Tosia&Bazyl - cz IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 30, 2013 21:22 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

NatjaSNB pisze:Z życia rodzeństwa...

Obrazek
Obrazek
Obrazek


leżę :ryk: :ryk: :ryk:

mssunflower

Avatar użytkownika
 
Posty: 582
Od: Pon wrz 02, 2013 22:21
Lokalizacja: miasto moje

Post » Sob lis 30, 2013 22:12 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

Ależ one się kochają :1luvu:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 01, 2013 10:04 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

Fantastyczne zdjęcia.
Cierpliwość Bazyla i wylewność Tosi......

Madzia nie wyrzucaj karmy może spróbuj ją zareklamować.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 01, 2013 12:33 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

ab. pisze:Madzia nie wyrzucaj karmy może spróbuj ją zareklamować.


Dzwoniłam do nich w piątek rano, wtedy jeszcze nie miałam pojęcia że karma jest nie do użytku. Zadzwoniłam żeby zapytać jak to jest, że wysyłają 7kilo karmy z tak krótkim terminem ważności. Wytłumaczyłam im, że 2/3 tej karmy pójdzie u mnie na zmarnowanie i tak się nie robi... dostałam maila, że rozpatrzyli moją skargę i przeleją mi 63zł. Nie wiem jak to wyliczyli ze 159 :mrgreen: no ale zawsze to coś. Tyle, że wtedy jeszcze myślałam, że do lutego Bazyl sobie ją będzie jadł, a okazało się że chyba nawet teraz ona już jest nie bałdzo :? Chociaż nie wiem, czy jego niechęć do tego Orijena nie jest spowodowana tym, że po prostu kojarzy ją chwilowo z wymiotami (przez pastę?). W piątek wieczorem już wolał Tośki Hypoallergenica, w sobotę rano TYLKO Hypo chciał jeść, a teraz już mu nawet Orijena nie dajemy, ale Hypo też tak średnio je. Ogólnie to widać, że apetyt mu lekko spadł. Chyba że jest taki sprytny bo w tym całym jedzeniowym zamieszaniu zaczęliśmy dawać mu puszeczki, żeby kot coś jadł no i jak dostaje puszkę to całą miskę wylizuje do końca. Czy ta niechęć do chrupków to nie zwykłe wymuszanie puszek? Kto go tam wie :| Od wczoraj od 12 wymiotów nie ma, ale wiecie... obchodzę się teraz z nim jak z jajkiem i po każdym posiłku siedzę przy nim 10min żeby zobaczyć czy znowu pawia nie będzie.

--------
Swoją drogą dziś u nas słoneczko... od razu inaczej się na duszy człowiekowi robi... i chyba nie tylko człowiekowi bo moje koty dostały istnego szału. Tak biegają, że chyba jeszcze nigdy tak nie szalały. My już nie mamy siły za nimi ganiać, a koty po prostu mało mieszkania nie rozniosą :ryk: Przynajmniej tyle dobrego, że Bazylek nie jest apatyczny, śpiący... jest wręcz ADHDowy dziś :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie gru 01, 2013 12:38 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

Jeżeli zjada puszki to jeszcze lepiej niż suche, bo puszka trawi się ok 3 godziny i nie zalega przez 8 godzin w brzuszku.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 01, 2013 13:06 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

^Ja wiem, z chęcią dawałabym mu teraz tylko puszeczki bo wiem, że to lepsze dla żołądka ale nie mogę go tak nagle przestawić tylko na mokre. Raz tak zrobiłam jak był mniejszy i dostał biegunki z krwią. Dlatego suche też muszę mu dawać :| Nie wiem jak Wasze koty, ale moje są bardzo wyczulone na zmianę karmy i od razu widać to w kupkach.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie gru 01, 2013 14:05 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

NatjaSNB pisze:Z życia rodzeństwa...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

8O 8O 8O :ryk: :ryk: :ryk: umarlam ze smiechu :mrgreen:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie gru 01, 2013 17:03 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

Obrazek

^
^
^Pacz i ucz się :roll:
Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie gru 01, 2013 19:11 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

Fotostory rozbrajające! :ryk:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie gru 01, 2013 19:13 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

U mnie z kolei często niechęć do mokrego jest wymuszaniem chrupek. Nie wiem co mój kot myśli i z jakiego powodu myśli właśnie tak, ale największym szczęściem i radością życia są chrupki :roll:
Nie moge jej oduczyć tego. Męczy o chrupki ledwo wstanie. Miska chrupek pełna, ale ona miauczy, żeby jej dać. No to daję pół garstki na to siedzisko na parapecie, ona wskakuje i zjada. W nocy to samo, w misce jest ale ona chce, żebym ja wstała i jej dała, nasypał gdziekolwiek a ona sobie to zje. Nie wiem czemu te chrupki tak dobrze się jej kojarzą, lubi zwłaszcza Royala, pewnie ma atrakcyjny smak. Ale jak tak dalej pójdzie to cienko widzę przejście na barfa. Zapłacze mi się ten kot za miską w pokoju (bo mamy dwie, a właściwie cztery: w pokoju na wodę i karmę suchą a w kuchni na wodę i karmę mokrą ). Dziś dodałam chyba za dużo kawałeczków indyka do saszetki bo jest foch -sos wylizany a cała zawartość wyschła na wiór :twisted:


Bazyl miszczowski! :twisted: :1luvu:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Nie gru 01, 2013 19:21 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

Bazyl piratem :ok:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 01, 2013 20:22 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

Piękny Bazyl-Pirat!

No widocznie on ma wrażliwszy przewód pokarmowy, dlatego tak reaguje. I co, będziesz mu szukać innej karmy, czy będzie jadł tą Hypoalergenikę?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 01, 2013 22:20 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

NatjaSNB pisze:Obrazek

^
^
^Pacz i ucz się :roll:
Obrazek

:1luvu: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: zajefajne

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon gru 02, 2013 7:15 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

No i znowu dzień zaczęty od wymiotów :|
Wczoraj już widziałam, że przestaje chcieć jeść Tośkowego Hypo ... 2 razy dostał puszeczkę, ale nie mogłam dawać mu tylko mokrego więc na noc jak nie chciał jeść suchej to po prostu poszedł spać bez kolacji. Nastawiłam się na przemiauczaną noc (jeść!) ale on przespał do rana i nawet o 6 nas nie budził. Jak mąż wstał to dał mu Hypo, nie chciał jeść... no to dosypał mu 4 ziarenka Orijena i on właśnie to wybrał z miseczki. No i zaraz był paw :| Po wymiotach on nigdy nie chce jeść, ale ja w ramach testów otworzyłam puszkę i biedak rzucił się na nią. Nie dałam mu za dużo, żeby nie przesadzić na tak podrażniony żołądek, ale zjadł wszystko co mu dałam i poszedł spokojnie spać.

Ja już odchodzę od zmysłów, nie mam pojęcia co robić :| Mąż mnie pociesza, że jak da się mu pusze to je wszystko i nie wymiotuje czyli może problem tkwi tylko w sucha/mokra ... ale czy to normalne? Czy może Bazyl wykorzystał sytuację i praktycznie zmusił nas do podawania mu tylko mokrego? Bo taki właśnie mamy teraz plan :|
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon gru 02, 2013 7:33 Re: Tosia&Bazyl - cz IV, oby szczęśliwa!

NatjaSNB pisze:No i znowu dzień zaczęty od wymiotów :|
Wczoraj już widziałam, że przestaje chcieć jeść Tośkowego Hypo ... 2 razy dostał puszeczkę, ale nie mogłam dawać mu tylko mokrego więc na noc jak nie chciał jeść suchej to po prostu poszedł spać bez kolacji. Nastawiłam się na przemiauczaną noc (jeść!) ale on przespał do rana i nawet o 6 nas nie budził. Jak mąż wstał to dał mu Hypo, nie chciał jeść... no to dosypał mu 4 ziarenka Orijena i on właśnie to wybrał z miseczki. No i zaraz był paw :| Po wymiotach on nigdy nie chce jeść, ale ja w ramach testów otworzyłam puszkę i biedak rzucił się na nią. Nie dałam mu za dużo, żeby nie przesadzić na tak podrażniony żołądek, ale zjadł wszystko co mu dałam i poszedł spokojnie spać.

Ja już odchodzę od zmysłów, nie mam pojęcia co robić :| Mąż mnie pociesza, że jak da się mu pusze to je wszystko i nie wymiotuje czyli może problem tkwi tylko w sucha/mokra ... ale czy to normalne? Czy może Bazyl wykorzystał sytuację i praktycznie zmusił nas do podawania mu tylko mokrego? Bo taki właśnie mamy teraz plan :|


Madziu a może spróbowalibyście z BARFem?
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 94 gości