malutkaistotkaa pisze:Witam widizlam ze Twoj kotek tez ma zespol cushinga
moj 17letniu dziadzius tez go ma wchoraj przyjechaly wlasnie wyniki z niemeic
ma nadczynnosc kory nadnerczy powiedz mi wiesz jakie leki podawac?? kotek o dziwo czuje sie dobrze tylko chudnie niecale 3kg ma
ale mega apatyt ciagle by jadl

Witaj

Kocida ma rozległy nowotwór, cukrzycę, nadczynność tarczycy, pnn i zespół Cushinga.
Trudno ją leczyć na cokolwiek, bo leczenie jakiejkolwiek choroby powoduje pogorszenie stanu przy pozostałych. Staramy się zachować ją w miarę dobrym samopoczuciu dopóki to będzie możliwe.
Priorytetem są nadnercza i tarczyca, bo grożą w każdej chwili odklejeniem siatkówki. Kocida i tak już prawie nie widzi na jedno oko, co przy braku ogona nie ułatwia jej życia.
W poniedziałek jadę z nią na usg, po którym wetka podejmie decyzję o ewentualnym usunięciu tarczycy. W czasie usg sprawdzimy również pozostałe narządy, w tym nadnercza.
ASK@ pisze:Aniu, taka cisza u Was, że martwić się zaczynam.
Jak kociska? jak ty?
No cisza mnie jakaś otacza. Czuję się trochę jak zanurzona w gęstej mgle, że nic nie widać, nic nie słychać.
Kastorek był ostatnio na przeglądzie. Kurczy się Dziadeczek. Schudł znowu, pogorszyły się parametry nerkowe i... stracił apetyt. To u niego zjawisko przerażające, niespotykane. Tak długo żył z pnn (osiem lat leczymy), bo jadł. Zawsze. Chętnie. Teraz zaczynam chodzić za nim. Prosić. Namawiać...

Kardamonik w niedzielę o mało mnie do grobu nie wpędził. Bardzo się bałam o niego. Kryzys minął, ale węzły chłonne znów bardzo powiększone. Byłam z nim u weta w poniedziałek. Miał wyznaczony termin rutynowej kontroli na połowę stycznia, wetka przeniosła na połowę grudnia.
Soser prawie umierał ostatnio. Myślałam że koniec... Cukier poniżej 20, blady, niekontaktujący, nie był w stanie ustać na łapach, utrzymać równowagi, złapać kierunku. Przeszło...
Dzieciaki są rozbrykane i zadowolone z życia. Wiecznie głodne i gotowe do psot. Tylko Florek znów usmarkany, choć cały czas leczę go intensywnie.
We wtorek razem z Kocidą mają planowany przelot do weta.
Od Jasia dobre wieści. Wszyscy już się zaprzyjaźnili i razem roznoszą mieszkanie. Chodnik w bardzo dłuuuugim przedpokoju został przyklejony do podłogi
Tylko mały głupek ma kk
Takie numery to się w dt odstawia, a w prawdziwym domu żyje się długo i szczęśliwie