Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej :(

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw lis 21, 2013 12:48 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

fenek_k pisze:zajrzalam, no dla mnie swinka wagowo - gabarytowo wyglada oki :)

Dzięki :ok:

Mam nadzieję, że założycielka wątku zajrzy tam jeszcze :wink:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Nie gru 01, 2013 19:50 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

Będę miała znalezioną świnke w domu.Nigdy nie miałam i jestem zielona.Mam psa i królika,który jakieś 2 lata temu miał e cuniculi.Ostatni test miał jakieś 6 mies. temu na to paskudztwo i wyszedł ok.Pomóżcie mi prosze,nie wiem jaka klatka jest potrzebna,na co zwrócić uwage.

Jeśli świnka nie zgra się z moimi zwierzakami,to będę musiała szukać jej domu.W ogóle nie wiem,czy nie szukać jej lepszych warunków.Mam kiepski okres w życiu i świnka teraz nie jest najlepszym pomysłem,ale co zrobić

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon gru 02, 2013 19:56 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

mamy ciezko z DT
Ale jesli zdecydujesz sie oddac poszukamy swince dt.
Nie lacz swinki z krolikiem- nie wiem jak i ile pierwotniak jest w stanie dlugo przetrwac w otoczeniu krolika, ale swinki choruja na e cuniculi - mamy na forum aktualnie 2 takie swinki :(
dieta zblizona do krolika - trawozerca, z tym ze wit C musi miec podawana bo podobnie jak czlowiek jej nie wytwarza.
Siano i karma (bez ziaren a z wit C granulat) jest podstawa diety. ja kupuje witC w kropelkach dla niemowlat * sprawdz zeby, jak sa szare, ciemne wit C musi byc dawana- min 5 kropelek, raz dziennie, jesli swinka kicha- min 10 kropli dawka uderzeniowa raz dziennie przez min. tydzien)
Warzywa sa dodatkiem i trzeba ostroznie podawac. Nie dajemy warzyw typu kapusta- powoduja wzdecia.
Klatka min 80 dla jednej swinki jesli mniejsza - to swinka powinna miec wybieg.
Jako sciolka trociny, ewentualnie zwirek drewniany ( nie silikonowy) a na to cos dac, bo zwirek ma ostre krawedzie. (mate lazienkowa np)
Jak dostaniesz swinke to ja poogladaj - czy nie ma pasozytow na skorze, w jakim stanie ma lapki, stopy, od spodu, czy nie ma wylysien
Jak masz wage, mozesz swinke zwazyc -dorosle waza od 800 g (min) do 1200g. Waga ponizej 800 g to waga... krytyczna...
nie powinno czuc za bardzo kregoslupa pod dotykiem ( wychudzona, i trzeba by bylo dokarmiac)


odbiory@swinkimorskie.eu, tel. 663 655 753 (pon-pt. 09.00-21.00)
napisz majla :) smialo , dziewczyny sie zajma znalezienie DT jesli bedzie potrzebne, im wczesniej dasz znac tym wiecej czasu bedziemy mieli na szukanie DT :)

aha - swinki pija wode, na ogol z poidla :) jesli maja duzo warzyw wodnistych typu ogorek zielony moga nie chciec pic wody z poidla.
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Wto gru 03, 2013 11:49 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto gru 03, 2013 15:02 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej



Justyna, jak załatwisz transport, to Ci pożyczę moją po Kratku [*]. Tylko pięterko będziesz sobie musiała dorobić, a paśnik powinnam znaleźć. No i nie mam domku, poidełka, miseczek - wszystko poszło.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 03, 2013 21:22 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

Alienor pisze:


Justyna, jak załatwisz transport, to Ci pożyczę moją po Kratku [*]. Tylko pięterko będziesz sobie musiała dorobić, a paśnik powinnam znaleźć. No i nie mam domku, poidełka, miseczek - wszystko poszło.



