Sara z Palucha juz w swoim domku u Fraszki:))))))

[Nezia]

Byłam w schronisku.

Koteczka jest, widziałam, zakończyła kwarantanne i jest do adopcji. Wg. słów P.Dyrektor: wiek oceniany jest na 4-5 lat, sterylizowana, zakończone leczenie na grzybicę, ma wszystkie szczepienia.
Kotka wg mojego niewprawnego oka jest w dalekim pokrewieństwie z tonkami, właściwie tylko kolor: niebieski point (?) i piękne jasnoniebieskie oczy. Jest nieśmiałym kotem, ale ciekawym człowieka (wsadziła mi pyszczek do obiektywu aparatu), nie była płochliwa, raczej z dystansem (pewnie czeka na właściwego człowieka ). Chętnie przyjmowała pieszczoty po grzbiecie, łebka nie dała dotknąć.

http://upload.miau.pl/1/327.jpg
http://upload.miau.pl/1/328.jpg
http://upload.miau.pl/1/329.jpg
http://upload.miau.pl/1/330.jpg

Fraszko, przy takim wulkanie energii i miłości do człowieka, jakim jest Filip, każdy inny kot wypada blado . Może koteczka rozwinie skrzydła pod czułym czyimś okiem; miziasta i chętna człowiekowi napewno jest.

Nezia, ten piesek, którego zdjęcie umieściłaś to stareńka sunieczka, sznauceropodobna (o ile można ocenić pod masą skołtunionego futerka), bardzo zestrachana. Zaszyła się pod krzesłem, tak, że nie mogłam jej dobrze obejrzeć. Pieski na korytarzu - to ciężkie przypadki, na które trudno patrzeć bez łez (rany) , żaden nie przypominał sznaucera.

Mario, bardzo dziękuję...biedne te psiaki

[Fraszka]

Dziękuję Mario, jesteś niezawodna.

Biedne te zwierzaczki w tych przechowalniach schroniskowych...
Biedna koteczka... widać, że nie wie czego się spodziewać. Na fotkach schroniskowych wyglądała na bardziej spokojną. Ciekawe, jaka jest jej historia, jak znalazła się w schronisku...
Ale nie to jest najważniejsze, skoro jest już zdrowa i zaszczepiona, nie ma co zwlekać i trzeba ją jak najprędzej stamtąd zabrać. Jestem zdecydowana na dorosłą, stateczną kotkę i po cichu wierzę, że nie da się zapędzić w kąt Filipowi.
Zupełnie nie wiem, jak to zorganizować, zaczyna się podobny problem, jak przy adopcji Filipka, mam nadzieję, że mi w tym pomożecie.
W Was moja i kotki nadzieja.

Arko, żeby nie mnożyć wątków, zmień może tytuł zawierający moją prośbę o pomoc w odebraniu kotki ze schroniska i transporcie do Bydgoszczy.

[Ska]

A Twój osobisty odbiór Fraszko jest całkowicie niemożliwy?

[MariaD]

Kotka podobno została znaleziona.

Osoba odbierająca kotkę ze schroniska będzie równiez osobą w formalnym sensie adoptującą kota.
Fraszko, a nie przyjechałabys do W-wy pociągiem/autobusem? Transport dworzec-schronisko-dworzec masz u mnie.

[Fraszka]

Kotka podobno została znaleziona.

Osoba odbierająca kotkę ze schroniska będzie równiez osobą w formalnym sensie adoptującą kota.
Fraszko, a nie przyjechałabys do W-wy pociągiem/autobusem? Transport dworzec-schronisko-dworzec masz u mnie.

Masz Mario na wszystko rozwiązanie.
Myślisz, że da się tak od ręki wszystko załatwić?
Jeśli, to myślę, że autobus, chociaz trochę się boję publicznym środkiem lokomocji.

[MariaD]

Kotka podobno została znaleziona.

Osoba odbierająca kotkę ze schroniska będzie równiez osobą w formalnym sensie adoptującą kota.
Fraszko, a nie przyjechałabys do W-wy pociągiem/autobusem? Transport dworzec-schronisko-dworzec masz u mnie.

Masz Mario na wszystko rozwiązanie.
Myślisz, że da się tak od ręki wszystko załatwić?
Jeśli, to myślę, że autobus, chociaz trochę się boję publicznym środkiem lokomocji.

Oczywiście, że da radę od razu . To, o ktorej jutro i z którego dworca mam Cie odebrać . Schronisko wydaje zwierzaki 12-16.

[dakota]

Fraszko - już gratuluję!
W sobotę i niedzielę jest w W-wie wystawa. Słyszałam, że Sydney jedzie ...

[Fraszka]

Dzięki Dakota, spróbuję z Sydney się skontaktować.
Mario, nie wiem jak Ci dziękować, ale tak natychmiast jest mi trudno zdecydować, dasz mi chwilę (?).

[dakota]

Dzięki Dakota, spróbuję z Sydney się skontaktować.
Mario, nie wiem jak Ci dziękować, ale tak natychmiast jest mi trudno zdecydować, dasz mi chwilę (?).

numer na komórkę podać? czy masz?

[MariaD]

Dzięki Dakota, spróbuję z Sydney się skontaktować.
Mario, nie wiem jak Ci dziękować, ale tak natychmiast jest mi trudno zdecydować, dasz mi chwilę (?).

Oczywiście, Fraszko, to było pół serio
Numer na komórkę wysyłam na PW

[ARKA]

MarioD. Czy kotka ma takie faktycznie kolory jak na Twoich zdjeciach? Jak ja ja widzialam to byla dokladnie taka jak na zdjeciach ze strony acn.
No taka jasniejsza i taki odcien szarosci-z fioletem nachodzil-moze ze stresu zmienila kolor i jeszcze wroci do swojego kolorku u Fraszki

[Fraszka]

Arko, dzięki za zmianę tytułu watku, wysłałam też pw - mam nadzieję, że jeszcze nie śpisz.
Filip wisi mi na monitorze, zasłania pół ekranu, prawie nic nie widzę, co piszę.
Dzięki Kochanym dziewczynom : Marii D. i Lorraine być może już jutro koteczka będzie odebrana ze schroniska i u Lorraine poczeka na transport do Bydgoszczy.

[MariaD]

MarioD. Czy kotka ma takie faktycznie kolory jak na Twoich zdjeciach? Jak ja ja widzialam to byla dokladnie taka jak na zdjeciach ze strony acn.
No taka jasniejsza i taki odcien szarosci-z fioletem nachodzil-moze ze stresu zmienila kolor i jeszcze wroci do swojego kolorku u Fraszki

Kolory rzeczywiście są takie jak na zdjęciach, fioletu nie zauważyłam.

[zosia&ziemowit]

Fraszko już się cieszę!

[Klaudia]

Fraszko gratuluję

Piękna Koteczka

Z Filipka kawał szczęściarza oby tylko potrafił to docenić