Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

[sia]

A pocztówka?
Obowiązkowym punktem każdego małpowego wyjazdu jest pocztówka dla mnie. Zapamiętam to sobie.

[Maupa]

Jakbym to przeczytala wczesniej, to jeszcze bym zdazyla, a tak - Wasz adres jest skitrany gdzies w przepastnym bagazu. Dostaniesz z Krakowa :*

[Maupa]

no nawet we własnym domu nie ma spokoju od tych paparazzo, noooo...





...czyli dzień jak co dzień

[floxanna]

Nie pokażę noska! Moja plamka!

[Bellemere]

Ojeeeeej, jaki słodziak <3

[Maupa]

macie i cieszcie się, jako i ja się cieszę

[Bellemere]

Hahahaha, świetne

[floxanna]

Dobre

[kasumi]

[isabell36]

ooo nie wiedziałam, że Łajza coś takiego potrafi

[Maupa]

Łajza ma swoją własną pułapkę, w którą zawsze wpada:



...i właśnie postrzępił mi dżinsy, więc czas na manicure

[shira3]

Ale chyba nadal modne postrzępione?
A lubi manicure?

[isabell36]

...i właśnie postrzępił mi dżinsy, więc czas na manicure

też tak rozpoznaję, że czas na manicure
pułapka świetna

[Maupa]

Ale chyba nadal modne postrzępione?
A lubi manicure?

wiesz - ja i tak mam prawie wszystkie spodnie dziurawe na kolanach od przetarć i jeszcze poobrywane końcówki nogawek. ale jak te same dziury zaczynają się od zaciągnięć tuż pod kieszeniami z przodu, to już gorzej.

manicure znosi nieźle, trochę się burzy, ale w sumie czeka, aż skończę.

[Bellemere]

No, my dziś z Luną już po manicure - o dziwo poszło całkiem bezboleśnie, pomarudziła tylko trochę.

Piękny Łajza <3