Maluchy są u mnie.
Tuptuś na początku:


Tuptuś dzisiaj:




Emilka na początku:


Emilka dzisiaj:




W czwartek były drugi raz zaszczepione a w poniedziałek zapodam im drugie odrobaczenie.
Maluchy już same jedzą, a właściwie pochłaniają jedzenie. Skutkiem tego mają już nieco zaokrąglone boczki, szczególnie u Tuptusia.
Leciutko utykają na lewe przednie łapki (czasem po zeskoczeniu z fotela lub łóżka).
Wszystko byłoby ok, gdyby nie kwestia czystości. Czasem załatwiają się do kuwety, czasem nie.
Przyniosłam z piwnicy klatkę i w nocy idą do klatki ale i tam czasem narobią na kocyk a nie do kuwety stojącej obok.
Tak samo siki. Poza klatką jest to samo więc na łóżku mam folię ale i tak ciągle mam pranie.
Mam nadzieję, że z czasem się nauczą czystości bo kto będzie chciał kotka, który nie uznaje kuwety.