nie wiem juz który:
proszę o specyfikację do faktury z operacji Kropka
chyba, że to jest tajemnica, to prosze mi powiedzieć o tym
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro gru 04, 2013 12:04 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

Za zdrówko :ok:

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro gru 04, 2013 16:29 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

coraz wyraźniej zapowiada się "jazda" z Kropisławem
szanowny Pan ma zadatki na "nienawidzę wszystkich ludziófff i poszli mnie stąd wszystkie booooo :evil: "
jaki on się robi zlosnik 8O

wygląda na to, że im bardziej jest silny, tym bardziej pokazuje swoją niezalezność
albo jest to reakcja po tym wszystkim
jak by nie bylo - jest wyjątkowo chrakternym 3 kg futra

brzuszek już jest ok
wcina wczesniej kupione jedzonko - posmakował i musiał przejść na gastro
teraz jje ze smakiem

wszelkie porady w kwestii "poskramiania złośnika" mile widziane
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro gru 04, 2013 16:34 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

:ok: :ok: za DS dla niezależnego kocisława :ok: :ok: . Bo jak wyzdrowieje do końca, dom szybko znaleźć musi :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 05, 2013 21:17 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

szanowny pan Kropisła Wielki stanowczo odmówił wspólpracy w sprawie ucholców - muszę goscia pacyfikować ręcznikiem inaczej nie zapuszczę kropli
z jednej strony rozumiem go znakomicie, uszy leczymy i leczymy i leczymy i .... to juz druga butelka kropli a wczesniej był fiprex na świerzb i znów fiprex i .... no trwało to troszkę bo przecież i czyszczenie było i ....
teraz jak nie ma ręcznika to nie ma kropelek i już :D

wciąż nie podobają mi się oczka Kropka a dokładnie mówiąc śpiochy w oczkach - to nie jest ropa, śluz czy jakiś inny glut. to lepka, prawie czarna wydzielina, ktorą trudno jest wyjać/odkleić.
oczy mamy do "przeglądu" bo mnie to niepokoi

poza tym chłopak wcina już wszystko - szczególnie dobrze "idą" puszeczki dla kociąt :mrgreen: oraz acana cieszy się zainteresowaniem
chyba wychodzimy na prostą :D

jutro jedziemy do weta na kontrolę ucholców i żegnamy abażurek 8)

nawet nie chc mysleć co on wtedy będzie wyprawiał - zapraszam chętnych do obsługi królewicza :twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw gru 05, 2013 23:21 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

Dziękuję, nie skorzystam, bo podawanie tabsów Fionce (nie mówiąc o zastrzykach) zapewnia mi takie same atrakcje. :mrgreen: :mrgreen:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 06, 2013 21:40 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

rozumiem i łacze sie w opatrywaniu ran :twisted:

Kropek był dzisiaj u weta
ucholce dalej leczymy, zawzięty ten stan zapalny po świerzbowcu jak nie wiem co i na dodatek podobno głęboko jest
ale wyczyszczone i przepłukane te uchole - leczą się, leczą powolutku

szwy zdjęte z rany po wyjeciu gwożdzi, rana czysta, ładnie się goi
łapka obejrzana - jest ok

Kropcio łapinkę podciągać zaczyna coraz żwawiej, rehabilitacja postępuje - wychodzimy na prostą

gdyby tylko i jeszcze facet nie był taki "wsciekł"y to juz by było całkiem miodzio, a tak - wiadomo kto rzondzi c' ni'
ide zawinąć palec w opatrunek z maścią
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob gru 07, 2013 7:45 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

Kropek by chyba wolał zamawianie rany i ucholców - spróbuj :wink: . Trzy razy głaskasz to, co powinno wyzdrowieć i mówisz " Sana, sana, sana, culito de rana - si no sanas hoy, sanaras manana" :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob gru 07, 2013 23:08 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

dzisiaj słoneczko Kropkowe był spokojny i pozwolił obsłużyć ucholce i nawet pokiziac sie po futrze
dostąpiłam zaszczytu i nie oberwałam i syku też nie było 8O

tak myslę, czy to czasami nie to zamawianie :D podziałało, ale na Kropka, a nie na resztę do obsługi :D

chłopak sie rozjadł - nie ma żartów, wpycha w siebie za wszystkie czasy, brzuszek ma się dobrze :D

pozdrawiamy wszystkich podczytywaczy :D


a teraz klasyka gatunku :mrgreen:

prosze o specyfikację do faktury operacji Kropka i wspominając wczesniejsze wpisy nie ja jedna
obawiam się, że mamy prawo do jej zobaczenia o obowiązkach nie będe mówić
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie gru 08, 2013 0:04 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

Gosiu nikt kto jest odpowiedzialny za tą fakturę, tutaj nie zagląda od dawna. Musisz to telefonicznie załatwić.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie gru 08, 2013 0:09 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

CatAngel pisze:Gosiu nikt kto jest odpowiedzialny za tą fakturę, tutaj nie zagląda od dawna. Musisz to telefonicznie załatwić.


hyyyyyy
mówisz?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie gru 08, 2013 0:10 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

Tak, czy inaczej, spać trzeba. Dobranoc, Kinnia i Kropeczku
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 08, 2013 22:00 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

dobranoc za wczoraj :D
dziękujemy :D

Dzisiaj Kropek miał łaskawy humor i nie dostałam łapą
uszy zakroplone
rana ok
brzuszek również ok

tylko dlaczego on jest taki zły?
teraz juz nic go nie boli, nic nie dokucza -za wyjątkiem mnie z kropelkami :mrgreen: - a chłopak jest zły :roll:
koleżanka śmieje się, że to przez kastrację :mrgreen:
piękne za nadobne :twisted:

oby nie miała racji .... przecież nie dokleję :roll:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon gru 09, 2013 7:59 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

Raczej Kropek chciałby mieć spokój już - bez tych wszystkich zabiegów :wink: . Za pełne wyzdrowienie i domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro gru 11, 2013 11:26 Re: Kropek wciąż walczy, wiemy co przed nami ....

jak tak dalej pójdzie, to Kropek nas wszystkich wykonczy
wykończy swoimi humorkami :twisted:

nigdy nie wiadomo co paniczowi do główki w danym momencie przyjdzie
sprawdza się powiedzenie "nie znasz dnia ...."
w jednej chwili jest ok i głaszcz mnie
w drugiej jest :evil:

jakbym juz widziała takie reakcje u kota :roll:
od 6 lat jakbym widziała :roll:

wygląda na to, ze ds będzie miał "wesoło"

ja w kazdym razie mam .... od lat 6 .... radosci codziennej dostarcza Marcel, do oporu i z samozachwytem

i na dodatek buro, ponuro i pada .... pada deszcz ze sniegiem :evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 63 gości