Dzięki,ale nie mam komu nawet powiedzieć o transporcie.Świnka jednak będzie jutro wieczorem u mnie, nie wiem w co ją włoże.Mam tylko nadzieje,że królik da jej spokój,on z kolei nie ma klatki.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt gru 06, 2013 20:03 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

Klatke kup taka na jaka cie stac
:)60 zl za 80 to dobra cena ale trzeba doliczyc transport jeszcze ta z all wyglsda jak nowa
Ja uzywana zawsze przecieram octem swietnie scodza zabrudzenia
Wazne by byla min 80 prety nie powlekane bo swinki lubia gryzc
Jako domek moze byc pudelko ze sklepu najlepiej nie powlekane,tekturowe,nie pachnace chemia
Miseczka ciezka stabilna
Popielniczka :)
Poidelko plastikowe
Swinki ukrywaja choroby i chyba to jest najwiekszy problem
Dobra karma siano i wit c,jablko,marchew,pietruszka,seler zwykly i naciowy i modlitwa by byla zdrowa:)


ALienor skad jestes- miasto?
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Pt gru 06, 2013 20:54 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

Jestem z Sosnowca - dzielnica Zagórze. Niestety do Rudy Śl. gdzie mieszka Justyna to kawał drogi, zwłaszcza że jestem niezmotoryzowana. A tej klatki w autobusie to za bardzo nie widzę :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 17, 2013 20:37 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

Ja 100 przewozilam pociagiem
Ale to bardzo nieporeczne diabelstwo.
Moje bardzo"zgodne"swinie deteowe nic nie robia tylko od tygodnia ganiaja sie po klatce:/
Nawet jedzenie im nie w glowie.
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Śro gru 18, 2013 21:31 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

Chciałabym świnki - ale przy kotach nie sądzę by to było sensowne. A już na pewno nie - zanim nie wydam tymczasów.
No właśnie ta klata jest nieporęczna a jak stoję i jeszcze coś trzymam w nienaturalnej pozycji, to się to kończy szybko i nieprzyjemnie - dlatego nie mogłam zawieźć klatki Justynie. Mam nadzieję, że wszystko tam w porządku :ok: ...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 20, 2013 21:50 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

ja tez mam taka nadzieje.
Swinki sa na koncu lancuszka i dla kotow to pewnie takie duze myszy :)
nooo
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Pt gru 20, 2013 22:05 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

A wiesz że nie wydaje mi się? Bo moje koty (nawet tymczasy) Kratka [*] nigdy nie atakowały. Tylko mało miejsca no i nie sądzę, że powinnam stresować jakiekolwiek świnki bandą, która będzie im wyjadała sianko lub trawkę z paśnika :wink: . Położenie na wierzchu klatki przykrycia i jej rozmiary sprawiły, że nikt nie był zagrożony - poza momentami sprzątania klatki ( a w zasadzie po sprzątnięciu), kiedy myślałam że uduszę następnego kota, który tam wlezie gdy ja chcę już przywrócić świnkę do jej domku :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 20, 2013 22:14 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

hehahh :)
no tak , tak tez bywa.
Koty sa ciekawskie, wiec jak moga posprawdzac to na pewno to zrobia.
A swinki maja charalterki i odgryzac sie tez potrafia.
Ale nie sadz swinek po jednej swince! kazda ma inny charakter.
Ja obecnie mam dwa tymczasy, bracia, rozniace sie niewiele fizycznie :)
oba biale :)
prawie idealnie.
I tak : jeden to straszny gadula i wiecznie mu sie cos nie podoba, jak go juz zlapie na rece to gada i gada i kwika i podrzuca glowa, drugi - ciut mniejszy (20g roznicy) siedzi na raczkach cichutko, ani nie mruknie.
no i w klatce tez sie inaczej zachowuja, nawet w innych porach spia, w innych pozycjach :)
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Pt gru 20, 2013 22:33 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

Jakbym sądziła świnki po jednej śwince, to pewnie po odejściu Kratka [*] wzięłabym parkę (jednopłciową). Tylko że on się kotów nie bał (moich, bo dzikusy wykrywał jak byliśmy na balkonie i alarmował) i potrafił się chować pod kotem, żeby jeszcze trochę polatać i nie wracać do klatki. Sprawiał wrażenie, że mu to kociarstwo nie przeszkadzało poza momentami jak wyjadały mu z paśnika. Wtedy głośno pomstował na małolaty, które nie dają starszym zjeść w spokoju 8) .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 22, 2013 12:27 Re: Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej

Alienor nie chcesz tej świnki,która jest u mnie? Chcę ją oddać tylko w pewne ręce.Ona nie boi się zwierzaków,lgnie do nich.Widać,że była wychowywana przy nich.Ja sie strasznie boje,że pies,królik,czy świnka zaczną chorować.W ostatnim czasie przyciągam pech za pechem,a mnie zostaje 200 zł na życie na cały miesiąc :(

http://allegro.pl/klatka-dla-krolika-sw ... 70511.html

Mam taką klatke, 100 cm, myśle,że za duża jest nawet dla niej.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości