Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Miau. Nie mam remontu, ale u nas zawsze się coś dzieje, a duża wcale nie ma czasu i nie pozwala mi pisać

Wróciła z podwórka i mówi, że kotki były bardzo głodne. I że nawet dużo ich było.
Fasolka

Miau

Moja @ dziś ma wolne, za to jutro pracuje
Inka

Za caloksztalt.

Miau. Duża mówi, że nie mamy co pisać, dopiero wróciła z podwórka, czekała na jedną kotkę, ale ona nie przyszła i duża wróciła cała mokra od deszczu, z przemoczonymi butami. Teraz duża rozpacza.

Fasolka

u nas też leje
Nasza duża zasadziła się na taką kotkę, która chciałaby mieć normalny domek a wszyscy ją przeganiają..
i ta kicia też nie przyszła tam gdzie zwykle chodzi
ale będzie ją szukać
tyle dobrze
każdy kotek powinien siedzieć w domku w taką pogodę

Lilka

o tak, Lilko...masz świętą rację, każdy kotek powinien mieć domek, nawet wychodzący gdy to lubi ale powinien mieć gdzie wrócić na noc i gdy jest zimno i mokro
przytulam Cię, Fasoliś cieplutko

Figusia nadającazdomkubelejakiegoalezawszedomku

U nas nie pada-ale jest paskudnie wietrznie :roll:

Pozdrawiamy :kotek:

Lilka i Figusia maja absolutna racje! :1luvu:

podpisuje sie pod ich slowami obiema rekami :piwa:

Miau. Duża w końcu wróciła. Czekała na kotkę, której wczoraj nie było na śniadaniu. W końcu kotka przyszła, była wystraszona, ale zjadła.
Fasolka

U nas nie pada,ale jest paskudnie,wierzby hurtowo gubia liscie,czyli bedzie zima-one sie nigdy nie myla.
Myslimy o Was cieplo

Fasol, wy też tak macie? Duduś wydaje okrzyki bojowe i galopuje z wywiniętym ogonem w te i wewte. Aż poszłam do okna zobaczyć, za czym tak goni
Principessa
PS.Najlepiej to w nocy lubimy tak porządnie nastraszyć Dużą i czasami po korytarzu tropimy coś, czego nie widać :twisted:

ajtam nie widać...my widzimy a że Duże nie widzą, może nie mają takich oczek jak my
Figusia

Mryczór

bagheera pisze:Fasol, wy też tak macie? Duduś wydaje okrzyki bojowe i galopuje z wywiniętym ogonem w te i wewte. Aż poszłam do okna zobaczyć, za czym tak goni
Principessa
PS.Najlepiej to w nocy lubimy tak porządnie nastraszyć Dużą i czasami po korytarzu tropimy coś, czego nie widać

Ja tak ostatnio Dużą wystraszyłem. Z bojowym okrzykiem wskoczyłem w Jej stronę na łóżko, przegalopowałem i pobiegłem do przedpokoju.
Ogryzek dumny z wystraszenia Dużej

Kotki widzą więcej. Jak duża nie widzi, to nie znaczy, że czegoś nie ma.
Duża gupia jest.
Fasolka

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Kto przegląda forum