OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 30, 2013 9:03 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:
iwona66 pisze:Za znalezienie zguby trzymam :ok:

Ale ,ale to ta Saszka miała się przeprowadzić na Bemowo ?
bo się zakręciłam :?: :roll:

tak

:|
bez komentarza.

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob lis 30, 2013 18:58 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Asiu widziałaś, potencjalnie fajny domek: viewtopic.php?f=13&t=158722
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie gru 01, 2013 7:39 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

ametyst55 pisze:Asiu widziałaś, potencjalnie fajny domek: viewtopic.php?f=13&t=158722

Dzięki. Już się wpisałam.

Nerek znów nie dowieźli. Znów puszki były. Znów niezadowolenie bractwa. Trudno. W baraku jakiś futrzak śpi. W skrzynce widać wyraźne udeptanie posłanka. Chrupy wyżarte. Wczoraj dosypać nie mogłam bo mecz był i wsio się kręciło od rana jakby owsiki miały ludziska w pupalach. Nie chciałam by ktoś widział .

Pojawiło się młode czarne i wystawiło brzuch.Tak po cichu liczyłam, że jak Sasza pójdzie, Drops z pokoju odosobnienia wyjdzie na stałe to dziecku miejsce się zwolni... Ale dobrze się stało z Saszunią. Myślę, że los wiedział co robi bo drugi kot też tam nie trafił.
A czarne? Zobaczymy. Nie wiem czy on na stałe ma zmiany ludziolubne czy na dojrzałość mu idzie. Dziś bawił się jakimś patyczkiem. Muszę zacząć pracę nad TZ. Tak czy siak bo kastracja mu się kłania.

Wczorajsza wizyta kociejstwa odbyła się u weta. Suri zastrzyki na miejscu dostała i do domu oraz super odrobaczenie. Dropsik przegląd i recepty. I oczywiście opłaty zaległe i obecne. Nawet nie wspomnę ile.
Drops wywarczał się na doktorkę oczywiście .Pieszczotliwą zjebkę dostał ale nie słowa tylko ton głosu się liczy :mrgreen: Waży 5,20. Ma założoną książeczkę więc jest legalny. :!:
Janusz kibicował nam udzielając cennych uwag z odległości krzesła na którym spoczął. :mrgreen: Był na tyle blisko by go słyszeć na tyle daleko by w łepetynę nie oberwać.

Suri prawie nie przytyła bo tylko waży 1,45. Ale urosła troszkę.Coś jej furczy w oskrzelach i raczyła była gęgać u wetki. Dzięki czemu doktorek wiedział o czym ja mówiłam. Zakupiłam kroplówkę na wszelką wszelkość gdyby odjechać nam chciała. Strasznie się boje odrobaczenia.Ma słaby apetyt ale biega.Od miski szybko biega :mrgreen:

Dziękujemy cioci Chatte za wizytę i prezenty. :1luvu: Myszki same sobie koty wzięły. Nawet nasz Angel pojawił się na ławie i dał wygłaskać. Ostrożnie ale dał.

Na mailu różne baranki, kwiatuszki, wróżki i inne gadziny o kota pytają. Nikt, prawie nikt nie raczył napisać swojego nazwiska i imienia. O jakiego kota chodzi to już nie wspomnę . Przeważa pytanie o której mogę po kota przyjechać...mam czas do... Ześmiałam się deczko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 01, 2013 8:28 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Imieniem i nazwiskiem maja sie ludzie podpisywac? Asiu, a ochrona danych osobowych? Jeszcze bys ich na kota oszukala abo cus... ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie gru 01, 2013 8:32 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Agneska pisze:Imieniem i nazwiskiem maja sie ludzie podpisywac? Asiu, a ochrona danych osobowych? Jeszcze bys ich na kota oszukala abo cus... ;)

fakt, kredytów bym nabrała...
Pomyślałam, że mogłabym zrobić tak.

pytanie z tablicy
o której mam po kota przyjechać
odpowiedź
o 16

i tyle...
:evil:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 01, 2013 8:51 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Dropsik postępy czyni jako takie. Wyciągnął pazurki, zaliczył ścierę bo podłogę myłam i obok kota się znalazłam, przemyślał i wymiział się o nogi gruchając.Gruchając :roll: Podjął próbę zabawy zeżrając myszkę . Do naga ją rozdział, mechanik cholera. Ale bawi się to ważne.
TZ z pracy przyszedł .Właśnie je kabanoski bo z głodnymi wilkami w żołądku trudno spać. Znaczy się ugryza gryza i dzieli się z głodnymi :kotek:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 01, 2013 9:15 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:
Agneska pisze:Imieniem i nazwiskiem maja sie ludzie podpisywac? Asiu, a ochrona danych osobowych? Jeszcze bys ich na kota oszukala abo cus... ;)

fakt, kredytów bym nabrała...
Pomyślałam, że mogłabym zrobić tak.

pytanie z tablicy
o której mam po kota przyjechać
odpowiedź
o 16

i tyle...
:evil:


dobry pomysł, pomyślę nad skopiowaniem :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 01, 2013 11:51 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Nasze śmieci i jak zwykle ... DT szukany i nie ma pana co by koty utulił, budkę wstawił...DT się szuka i znaleźć nie może. Podbijajcie wątek proszę
viewtopic.php?f=13&t=158736
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 01, 2013 15:40 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

ASK@ pisze:Idę na poszukiwania.Jaka miła odmiana mnie spotkała. Zamiast poszukiwać znaczeń zbuntowanych faciów, szukam kawałka plastiku. Ale w tym wypadku węch mi nie pomoże :mrgreen:

Idź za zapachem pieniędzy! Zawsze milszy niż kocich siusków.

Czarnego bym i wzięła, ale od wczoraj już mi się koci pokój zapełnił i trzymajcie kciuki, by mi się oswajanie udało. O kolejnym będę mogła myśleć dopiero, gdy ten wyjdzie "na pokoje".

A ja przy rudym doznałam szoku, bo w sumie prawie każda dzwoniąca osoba się przedstawiała. Już dawno tak nie miałam.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie gru 01, 2013 15:49 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Widać kolor kota ma wpływ na kulturę :mrgreen:

Dziś telefon dostałam .Pani małego koteczka, jak najmniejszego dla małego dziecka chciała. Dziecko 15 miesięcy i jak sie dopytałam, nie drapie. :wink: Ale ona nie wie o jakiego jej kota chodzi ,bo nie musi. Spisała tylko numery jak jej jakiś wpadł w oko. A duuuużo tego było. Podczas wyjaśniania w czym rzecz rozłączyła się. Podłączyłam telefon i ruszyłam do kuchni. Dzwonek przegnał mnie do pokoju. Ten sam numer dzwoni i to samo pytanie. Wyjaśniłam grzecznie, że już gadałyśmy przed chwilą .I pani rozłączyła się ponownie. Odłożyłam telefon ,podłączyłam do kabelka i ruszyłam do kuchni. Dzwonek przegnał mnie na powrót. Ten sam numer dzwoni. To samo pytanie. Ta sama odpowiedź. I rozłączenie się. Jak miło, że są jeszcze zakręceni ludzie na tym świecie co ze mną blondynką mają coś wspólnego. Numer pod numerem zapisany i nie zauważono ,że to ten sam. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 01, 2013 16:34 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

A komu przyjdzie do glowy, ze jedna osoba oglasza tyle kotow :mrgreen:
Narazasz ludzi na koszty. :!:

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 01, 2013 17:40 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

Oj, to test był, mało inteligentnych opiekunów dla kota nie chcemy, niezależnie którego...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie gru 01, 2013 18:16 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

koteczekanusi pisze:Oj, to test był, mało inteligentnych opiekunów dla kota nie chcemy, niezależnie którego...

mało inteligentne teksty są moją specjalnością :mrgreen:

TZ otworzył swe oczka błękitne po pracy nocnej i stwierdził, że Suri to na pewno głodna jest. Bo ja to nie umiem kotu dogodzić kulinarnie :mrgreen: Skroił skrzydełko com ugotowała i pod nos podstawił rzeczonej zagłodzonej. Zjadła. Triumfalnie poszedł skroić drugie skrzydełko co by boczki Suri zaokrągliły się równo. Suri wzgardziła przenosząc się z pod nosowej miski na drugi koniec kanapy. Dostała miseczkę Myszka z komentarzem, że zaraz z niej cień zostanie. Pominę, że miska została podstawiona pod Mysinkowy nos co na hamaczku kaloryferowym zawisał. Myszka zjadła. Hurra , bo chuda jest! TZ triumfalnie podyrdał do kuchni by skroić kolejne skrzydełko ,co tak Myszce smakuje. Micha wylądowała ponownie pod nosem na hamaczku ,a Myszka mało zawału nie dostała z nadmiaru szczęścia kulinarnego. Ostatecznie Chip dostał miskę i raczył spożyć wszystko co skrojona. Jednak bacząc na to co się towarzyszom wydarzyło, po zjedzeniu spierniczył z ulubionego stanowiska legowiskowego , dając tym do zrozumienia ,że on dokładce mówi nie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 01, 2013 19:13 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

To TŻ przeniósł uczucia z Tami na Suri :wink:
Przypomnij mi, jaki teraz u Was skład kocioosobowy jest, bo trochę mi się miesza, które z tych wcześniejszych juz poszły.

Nie napisałam, że tekst nieinteligentny, tylko że to był test na inteligencję pani dzwoniącej.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon gru 02, 2013 9:11 Re: OTW10:)...życie toczy się dalej...

koteczekanusi pisze:To TŻ przeniósł uczucia z Tami na Suri :wink:
Przypomnij mi, jaki teraz u Was skład kocioosobowy jest, bo trochę mi się miesza, które z tych wcześniejszych juz poszły.

Nie napisałam, że tekst nieinteligentny, tylko że to był test na inteligencję pani dzwoniącej.

Czytanie ze zrozumieniem się mi kłania.

A więc jest tymczasowo na garnuszku naszym
Żwirek wielgachny i wielgachnie płochliwy (Chatte poświadczy jaki wielki i spasły)
Tami
Mikuś
Myszka
Karolinka
Chip
Suri
Saszka
Dropsik
O naszych nie wspomnę. :oops:

Brygada wdarła się do kuchenki mikrofalowej i wyżarła wyliczony :mrgreen: kotlet pozbawiając jednego z nas obiadu na dziś. To co hafciło się w nocy a do czego wstać mi się nie chciało było źle pogryzionym kotletem. Wstając rankiem byłam zaskoczona co to za farfocle walają się po mieszkaniu a to była panierka. Kotleta nie odnalazłam. :? Już wiem dlaczego takie spokojne były. A że ja dziś późno wracam więc ja nie zjem kotlecika :cry: Poświęcę się dla rodziny :evil:
Gdybym wiedziała jak gadziny nas potraktują to wczoraj nawet okrawka by nie dostały piersi kurzęcej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości