Kotinowo - zapraszamy :)

[Ewa L.]

Elu jak tam - już po wszystkim?
Czekamy na wyniki

[Kotina]

Cioteczki kochane
jesteście niesamowicie skuteczne .... badanie przeżyłam, a wyniki mam dobre
Wasze kciuki są niezawodne
dziękuję bardzo
Strach ma wielkie oczy - nie było tak straszno

A teraz pora uzupełnić zaległości

Zacznę od moich kochanych zwierzaków, dzisiaj rano dłużej sobie poleżałam, bo musiałam byc na czczo aż do południa, nawet wody nie mogłam pić.
Gdy człek śpi to mniej czuje głód. Prawie wszystkie moje koty + oczywiści koto-piers Fitusiński spali razem ze mną. Nawet nie domagali się żarełka

Oto Dziunieczka - jak zawsze piękna



Tysiaczek - zawsze pamięta o idealnym makijażu



Tośka - robi się z niej namalniaczka, ciągle pcha się na kolana



Tolcia - jak zawsze kokietuje swoim różowym brzuszkiem



Fituś - słodka mordeczka psiaki-nierozłączki

[Kotina]

Musiałam czymś zająć sobie ręce i panikującą łepetynę
Wzięłam się za malowanie ... ale tego natrzaskałam
Zużyłam wszystkie zapasy "malarskie", ale znowu w LiDLu była dostawa - szybko więc zaopatrzyłam się w nowe.
Przez pomyłkę kupiłam nawet cały kpt farb olejnych
nie mogą się zmarnować, więc nie pozostaje mi nic innego jak zacząć malować farbami olejnymi
zobaczymy co mi z tego wyjdzie

Kocurki Miraclle - świetny obraz (rzekła nieskromnie)

[shira3]

Uf.
bardzo się cieszę!

[Ewa L.]

[MonikaMroz]

Śliczne obrazy
Witaj Elu

[kalair]

No proszę! I tak miało być Elu!
I z tej radości Ela nam zaserwowała piękne zdjęcia pięknych koteczków i równie piękne obrazy!

[Miraclle]

Elu piękne obrazy

Masz już za sobą badanie i o to chodzi
W nagrodę powinnaś sobie jakoś dzisiaj osłodzić wieczór
Kubełek lodów czy cóś

[barbarados]

Duży kubełek lodów
Super , że jest dobrze
Futrzaki takie słodkie , że do zagłaskania .
Obrazki , moim zdaniem , bardzo udane

[mir.ka]

śliczne fotki ślicznych zwierzaczków, a obrazy... zazdroszczę zdolnosci

[Megana]

Kubełek lodów to doskonały pomysł...

[Kotina]

Dziękuję Cioteczkom
Kawa !!!! to było pierwsze co sobie zafundowałam po powrocie do domku. Jestem uzależniona od kawy – to nie ulega wątpliwości.
Jeśli z jakiegoś powodu nie mogę wypić chociaż filiżanki – łepetyna mnie boli i w ogóle czuję się do kitu ….
Potrafię zrezygnować (na jakiś czas !!) ze słodyczy, ale z kawą mam problem ...
No cóż jednym nałogiem nikomu nie zaimponuję ….
A lody też oczywiście były .... później
W Kotinowie spokój i błogie lenistwo, kociste zamieniają się tylko „ciepłymi” miejscówkami i wygrzewają dupencje …

[dorcia44]

a nie odczuwasz jakiejś pustki? moje kotecki czekają

[shira3]

Jak ja cię dobrze rozumiem....Życie bez kawy jest do kitu
Ale się cieszę, że już możesz

W Kotinowie spokój i błogie lenistwo, kociste zamieniają się tylko „ciepłymi” miejscówkami i wygrzewają dupencje …

U nas to samo, a na dworze....syf nie pogoda...brrr.....

[barbarados]

U nas to samo . Pogoda do niczego
Kawkę też lubię