Kot kaszle:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 30, 2013 19:16 Kot kaszle:(

Witam, nie wiem już co robić, czy pędzić z kotem do weta czy iść tylko po tabletki, zbankrutuję zaraz.Mam dwa koty, kotkę i kocurka, obydwa wychodzące,na noc są w domu, latem jak ciepło bywa że i w nocy na dworze, kocurek jesienią jest jakiś mało odporny, zawsze lekki koci katar dostaje, bo do tego wszystkiego łazi po deszczu nie przeszkadza mu i nawet się nie schowa.Gdzieś miesiąc temu miał trochę koci katar, jedno oko lekko ropiało, gentamycyna i antybiotyk przez tydzień, przeszło.Teraz nie wiem co jest, obydwa koty tydzień temu pokasływały jak przy robalach płucnych, dostały dehinel plus, kotka w porządku teraz, kocurek dwa dni po odrobaczaniu wieczorem kilka razy kaszlał i zauważyłam, że jakoś ciężko oddycha i jakoś szybciej.We wtorek przyjechała wetka co mi szczepi zwierzaki, zbadała kocurka, gorączki brak, dostał zastrzyki dwa i na dwa dni antybiotyk w zastrzyku.Podawałam, kot przez tydzień był cały czas w domu(obydwa były zresztą), nie widzę żeby przeszło mimo, że jeszcze w ten piątek dałam mu pratel na robale bo może to od robali, ale dalej jest to samo.Kot jakoś szybciej oddycha, czasem łapie go kaszel, który wygląda jak kaszel u zarobaczonego kota, zachowuje się normalnie, ma apetyt, dziś latał po dworze i do domu ledwo go zagoniłam, żadnych wydzielin z nosa czy oczu.Co to jest, zapalenie płuc, oskrzeli czy robale, ja już nie wiem..Sporo za weta zapłaciłam bo za dojazd w sumie więcej wzięła niż za leki a poprawy nie ma, a jechać z nim w transporterze autobusem to koszmar, ale chyba trzeba będzie bo już nie wiem...
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Sob lis 30, 2013 19:58 Re: Kot kaszle:(

wygląda na zapalenie płuc, na początek warto zrobić zdjęcie RTG klatki piersiowej, najlepiej cyfrowe (dużo bardziej szczegółowe jest) i skonsultować wynik z radiologiem lub weterynarzem, który już widywał rtg płuc kota ze zmianami i będzie potrafił prawidłowo odczytać obraz.

Zapalenie płuc zazwyczaj leczy się 2-3 miesięcznym (bez przerwy) podawaniem antybiotyku, silnego.

Przy zapaleniu płuc nie musi być gorączki ani nawet kaszlu... czasem tylko wychodzą zmiany w płucach.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 01, 2013 0:38 Re: Kot kaszle:(

*anika* pisze:Zapalenie płuc zazwyczaj leczy się 2-3 miesięcznym (bez przerwy) podawaniem antybiotyku, silnego.

8O
Po co?
Pozwolę sobie na duże wątpliwości.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie gru 01, 2013 1:08 Re: Kot kaszle:(

Też trochę mam wątpliwości, w kazdym razie,nie czekam, trudno znowu pójdzie pewnie full kasy a i tak już na wszystko brakuje, ale jutro jadę z kotem rano do weta, tam gdzie mają rentgen jakby trzeba robić.Kot kaszał i chrypiał dzisiaj wieczorem, śpi dużo i ma przyśpieszony oddech.
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Nie gru 01, 2013 1:32 Re: Kot kaszle:(

RTG ale ( i tu się upieraj) od razu w 2 pozycjach - bocznej i "na płasko" (tak, żeby było widać oba płuca)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 01, 2013 17:45 Re: Kot kaszle:(

Dopiero teraz jestem, to nie zapalenie płuc tylko oskrzeli na szczęście, w płucach czy oskrzelach są zrosty po infekcjach, w krwi wyszło czegoś za dużo czy za mało co świadczy o słabej odporności kota, to by się zgadzało, bo jesienią zawsze łapie infekcje, kk na ogół.Serduszko trochę słabe ma, test na białaczkę negatywny na szczęście.Ogólnie za parę dni muszę podejść odebrać zdjęcie rtg bo wet jeszcze chciał je opisać i zostało i wtedy jeszcze się dopytam dokładniej co tam wyszło i co mu na tę odporność podawać.Dostał na pięć dni antybiotyk w zastrzykach, (sama mu zrobię w domu) i na dziesięć dni kapsułek beta glukan.Dzisiaj nie kaszlał, do badań trzeba było podać głupiego jasia bo nic sobie nie dał zrobić, troje ludzi nie dało rady, w tym ja :twisted: .Zakaz wychodzienia na dwór przez okres leczenia, potem zobaczymy, w domu się robi apatyczny i nieszczęśliwy, musi trochę wychodzić na dwór, zgarnęłam go ze wsi, gdzie od początku żył na dworze, nie dało się z niego zrobić domowego kota.Coś trzeba będzie chyba podawać na tę odporność, latem jest ok, nawet w nocy bywa na dworze, jesienią i zimą na noc zabierany do domu.Druga kotka jest odporna jakaś, razem wychodzą na dwór i tyle samo czasu spędzają a ona nawet nigdy kk nie miała.
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Nie gru 01, 2013 21:31 Re: Kot kaszle:(

Przy okazji kolejnej wizyty u weta poproś o zmierzenie kotu ciśnienia. Czasami problemy kardiologiczne ujawniają się poprzez kaszel. Napisałaś, że ma słabe serduszko, może warto się temu przyjrzeć przy okazji.
Życzę powodzenia w leczeniu i zdrowia dla kiciusia :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw gru 05, 2013 11:58 Re: Kot kaszle:(

Cóż, mimo kuracji antybiotykiem od niedzieli, a wczoraj dołączony został drugi w tabletce, kot nadal kaszle, chypi po kaszlu przez chwilę i ma oddech przyśpieszony jakoś.Nie wiem ile może trwać leczenie zapalenia oskrzeli i co trzeba by jeszcze zastosować.Śpi dużo i w domu jest coraz smutniejszy, bo przyzwyczajony jest do wychodzenia na dwór.Odebrałam morfologię, wpiszę te wartośći, które były podwyższone lub obniżone, wetka tłumaczyła co to jest, ale i tak niewiele z tego wiem.
WCB :5,7
HGB:16,3
HCT:48,8
RDW:15,1
MON:9,2%
Na granicy:
PLT:326
Ma zawsze jesienią trochę kk, a to zapalenie oskrzeli teraz i te zrosty w płucach to chyba powikłania po kk :( .
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Czw gru 05, 2013 12:01 Re: Kot kaszle:(

Dark Lord pisze:Cóż, mimo kuracji antybiotykiem od niedzieli, a wczoraj dołączony został drugi w tabletce, kot nadal kaszle, chypi po kaszlu przez chwilę i ma oddech przyśpieszony jakoś.

No ja się jakoś nie dziwię. To nie przechodzi ot tak po pięciu dniach...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 05, 2013 12:06 Re: Kot kaszle:(

To może powinni dać na dłużej ten antybiotyk a nie na pięć, albo trzy dni i lataj co trochę po leki :roll: , ech...Leczony jest już prawie od dwóch tygodni nie pięciu dni.
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Czw gru 05, 2013 13:08 Re: Kot kaszle:(

Dark Lord pisze:To może powinni dać na dłużej ten antybiotyk a nie na pięć, albo trzy dni i lataj co trochę po leki :roll: , ech...Leczony jest już prawie od dwóch tygodni nie pięciu dni.

drogi oddechowe raczej nigdy nie leczą się tak szybko...
jak kot kaszle to raczej już coś poważnego jest
SZCZEGÓLNIE jeśli też czasem zaczyna szybko oddychać (to sugeruje sporo zmniejszoną zdrową powierzchnię płuc)

Kto oglądał zdjęcie RTG? Było analogowe czy cyfrowe? (wynik na płytce CD czy na kliszy?)
Był opis od radiologa?

Koty lubią ukrywać choroby - zapalenia płuc np. czasem w ogóle nie widać przez kilka miesięcy (może dawać np. leciutki stan zapalny), dopiero po czasie się ujawnia.

Może też być tak, że antybiotyk jest nietrafiony, ale ja bym radziła go nie zmieniać tak szybko, bo może jednak działa tylko na efekt trzeba poczekać.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 07, 2013 20:54 Re: Kot kaszle:(

Zdjęcie było na kliszy, oglądał je wet, które je robił, raczej nie jest radiologiem, opisu nadal nie mam, powiedział tylko tak na szybko, co widać.W sumie od dzisiaj jakby lepiej, tzn. Mruczek nadal kaszlał dzisiaj ze dwa razy, ale jakby lżej i trochę lepiej oddycha.Moze mu wkońcu przejdzie, choć nie mam już antybiotyku, był do dzisiaj, ma jeszcze na trzy dni beta glukan.
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Sob gru 07, 2013 21:01 Re: Kot kaszle:(

5 dni antybiotyku to za mało, poproś weta żeby ci dał jeszcze w tabletkach na kilka dni, skoro kot jeszcze kaszle.
A Beta Glukan podaje się przez 2 miesiące i potem robi miesięczną przerwę i znowu można podawać - wtedy są efekty, a nie po 10 dniach - to jest środek naturalny, a te trzeba podawać systematycznie i długo.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Sob gru 14, 2013 21:58 Re: Kot kaszle:(

W poniedziałek byłam jeszcze raz z Mruczkiem u weta, bo nadal kaszlał, nagrałam aparatem jego kaszel nawet i pokazałam wetce.Z oskrzelami było lepiej natomiast miał bardzo tkliwą tchawicę i krtań, tylko się dotknęło już chciał kaszleć, tam był jeszcze stan zapalny czy zniszczona śluzówka i stąd ten suchy bardzo kaszel.Dostał antybiotyk na następne pięć dni, na następne dziesięć beta glukan i lizynę w żelu, dodatkowo mówiła że można by inhalacje rumiankiem robić.Jako, że nie da rady siedzieć z kotem pod ręcznikiem i się inhalować :lol: (uciekłby zaraz) to chociać kładłam nasączoną ścierkę rumiankiem na grzejnik pod parapetem, gdzie zazwyczaj śpi, coś pewnie to dało.Mruczek od kilku dni jak na razie wogóle nie kaszle, chyba wkońcu trochę mu przeszło, jeszcze z tydzień mam obserwować czy faktycznie mu przeszło czy to steryd tak działał.Tylko jak go potem puścić na dwór jak on jakiś nieodporny, a jak znowu się rozchoruje?A w domu zrobił się bardzo zgaszony, praktycznie nie ma ruchu, cały czas śpi z przerwami na kuwetę i jedzenie.Druga kotka wychodzi trochę na dwór.
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Sob gru 14, 2013 23:32 Re: Kot kaszle:(

U moich kotów po podaniu sterydu (calcort w tabletkach, niedostępny w Polsce, ale przynajmniej działa) kaszel niemal od razu znika - moje czasem kaszlą raz na dzień lub na dwa dni, więc po wprowadzeniu sterydu już w zasadzie nie słyszę kaszlu. Moje dostawały steryd wtedy kiedy z morfologii krwi wychodziło że nie mają stanu zapalnego i po świeżym zdjęciu RTG również było widać, że obecnie nic się nie dzieje. Oba koty po zapaleniu płuc w przeszłości, czasem kaszlą.
Ale steryd szkodzi, więc trzeba rozważyć mniejsze zło w zależności od przypadku kota.

A po co ten steryd?

Nie odstaw przypadkiem za wcześnie tego antybiotyku, jeszcze trochę po poprawie powinno się dawać.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości